Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Japoński pancernik Yamato - skala 1/700
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:01, 09 Paź 2006    Temat postu:

Zdjęcie olinowania pokaże, ale dopiero jak je pomaluję... Wtedy po prostu będzie lepiej widoczne.

Sposób wykonania "sznurków" jest bardzo prosty. W sklepie wędkarskim zaopatrzyłem się w żyłkę o grubości 0,04 mm (przy odrobinie szczęścia można też kupić cieńszą), która następnie pociętą na odpowiednie kawałki przyklejam za pomocą Super Glue. Jak klej wyschnie (zazwyczaj warto poczekać nawet 5 godziny) odcinam żyletka niepotrzebne fragmenty żyłki. Nie robię tego na siłę, tylko delikatnie "piłuję" żyłkę, tak aby po pierwsze nie uszkodzić modelu, oraz aby zapobiec ewentualnemu oderwaniu już przyklejonej "liny".

Olinowania nie wykonuję na raz, lecz sukcesywnie, w miarę powstawania modelu. Dzięki temu nie mam później problemów z dostaniem się do miejsc "trudnodostępnych". Na przykład widoczne początki olinowania na Yamato przykleiłem jeszcze przed zamontowaniem wieży dowodzenia do bryły nadbudówki...

Następnie (również sukcesywnie) maluję olinowanie kolorem stalowoszarym, lub jak kto woli "gunmetal". Farbka dowolna, byle nie akrylowa.

Na koniec przepisu na olinowanie jeszcze jedna ważna uwaga - przyklejając żyłkę, pod żadnym pozorem nie należy jej napinać Exclamation Na nadal niewykończonym modelu Mogami zauważyłem, że żyłka ma tendencje do lekkiego kurczenia się (jakieś 1-2% w ciągu roku, potem problem znika), tak więc trzeba to uwzględnić wieszając linki. Ja po prostu montuje je luźno, tak że nieco "wiszą". Wygląda to moim zdaniem naturalnie i zapobiega zniszczeniu delikatnych części masztów.

Tak wykonane olinowanie jest niezwykle mocne, o czym mogłem się przekonać przy wspomnianym Mogami - zaczepiłem palcem o żyłkę, czego efektem było wyrwanie całej, dość solidnej konstrukcji masztu...

Dodam jeszcze, że taka technika wykonania lin jest bardzo tania - szpulka żyłki długości 100 metrów kosztowała mnie 5 zł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:45, 26 Paź 2006    Temat postu:

Po krótkiej przerwie znowu mogę coś pokazać.

Budowa okrętu trwa, niestety nie w takim tempie, jakbym mógł sobie tego życzyć. Tym niemniej w ciągu ostatniego tygodnia udało mi się troszkę popracować nad Yamato. Efekt pracy widać na poniższym zdjęciu – są to stanowiska działem 25 mm. Stanowiska zakryte wzbogaciłem o relingi i wymieniłem w nich lufy na fototrawione – te plastikowe wyglądały jak haubice forteczne… Lufy pochodzą z różnych zestawów pojedynczych działek 25 mm. Taka zmiana moim zdaniem znakomicie poprawiła ich wygląd. Natomiast stanowiska odkryte pochodzą z zestawu fototrawionego produkcji White Ensign Models. Każde stanowisko składa się tylko z 4 elementów, i trzeba przyznać że musiałem się sporo nagimnastykować aby powyginać blaszkę zgodnie z pomysłem jej projektanta. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca ogromnej precyzji (1 stanowisko – ok. 2 godzin „gięcia”), ale uzyskany efekt całkowicie rekompensuje włożoną pracę. Działka wreszcie wyglądają tak jak powinny i nie kojarzą się z ciężką artylerią…

[link widoczny dla zalogowanych]

A na poniższej fotce prezentuję… grosik. Już kilka razy miałem wykonać to zdjęcie, tylko że za każdym razem nie mogłem znaleźć w domu stosownej monety. Tym razem się udało

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz czeka mnie bardzo pracochłonny etap prac - pozostałe działka przeciwlotnicze 25mm i malowanie drewnianego pokładu. W efekcie ciąg dalszy nastąpi nieprędko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Czw 11:18, 26 Paź 2006    Temat postu:

super - ale mam pytanie: czy ten model nie jest aby malowany zbyt ciemną szarą? Może to kwestia oświetlenia w czasie robienia zdjęć ale wiem że w małych skalach trzeba kolory rozjaśniać bo odpowiadają widokowi okrętu z odległości powiedzmy 800-1000 metrów i wtedy barwa powietrza zaczyna mieć wpływ na kolor postrzeganych obiektów. tak mi się wydaje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:18, 30 Paź 2006    Temat postu:

Moim zdaniem farbka nie jest zbyt ciemna... Na powyższych zdjęciach widoczne są różnice spowodowane róznym oświetleniem. Najbliższy rzeczywistości jest odcień widoczny na zdjęciu z grosikiem. Ta farbka jest i tak sporo jaśniejsza niż np kolor oznaczony jako IJN Grey produkcji White Ensign Models.

Dodam jeszcze, że tak naprawdę wszystko zależy od oświetlenia - w świetle słonecznym zastosowany przezemnie kolor wydaje się bardzo jasny, natomiast w świetle sztucznym wydaje sie bardzo ciemny... Po prostu zastosowałem taki odcien, jaki w danym oświetleniu wydał mi się najbardziej odpowiedni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witek@
Nasz Człowiek



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:39, 21 Lis 2006    Temat postu:

Czytam relację i coraz bardziej mnie kusi ponownie uruchomić moją małą stocznię.Zanim to zrobię będe musial troszkę sie wypytać co i gdzie kupić, zwłaszcza w temacie blaszek.Mam nadzieję,że nie będzie to wielkim nietaktem z mojej strony.Moze warto założyć nowy temat ? Aaaa tak na marginesie Yamato juz na tym etapie budowy robi niesamowite wrażenie.Czekam na kolejna część relacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:00, 31 Sty 2007    Temat postu:

No cóż, zgodnie z moimi przewidywaniami budowa okrętu ciągnie się jak przemówienie El komendante – czyli wyjątkowo długo… Temu stanowi winny jest oczywiście chroniczny brak czasu, na który od jakiegoś czasu cierpię. Ale mimo tak poważnego schorzenia od czasu do czasu udaje mi się zarwać nockę i przylepić co nieco.

A teraz czas się pochwalić:
No więc po pierwsze, wreszcie udało mi się dokończyć malowanie deskowania pokładów. Praca była szalenie męcząca i wymagająca sporej precyzji, ale po kilku próbach udało się. Do tego udało mi się przykleić do tego pokładu parę drobnych elementów, co widać na poniższym zdjęciu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uporałem się też z poważnymi (dla mnie) problemami – dziób okrętu wreszcie wygląda tak jak powinien, a galeryjka poniżej pokładu rufowego znalazła się na swoim miejscu. Nawiasem mówiąc, miałem niezłą zagwozdkę, jak wcisnąć tą konstrukcję pomiędzy wsporniki pokładu – tym razem nieodzowna okazała się być trzecia ręka i… W tym miejscu okazało się, że nie skończę tego modelu bez pomocy żony. Negocjacje trochę trwały, ale wreszcie Moja Lepsza Połowa zgodziła się pomóc, czego efekt widać na zdjęciu.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Oprócz malowania pokładu pomalowałem też burty oraz działa 155 i 460mm. Malowanie dział zrobiłem zgodnie z przepisem MacGregora, czyli białe fartuchy przeciwpodmuchowe. Na początku nie byłem do tego przekonany, jednak po skończeniu malowania stwierdziłem, że efekt jest bardzo fajny i warto było trochę się pomęczyć. Na zdjęciu widać wieżę (jeszcze nie zamontowaną, dlatego „wisi” w powietrzu) oraz dziobową barbetę dział 155, przy której dodałem trochę wyposażenia. Od razu pokazuję też barbetę rufową, która wzbogaciła się o relingi.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Wypada pokazać jeszcze jeden element, dodany wczoraj – drabinka z tyłu pomostu dowodzenia. Niby prosty element, ale na jego przyklejenie straciłem ponad godzinę – jak już wydawało się, że drabinka siedzi na miejscu, to zawsze musiałem ją potrącić igłą z klejem i całą zabawę trzeba było zaczynać od początku…

[link widoczny dla zalogowanych]

I na koniec jeszcze jedna fotka – niewiele tu widać, ale nie mogłem się powstrzymać przed wklejeniem fotografii burtowej – ten pancernik ma po prostu w sobie to coś…

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 18:59, 31 Sty 2007    Temat postu:

Jak zwykle świetna robota. Podziwiam dbałość o estetykę i detal! Mógłbyś napisać co więcej o swoim patencie na malowanie pokładu?

Co do wieży dział 460 mm, to wydaje mi się, że warto jeszcze poprawić stanowiska działek 25 mm na jej dachu na prawidłowe. Nie były bowiem to okragłe stanowiska, jak sugeruje model, ale sześciokątne platformy tylko częściowo osłonięte.

[link widoczny dla zalogowanych]

Najnowszy Gakken nr 54 pokazuje mnóstwo detali i tego, jak naprawdę wyglądał YAMATO. Sądzę, że publikacja ta nieco wyprzedziła pracę Janusza Skulskiego, który od dawna mówił, że jego stara monografia ("Anatomy") jest już dziś anachronizmem, a pracuje nad nową wersją YAMATO. Gakken pokazuje wiele rysunków poprawnych nadbudówek oraz wiele innych detali, jak choćby znajdujące się na krawędzi rufy stanowiska działek plot 25 mm. Też nie były okrągłe, a ośmiokątne!

[link widoczny dla zalogowanych]

Mała nadbudówka rufowego dalmierza też nieco inaczej wyglądała. Trundo jednak poprawiać model TAMIYA, który powstał na bazie "Anatomii" i wydaje się naprawdę niezłym modelem wyjściowym...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:51, 02 Lut 2007    Temat postu:

Ajj.. Coś mi mówiło, że w modelu trzeba będzie bardzo dużo poprawić... Dziękuję za te obrazki, na pewno bardzo mi się przydadzą.

Ech, nie ma co narzekać, tylko trzeba zakasać rękawy i dokonać paru chirurgicznych cięć. Stanowiska działek na rufie będą proste do zrobienia, zresztą i tak chciałem je robić od podstaw. Ale tu od razu nasuwa się pytanie: Czy te dwa stanowiska były połączone galeryjką (tak jak w modelu), czy też były oddzielone?
Problemem będzie poprawienie stanowisk działek na wieżach artylerii głównej - jeszcze nie wymyśliłem, jak wyciąć nieudane stanowiska nie niszcząc przy tym relingów.
No i niestety, mogę zapomnieć o zmienianiu rufowej nadbudówki - ten element jest już zbyt "obudowany", aby próbować coś zmianiać, nie rujnując przy tym większości struktury nadbudówki. Trudno, zostanie tak jak jest.


A przepis na pokład jest bardzo prosty:

1. Potrzebne są następujące farbki Humbrola: 63, 93, 94, 110 i 121.

2. Cały pokład malujemy kolorem 121.

3. Pozostałe farbki mieszamy w różnych proporcjach z kolorem 121, tak aby uzyskać po 2-3 jaśniejsze tony z każdej farbki (razem da to 8-12 odcieni farby).

4. Deski najlepiej malować cienkim pędzelkiem, zaczynając od najjaśniejszych kolorów, a kończąc na najciemniejszych.

5. Trzeba też pamiętać, aby kolory jasne sąsiadowały z ciemniejszym. W innym wypadku deski zlewają się za sobą i cały efekt znika.

6. Na koniec warto cały pokład przetrzeć metodą suchego pędzla kolorkiem 93 lub 94 (ten jest trochę jaśniejszy).

7. Jeżeli deski pokładu oddzielone są liniami wgłębnymi (na Yamato niestety są to linie wypukłe) to można jeszcze pokusić się o uplastycznienie pokładu. W tym celu należy cały pokład pomalować rozcieńczonym błyszczącym lakierem (olejnym). Następnie zalewamy pokład bardzo rozcieńczoną czarną farbą akrylową, którą szybko wycieramy ściereczką. w efekcie deseczki będą rozdzielone bardzo delikatnymi ciemnymi liniami. Jak farba zupełnie wyschnie, trzeba jeszcze pomalować pokład matowym lakierem (znowu olejnym). Dopiero potem należy zastosować metodę suchego pędzla (punkt 6).

Cała procedura jest bardzo pracochłonna, ale uzyskany efekt z pewnością wart poświęconej pracy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Pon 8:36, 05 Lut 2007    Temat postu:

Wakamij napisał:

Cała procedura jest bardzo pracochłonna, ale uzyskany efekt z pewnością wart poświęconej pracy.


Nieeee... No ja wymiękam...
Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ergie
Przyjaciel Forum



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:42, 05 Lut 2007    Temat postu:

Wakamij jesteś wielki, albo masz do pomocy krasnoludki Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kopajt
Pomocnik



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 8:39, 06 Lut 2007    Temat postu:

Eeee tam - pewnie siedzi na urlopie i nie ma co robić Smile Z nudów pobawił się w Picassa i pomalował każdą deseczkę innym odcieniem farbki Smile Toż to tylko dwa tygodnie roboty Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Wto 13:06, 06 Lut 2007    Temat postu:

Witam!
Koledzy, cieszmy się, że Wakamij nie namalował słojów na deskach razem z sękami. Very Happy

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witek@
Nasz Człowiek



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 23:16, 06 Lut 2007    Temat postu:

Nie namalował ale jak będziecie tak podpowiadać to zapewne namaluje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paws
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 9:19, 08 Lut 2007    Temat postu:

Powiem tylko tyle..na modelarstwie okrętowym kompletnie sie nie znam, ale to co tu zobaczyłem powoduje istny "szok zmysłów" Shocked . Cudeńko.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wakamij
Aktywny



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:33, 08 Lut 2007    Temat postu:

Uchh... Jeszcze trochę a naprawdę wezmę się za malowanie słojów Rolling Eyes

A tak na poważnie, to takie malowanie desek jest może i pracochłonne, ale za to efekty są jak widać na zdjęciach niezłe. Na modelu wygląda to jeszcze lepiej. Tą technikę (ale oczywiście w dużo lepszym wydaniu) podpatrzyłem na tej stronie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Warto obejżeć tam sobie relację z budowy lotniskowca - model nie jest jeszcze gotowy, ale już wbija w podłogę.

A tu dla odmiany można obejżeć coś, co wydaje się niemożliwie bez wspomnianych przez Ergiego kransnoludków (trzeba klikać w "krzaczki" obok zdjęć):

[link widoczny dla zalogowanych]

Tego nawet nie skomentuję. W każdym razie, na tle tego co można tam obejżeć, to mój Yamato jest w nejlepszym razie "ciosany siekierką" Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin