Forum Mikromodelarzy

zibi

wszystko zalezy od możliwości modelarza który modelik buduje jak komu zależy na tzw. "zdetalizowaniu" modelu polecam na poczatek TKSa z Esso w tej wersji z pojedyńczymi ogniwkami. Czy 7 części to mało niewiem mam w domu M4 105mm z firmy Commander z Usa jak dla mnie rewelacyjny szerman a ma tylko 3 części, albo przecudny Forg gpa z Al.By z 6 części hmmmmm...............

jacekolo

Jaroslav

Chłopaki, a ja myślę że dyskusja nt. ilości części nic sensownego nie wniesie, tak jak Zibi napisał- wszystko zależy od modelarza... jednemu wystarczą 3 części do szczęścia, inny zrobi z zawieszeniem FT to co ja, tylko w 1:72
Ja osobiście nie uważam tego modelu za jakiś totalny bubel, tylko patrzę na wypraski jako na półfabrykat wskazując na jego podstawowe błędy na zasadzie coś za coś.. mamy tu dobre proporcjonalnie zawieszenie (co ważne,najbardziej skomplikowaną częśc FT) i nieudany kadłub... Każdy musi się sam zdecydowac czy chce zostawic jak jest, poprawic, albo czekac aż się pojawi model "idealny" ( i tej ostatniej grupie życzę powodzenia

)
Pozdroo

zibi

jak to mawiaja stary górale - Świete Słowa

łsobota

Dzisiaj w końcu doszedł do mnie upragniony Renault (huraaa!). Zgodnie więc z obietnicą daną Jaroslav'owi zamieszczam "in box'a" modelu RPM'u (numer 72200).
Front pudełka prezentuje się tak:

Prezentację modelu zacznę może od kalkomanii umożliwiającej wykonanie jednego z 15(!) dostępnych malowań. Jak dla mnie rewelacja i szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego bogactwa wariantów (inna sprawa, to czy wszystkie są udokumentowane historycznie). Oj, ciężko sie będzie na coś zdecydować:

Wewnątrz pudełka (swoją drogą dość sporego jak na tak mały model) obok instrukcji i arkusza kalkomanii znajdują się dwie ramki z szarego plastiku zawierające ponad 200 (jeżeli dobrze policzyłem) w miarę czysto odlanych części:

oraz wykonane z czarnej gumy gąsienice:

Nie wiem, jak na takie rozwiązanie zapatrują się znawcy tematy, ale mi - osobie, która w życiu jeszcze nie skleiła czołgu jak najbardziej to odpowiada. Mam tylko nadzieję, że będą dobrze pasować.
A teraz pora na trochę zbliżeń:

Jakby kogoś interesowało zbliżenie jakiegoś konkretnego elementu, to śmiało proszę dać znać Very Happy

Jak już wcześniej wspomniałem jest to mój pierwszy model czołgu i muszę napisać, że jestem zadowolony z wyboru. Duża ilość części, w zasadzie pozbawione nadlewek wypraski (spodziewałem się czegoś znacznie gorszego) i duży wybór malowań. Na ile to co robi RPM jest zgodne z oryginałem to nie mam pojęcia i tu liczę na opinie znawców tematu Wink

Jaroslav

Łukasz, powiem krótko: Gratuluję zajefajnego modelu

jak na 1:72 to jest full wypas, zwłaszcza podoba mi się zamieszczenie na ramkach obu wersji kół napędowych i opcjonalne koła napinające, świetnie odwzorowane uzbrojenie (tak dobrych Hotchkissów nie mają zestawy w 1:35

) i duża ilość detali, brakuje jeszcze tylko wnętrza i butelki polo cockty

Na temat malowania z mojej strony tylko tyle, że nie znam żadnego zdjęcia dokumentującego istnienie czołgu o nazwie własnej "Anulka"
O niepolskich nic nie wiem bo mnie nawet nie interesują....
Swoją drogą był by ze strony producenta miły gest i ogromny plus dla Niego, gdyby do schematów malowań dorzucał chociaż po jednej fotce oryginału danego egzemplarza
Tak siak czy owak gratuluję firmie RPM bardzo udanego modelu....i kto wie czy sam się na niego nie skuszę tak "przy okazji"

Pozdroo

łsobota

Model tak mi się spodobał (od strony wizualnej, bo sklejalność to już inna sprawa i wyjdzie dopiero w praniu, chociaż patrząc na wypraski nie spodziewam się specjalnych "schodów"), że już planuję zakup następnych Twisted Evil

Na pewno będzie wersja japońska i coś z ośmiokątną wieżą + blaszka Parta. No, ale to już plany na przyszły rok.