Forum Mikromodelarzy

Sebastian B

Witajcie, tak w jakże ostatnio u mnie rzadko spotykanej tzw "wolnej chwili" dorwałem cos takiego, PZL P-7 "in soviet hand's" , kalki dawały możliwość wykonania samolotu w 4 wersjach więc mimo nazwy na pudełku wybrałem wersje "in deutsche hende "

Skleiłem go w około 4,5 godziny, jakość modelu nie skłaniała żeby warto mu było poświecić więcej czasu. Jakość jest idealnie dobrana do ceny modelu. Więc jest uczciwie. Model doskonały do pierwszych kroków w modelarstwie. Plastik się łamie, jest z drugiej strony za miękki, golenie podwozia się rozjeżdzaja, ale frajde mialem niesamowitą, mała rzecz a cieszy !

To macie pogladowa fotke moich wypocin, zbliżeń nie ma , no bo i zbytnio nie ma co zbliżać, poprostu powiem takim szkutniczym językiem , "ilość kominów się zgadza " , ale warto go skleic.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam !

Paws

Jedyne co mnie razi (i to bardzo) w Twoim modelu to niemieckie oznaczenia. Przecież tak ładnie jej w szachownicach..

Pozdrawiam!

Grzegorz Nowak (W)

Sebastian - troszkę ciemne zdjęcie, kiepsko widać....
po rozjaśnieniu wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

cieszy mnie ze mamy taki "wysyp" P-7 Very Happy

!!

PIOTR

Czyzby prztyczek w nos, odnosnie mojego - 4,5 h chciałbym mieć tyle czasu na sklejanie.

Co do plastyku to paskudny, jak też pisałem łuszczy sie, kruszy, ale jakoś się klei, jak to Mastercraft.

Czy koła od srodka były niebieskie?

Ale modelik całkiem sobie ładny, moze jakieś zblizenia, cobym u swojego poprawił i podpatrzył lepszych?
Pozdr.

Sebastian B

Grzegorz, dzięki ale takie nie naturalne to zdjecie, a to ma być typ spod ciemnej gwiazdy, lub krzyża jak kto woli Smile

Piotr, jaki prztyczek, nie rozumiem ? 4,5 h na 6 miesięcyto tak dużo ??
Na "niemieckim schemacie odniosłem wrazenie że koła od środka miały być niebieskie, może wrażenie było błędne, pal to licho tym razem Smile

PIOTR

Przecież wiadomo że żartujemy, ale faktycznie model jest fatalny z punkty widzenia jako produkt- wypraska, twoja produkcja z krzyżami najbardziej spodobała sie mojemu najmłodszemu synowi, bo zafascynowany jest Krzyżakami i wszystkim co nosi krzyż.
Pozdrowienia.

erkamo

Ano wlasnie, i chyba dlatego najciekawsza postacia "Star Wars" okazal sie Darth Vader, a nie jakis tam Nierobi z Gobi. Wink

"Ciemna strona ksiezyca" ma wieksza sile przebicia i fascynuje Twisted Evil