Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

IJN Chiyoda [Aoshima, 1:700]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 14:36, 20 Gru 2007    Temat postu:

Dzięki MacGregor - skuszę się na tą blachę Very Happy

315_Piotras a gdzie Ty tu pośpiech widzisz? Jeżeli masz na myśli wpadkę z kratownicą na dachu i "wnętrzem" katapulty to to raczej nie z pośpiechu tylko przez roztargnienie.
To co tu do tej pory pokazałem zrobiłem w sumie w trzy dni (poświęcając na to po kilka godzin dziennie). A prawdę mówiąc to można powiedzieć, że nie zrobiłem jeszcze prawie nic, bo co to za filozofia wkleić kawałek plastiku w rufę, dwa większe kawłaki plastiku (pokłady) w kadłub i wywiercić kilka otworów. A w międzyczasie wziąłem się za dach, nadbudówkę i katapulty - no bo na cóż czekać? Akurat mam dużo wolnego czasu, to sobie dłubię i pewnie stąd bierze się to wrażenie "szybkości". Pewnie, że po wklejeniu rufy mogłem ją zaszpachlować i zostawić na tydzień. Potem wyszlifować i znowu tydzień przerwy. Potem wkleić pokład rufowy i ze dwa dni wolnego (oczywiście broń Boże nie ruszać w międzyczasie kotwic czy katapult), itd. W ten sposób po dwóch, a może trzech latach mógłbym sobie na półce postawić kolejny model, który i tak wyglądałby tak samo jak model zrobiony w dwa miesiące (bo założenia dotyczące wykonania, jak i zdetalizowania modelu w obu przypadkach zostałyby takie same). Można i tak. Tylko po co? Żeby umrzeć z pięcioma sklejony modelami na pólce i dwustoma pudłami w szafie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
315_Piotras
Obserwator



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lódź

PostWysłany: Czw 17:26, 20 Gru 2007    Temat postu:

Pośpiech widać chociażby na kadłubie, miejsca po kotwicach wymagają dalszej pracy a i jamy skurczowe byłoby dobrze zlikwidować. Szlifowanie stanowisk dział też wydaje mi się procesem nie dokończonym, a już wesoło pobłyskują katapulty, komin już prawie gotów jeszcze chwila i będzie malowanie. To jest dla mnie pośpiech. Uważam ,że gdybyś każdemu detalowi poświęcił więcej uwagi efekt byłby lepszy, ale jak powiedziałem wcześniej Ty jesteś szefem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 17:46, 20 Gru 2007    Temat postu:

315_Piotras napisał:
Pośpiech widać chociażby na kadłubie, miejsca po kotwicach wymagają dalszej pracy a i jamy skurczowe byłoby dobrze zlikwidować. Szlifowanie stanowisk dział też wydaje mi się procesem nie dokończonym, a już wesoło pobłyskują katapulty, komin już prawie gotów jeszcze chwila i będzie malowanie. To jest dla mnie pośpiech. Uważam ,że gdybyś każdemu detalowi poświęcił więcej uwagi efekt byłby lepszy, ale jak powiedziałem wcześniej Ty jesteś szefem.

A pokaż mi proszę, gdzie napisałem, że kadłub jest już gotowy i jeszcze chwila i będzie malowany? Odnośnie kadłuba napisałem tylko, że zatarłem kotwice, co nie znaczy że miejsca po nich są skończone. A po jamach skurczowych nie zostanie nawet ślad, masz moje słowo. Stanowisko dział zostanie tak jak jest.
A katapulty niech sobie pobłyskują, póki jeszcze mogą Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Czw 17:47, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi
Nasz Człowiek



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:47, 20 Gru 2007    Temat postu:

Koledzy o co tyle larma:)
Niejaki MacGregor kupuje tak zwane gotowce chyabz firmy Takara, rokręci dwie śrubki i już ma model w rozkładzie i do inboxa
mam nadzieje iz mnie za to nie zabije


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 19:38, 20 Gru 2007    Temat postu:

zibi - jesteś martwy!!!

Łukasz - przestudiuj ten obraz...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mkut
Obserwator



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Czw 21:17, 20 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
A co do kabli demagnetyzacyjnych - można już pisac maile do PARTa


Pisać można, tylko PART nie kwapi się z odpowiedzią Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 21:50, 20 Gru 2007    Temat postu:

Dzięki Mac za obrazek Very Happy Na pewno się przyda. A co do blaszki Parta to napisałem do nich maila i zobaczymy jaki mają czas reakcji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 22:59, 20 Gru 2007    Temat postu:

Radzę uzbroić się w cierpliwość. Czekałem na blaszki od chwili wysłania projektu chyba ze dwa miechy...

Szczegóły w dziale IN BOX.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MacGregor dnia Czw 23:31, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
Pomocnik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 15:43, 21 Gru 2007    Temat postu:

łsobota
Oczywiście każdy klei jak chce i każdy poświęca na modelarstwo tyle czasu ile ma. Ale myślę, że 315_Piotrasowi nie chodziło o to że dużo robisz przy modelach , tylko o to , że gdybyś każdemu detalowi poświęcił trochę więcej czasu to efekty byłyby znacznie lepsze. Zresztą ja też mam odczucia trochę podobne do niego i zaczynam przegladając rózne fora modelarskie mieć wrażenie ,że niektórzy sklejają na wyścigi chyba tylko po to by zaistnieć na forum. I myslę , że jest to ze szkodą dla wykonywanych przez nich modeli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pią 17:00, 21 Gru 2007    Temat postu:

Zauważ jednak, że 315_Piotras, napisał, że nie podoba mu się kadłub - OK, bo mi też nie (bo jest NIESKOŃCZONY), ale dlaczego doczepił się do tych katapult to już zupełnie nie rozumiem Question A co to komu przeszkadza, że równolegle wykonuję kilka elementów modelu, które w dodatku nie mają żadnego wpływu na siebie Confused

No i wskażcie mi proszę, te detale, którym poświęciłem za mało czasu, bo z chęcią je dopieszczę. Oczywiście poza nieskończonymi - "dachem", nadbudówką i kadłubem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Pią 17:02, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witek@
Nasz Człowiek



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 17:06, 21 Gru 2007    Temat postu:

łukasz-rób swoje i się nie przejmuj.Ja słyszałem ,że moja budowa Takao trwa w nieskończoność a o twoich relacjach cytat "Kubica Modelarstwa " Kazdy robi tak szybko jak potrafi i ile ma czasu.Sklejaj dla siebie nie dla innych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
Pomocnik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 17:45, 21 Gru 2007    Temat postu:

łsobota

Jeżeli naprawdę jesteś na początku roboty i faktycznie kadłub czekają poprawki to OK . Nie ma tematu. Pośpiech jest złym doradcą i sam to wiele razy na skórze odczułem.
A i jeszcze jedno pytanie na koniec z jakiej dokumentacji korzystasz ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pią 18:40, 21 Gru 2007    Temat postu:

Mario napisał:
Jeżeli naprawdę jesteś na początku roboty i faktycznie kadłub czekają poprawki to OK

Oj, jeszcze sporo roboty przy kadłubiee. Szlifowanie śladów po kotwicach rufie, szpachlowanie jam skurczowych, a skoro zdecydowałem się już na fototrawione kable demagnetyzacyjne to trzeba jeszcze zeszlifować to "coś" co je obecnie imituje. A być może zdecyduję się także wykonać imitację poszycia blach na kadłubie (tak jak zrobił to MacGregor w swoim modelu) - ale to muszę najpierw poćwiczyć na jakimś złomie.

Mario napisał:
A i jeszcze jedno pytanie na koniec z jakiej dokumentacji korzystasz ?

No cóż, dokumentacja Embarassed Niestety, Chiyoda nie jest okrętem do którego łatwo można coś znaleźć (chyba, że źle szukałem). Poza kilkoma zdjęciami i rysunkami (Chiyody i Chitose) nie mam niestety nic. I tak hinomaru na "dachu" umieściłem, dlatego, że widziałem takowe na zdjęciu Chitose (bliźniak Chiyody), iluminatory na nadbudówce wierciłem trochę na wyczucie, a troche wg zdjęć i artboxa (wiem, wiem, kiepskie źródło). Jednak najcenniejszym "źródłem" w tym przypadku jest kolega MacGregor dzięki, któremu wiem jak daleko powinno sięgać linoleum na rufie, ile mój model powinien mieć katapult i jaką rufę (za co raz jeszcze Wielkie Dzięki Very Happy ). Zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko to o wiele za mało, ale na moje skromne potrzeby "przeciętnego sklejacza" póki co wystarczy. Chociaż, oczywiście jeżeli masz coś o Chiyodzie to chętnie zerknę Wink

Witek@ napisał:
łukasz-rób swoje i się nie przejmuj

Ani myślę się przejmować, bo niby czym Wink No chyba tylko tym, że dzisiaj nic nie pokleiłem Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Pią 18:52, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
315_Piotras
Obserwator



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lódź

PostWysłany: Pią 19:05, 21 Gru 2007    Temat postu:

Szanowny kolego ja się do niczego i do nikogo nie doczepiam sądzę, że twoje słowa świadczą o małej odporności na krytykę.Oczywiście ja to rozumiem i też wolę być chwalony ale skoro wystawiasz swoje dokonania pod ogląd publiczny to musisz się liczyć z oceną i moja akurat jest taka.Mówię to na podstawie wcześniejszego modelu ale widzę, że nie chcesz wyciągać wniosków ,tylko musisz mieć całą flotę w 2 lata, cóż w sumie nie moja sprawa, a z katapultami to chyba nie "załapałeś"Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pią 19:58, 21 Gru 2007    Temat postu:

315_Piotras napisał:
Szanowny kolego ja się do niczego i do nikogo nie doczepiam sądzę, że twoje słowa świadczą o małej odporności na krytykę.Oczywiście ja to rozumiem i też wolę być chwalony ale skoro wystawiasz swoje dokonania pod ogląd publiczny to musisz się liczyć z oceną i moja akurat jest taka.Mówię to na podstawie wcześniejszego modelu ale widzę, że nie chcesz wyciągać wniosków ,tylko musisz mieć całą flotę w 2 lata, cóż w sumie nie moja sprawa, a z katapultami to chyba nie "załapałeś"Smile

Drogi Piotrze (zakładam, że to Twoje imię, ale jeżeli się pomyliłem to przepraszam), zapewniam Cię, że z moją odpornością na krytykę jest wszystko w porządku (jak by nie było, to bym w tym miejscu nie pokazywał tego co robię). I proszę Cię, poczekaj po prsostu aż, będzie co krytykować, bo na razie skleiłem ze sobą dwie części na krzyż, a Ty już krzyczysz, że źle, że za szybko.
Na temat tego, co muszę jeszcze zrobić z samym tylko kadłubem pisałem już wyżej, a jak skończę, jeszcze zanim się wezmę za malowanie to z przyjemnością wysłucham Twojej opinii na ten temat. I poprawię ewentualne niedociągnięcia.

Inna sprawa to formuowanie wniosków dotyczących tego akurat modelu na podstawie tego co widziałeś w mojej poprzedniej relacji. Jest to w moim odczuciu trochę bezsensowne. A to dlatego, że Nagara (bo o nią zapewne ci chodzi) była moim pierwszym okrętem i w ogóle pierwszym modelem w skali 1:700 i z założenia miał to być model prosto z pudła. Miałem go skleić tylko po to, aby się przekonać czy mnie to bawi czy nie. A to, że po drodze decydowałem się dodawać coraz to nowe waloryzacje, to myślę, że to raczej dobrze niż źle. Zresztą jeżeli masz jakieś uwagi dotyczące tego właśnie okrętu to zapraszam tutaj.
Z chęcią przeczytam co Ci się w nim podoba, a co nie (szkoda, że nie odzywałeś się w trakcie jego budowy, bo jak widać w tamtej realacji, byłem podatny na różne sugestie czy podpowiedzi).
A z katapultami widocznie tak jak piszesz - nie załapałem (zresztą dalej nie łapię)Question

No ale starczy już tego. Kończmy ten niepotrzebny spór, bo szkoda życia na takie rzeczy i zajmijmy się tym co najbardziej lubimy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Pią 20:03, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin