Forum Mikromodelarzy

Dino61

Po odpowiedzi Toff-a polazłem do łazienki, aby sprawdzić czy moje "klejnoty rycerskie" są na miejscu Laughing

. Na szczęście były Laughing

. Dziwne to średniowiecze, żeby sobie klejnoty na łeb wkładać Shocked

. Toż to profanacja jakaś Laughing

. No dobra, a teraz poważnie. Ja też na zmiany ni będę naciskał, z resztą Łukasz napisał że różne cuda na "garnkach" w tym średniowieczu nosili, więc trzeba się przyzwyczaić i zaakceptować gościa takim jaki jest. Mimo wszystko i tak się bardzo ładnie prezentuje Very Happy

. Czekam też na całą "bandę", fajowsko zapewne będzie to wyglądało, a zwłaszcza na dioramie. Z tym trzymaniem to zapewne chodzi o jeźdźców w siodle (tak mi się wydaje), wystarczy kropelka kleju i są jak "przyspawani"do konia.

Toff

Jeśli chodzi o trzymanie się w siodle, to problem miałem tylko z jednym, który miał za mały rozkrok. Wystarczyło wziąć nóż i podciąć trochę wewnętrzną stronę nóg aby pasował jak ulał.

Dino, twoje klejnoty rycerskie były na miejscu, czyli według rozumowania czasów zamierzchłych - na głowie (bo hełmu chyba co dzień nie nosisz)? Laughing

Jeszcze co do klejnotów, to [link widoczny dla zalogowanych] można znaleźć definicję hełmu garnczkowego, a taki mają owi rycerze z globusem czy dyskami. Z definicji tej wynika, że różnorodne (a zatem i te "dziwaczne") ozdoby są jak najbardziej wskazane, bowiem miały umożliwić rozpoznanie rycerza.

Dino61

Ostatni raz "garnek" ( hełm znaczy się ) nosiłem tak ze 28 lat temu jak służyłem w LWP Laughing

. Teraz to prędzej by się pampers przydał, bom człek wesoły i wiekowy (no, choć może nie tak bardzo z tym wiekiem ?!) Wink

.

Witos

Na głowie !? Very Happy

Dino61

Witku na głowie też Laughing

, bo dość często się brechtam, aż do łez Laughing

. Więc później mam koszulę mokrą, a tak to by była sucha Laughing

.

Toff

Jeszcze jeden [link widoczny dla zalogowanych] klejnotu rycerskiego na hełmie.

Dino61

Ja cię kręcę Toff nie wiedziałem że to Krzyżacy wymyślili aspirynę Bayer-owską Laughing

.