Forum Mikromodelarzy

Grzegorz57

Witam.
To moje pierwsze próby w skali 1/200.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Muszę jeszcze popracować nad techniką zdjęć.Niestety aparat mam dorywczo i brakuje czasu.

tender

Chociaż-em kajakarz, to jestem pod wrażeniem

.
Dwie prośby:
- jeszcze jedno zdjecie z przymiarem ogólnomikromodelarskim, czyli "groszuffkom" (może być eurokopiejka),
- dwa słowa na temat techniki przygotowania siatek, bo jak mnie coraz slabsze oko nie zawodzi, to to karton, a to mnie interesuje
Pozdrówka

Grzegorz57

Witam.
Oto model z międzynarodowym przymiarem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Opracowanie to sprawa prosta.Używam Corela,jeśli potrzeba to PDF-Viewer i czasem PDFEdit.W Corelu poprawiam jakość,wyrzucam sporo linii,które zaciemniłyby druk w tak małej skali.Pozostawiam tylko główne i ewentualnie charakterystyczne dla danego samolotu.Poprawiam to co pozostało (linie podziału i kolory).Przeskalowywuję,sprawdzam wymiary i zapisuje.Czasem lepiej to wygląda w JPG,czasem w PDF.Próby z drukiem sprawdzam na kopii czarno-białej na zwykłym papierze.Jeśli wymiary zgadzają się,drukuję gotowca.

A to jest przykład TBD-1 Devastator z MM dla skali 1:100

[link widoczny dla zalogowanych]

tender

OK, dzięki Very Happy

Kat

Model wygląda całkiem fajnie, tematyka mało popularna, ale za to bardzo ciekawa, oby tak dalej Smile

zibi

Hmmmm w Corelu, pamietam jak moja gorsza połowa przyniosła mi z pracy "biblię" Corela - ja swiezo upieczony grafik komputerowy prosto po kursie - pełen zapału ale jak zobaczyłem knige tak na oko 3tyś stron dałem se spokój, ciekawy temat az siem prosi o wyjasnienia łopatologiczne

Grzegorz57

Witam.
Zibi,Corela używam w bardzo ograniczonym stopniu.Tylko do tego co napisałem powyżej.Obrysy.linie,kolor,skalowanie.Bez automatów,wszystko ręcznie.Trochę to pracochłonne ale się przyzwyczaiłem i traktuję to jako fajną zabawę.Nawet samą w sobie.W ten sposób mam przygotowaną do druku dużą liczbę modeli w skali 1:100.Tylko czasu brakuje na klejenie.No i ciągle nie mogę się zdecydować na jakiś konkretny temat.Np. WW2 a może cywile,może WW1 czy powojenne.Dlatego robię to na co w danej chwili mi się spodoba.Zresztą wszystkie są piękne!
Próbowałem innych programów ale mi "nie leżały".Też widziałem tą "biblię" i też zaraz dałem se spokój. Very Happy

Kat

Grzegorz, jeżeli corel ma dla Ciebie jakieś tajemnice to pisz na forum, paru grafików tu mamy, ktoś zawsze coś doradzi Smile