Forum Mikromodelarzy

spit5

Tak robi to Jim Baumann
[link widoczny dla zalogowanych]

dokker

dzięki za podpowiedzi

pędzę po jakąś chinszczyznę do marketu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, trza próbować

dokker

Tak jak pisałem przymierzam się do elementów latających.
No bo na lotniskowcu nie zrobić samolotów.... to prawie jak pancernik bez dział

Zanim ruszę do produkcji seryjnej pokażę Wam dwa prototypy.
Nie jest chyba tak żle, myślałem że mi się je będzie gorzej sklejać
W takim stanie pozostaną do malowania, potem poskładam do kupy.
Myślę zrobić 12-18 "Tobołków" i 6 fulmarów.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Na kolejny rzut fulmary, potem olinowanie

dokker

witajcie
Nie mam zdrowia oraz ramek by coś robić z olinowaniem.
Kurde kupie jakiś plastik i jeszcze go zacznę sklejać

Może jakiś okręcik w 600

to by się narobiło

A na Rojalku: samoloty czyli "tobołki" i fulmary zjechały już z lini produkcji seryjnej, poczekają sobie na malowanie, podwozie itp a w przypadku tobołków jeszcze jeden płat. Ale to póżniej.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Robię sobie też powoli małą waloryzację modelu. Tzw. według posiadanych planów "matę bezpieczeństwa" w wolnym tłumaczeniu.
Obiecałem sobie że nie będę dodawał nic oprócz relingów, ale spróbuję, początki wyglądają tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
następny model to chyba szukam po całym świecie elementów fototrawionych

Jak przy tym podłubię, zajme się olinowaniem. To może boleć

Pzdr.

Toff

dokker

witajcie
Ta "mata" to moje autorskie tłumaczenie z dokumentacji - nazwy "safety mat" , patrząc na zdjęcia Rojalka wydaje się że chodzi o coś zabezpieczjącego ryfę w miejscu gdzie nie mogło byc relingów.
Taka jest moja interpretacja. Niestety nie wiem czy prawidłowa
W orginale wyglądało to tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Mnie wyszło coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Po tej macie zostało mi już tylko przykleić ster, śruby napędowe i parę "pierdołek" tylu dalmierze itp.
Potem stanę przed zadaniem zrobienia olinowania.
Nie wiem co z tego wyjdzie bo nie mam żadnej dokumentacji ani zdjęc co i jak.
Zrobię coś na intuicję, z uwzględnieniem czynnika lenistwa

A na koniec wrócę do malowania floty powietrznej.
Do nastepnego !

dokker

witajcie
Mała aktualizacja.
Przed olinowaniem udało mi się przykleić większość "pierdółek", które leżały i czekały na malowanie.
Doszło też parę drutów. "hand made" niestety nie fototrawki

Jak u mnie pojawia się ster i śruby znaczy się że okręcik powoli gotów.
Teraz flota powietrzna czeka na wykończenie
Parę obrazków:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Witos

Tak się zastanawiam nad tą śrubą w osi okrętu, tuż przed sterem. Jeśli MM jest dokładny w tej sprawie, to ta śruba w zasadzie prawie nic nie dawała. Oryginalne rozwiązanie

lothar79

A nieprawda... Nie wiem, jak wyglądały dokładnie pędniki tego lotniskowca, ale taka konfiguracja jak przedstawiona na zdjęciu ma jak największy sens. Śruba pracująca przed sterem zwiększała między innymi siłę nośną jego płata, co dla sterowności tak dużej jednostki miało istotne znaczenie.

Obecnie, analogiczna sytuacja występuje chociażby na statkach handlowych napędzanych tylko jedną śrubą. Gdyby nic to nie dawało, nikt nie konstruowałby tak układu napędowego.

(vide: [link widoczny dla zalogowanych])

Przepraszam za OFF-topa. Pozdrawiam

dokker

w przypadku tej śruby MM trzyma się jakoś orginału.
wszystkie rysunki oraz planik tak mają.
więc to chyba orginalne:
[link widoczny dla zalogowanych]

dokker

model plastikowy na olinowanie zakupiony

zanim zaczne palić i wyciągać (czego nie robiłem nigdy) sklejam sobie samoloty.
Jak na razie komplet zamierzony 6 fulmarów wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
zrobiłem też 14 "tobołków" ale te czekają na górny płat i torprdy. wtedy będa gotowe pokazać się światu.
A Rojalek sobie spokojnie czeka na grupę bojową i olinowanie

Pzdr

Witos

Spoko, nie chodziło mi ogolnie o śrubę umieszczoną osiowo, tuż za sterem, oczywista jest korzyść z takiego rozwiązania.
Mnie chodziło o konkretny przypadek, który, chyba niechciący wyszedł w przypadku modelu. Tutaj ciąg ze śruby trafia na jakąś bulbę, przy jarzmie steru. To zapewne wynika z konstrukcji modelu, rozrysu w MM. Konstrukcja jarzma powinna być opływowa, żeby zminimalizować opory, a na zdjęciach widać jakby za śrubą była prawie ścianka o kształcie trójkąta. Dla mnie, ludka z dużą wyobraźnią przestrzenną, to się gryzie.
Z drugiej jednak strony, to rozwiązanie w oryginale było na pewno poprawne, w końcu nie daliby śruby która niewlele daje.

dokker

Fulmary sobie czekają, teraz pora na zmagania z "tobołkami"
Niestety skala boleśnie skorygowała moje zamierzenie o ich wyglądzie, a że nie korzystam z fototrawek to wyszły tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
No i chyba nic lepiej nie wyjdzie
Pierwsze trzy, zamierzyłem się na 14, to może bardzo boleć

I pierwsze przymiarki na pokładzie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pzdr

Toff

Jak na tę skalę jest spoko. Może trochę rażą znaki przynależności (szczególnie nierówne fin flash'e). I na ostatnim zdjęciu widać nie pomalowany fragment relingu na lewo od kaemów plot.

Kat

Z każdym jednym detalem okręt wygląda coraz lepiej Smile