Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[R] kt.Ur.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 18:56, 25 Cze 2021    Temat postu: [R] kt.Ur.

Tym razem, nasza Stocznia Papierowa imienia Prawdziwej Przyjaźni Między Narodami, mająca na celu przysporzenie krajowi jakże potrzebnych środków płatniczych drugiej strefy dewizowej (niezbędnych do pokojowej produkcji w naszych fabrykach) przyjęła zamówienie na budowę krążownika torpedowego "Uruguay" (kt.Ur.) od marynarki jednego z krajów Ameryki Południowej.

[link widoczny dla zalogowanych]


Budowy (z proletariackim obrzydzeniem) tego narzędzia śmierci i zniszczenia podjęliśmy się się również dlatego, że pochylnia cywilna naszego Forum jest zajęta przez kadłub Medoca a pochylnia wojennomorska stoi chwilowo wolna w cieniu (co ma znaczenie podczas obecnych upałów) Wilhelma Gustloffa.

Model "Uruguaya" w skali 1/200, z pełnym kadłubem jest do ściągnięcia ze strony [link widoczny dla zalogowanych] , oprócz niego jest tam też kilka innych okrętów i statków. Podobno model ma jakieś problemy z pasowaniem, ale szczegółów nie znam. Chyba jedyne osiągalne plany jednostki to te wydane w "Modelarzu" bodajże w 1989 roku.

Uruguay zwodowany w szczecińskim Vulcanie w 1910 roku służył marynarce wojennej Urugwaju do 1951 roku. Przez wiele lat był wykorzystywany jako jednostka szkolna. Długi okres służby, przystosowanie do szkolenia podchorążych mogły mieś wpływ na zmianę architektury jednostki z której mogą wynikać rozbieżności między planami z Modelarza a modelem. Chyba najciekawszym epizodem ze służby tego okrętu jest "udział" w bitwie u ujścia La Plata. Udział jako obserwator wydarzeń i ewentualny obrońca wód Urugwaju gdyby "chłopcy" za bardzo się rozbrykali. Dysponując artylerią 2 dział 120mm, 4dział 75mm i 2 wyrzutni torpedowych 450 mm, spokojnie mógłby rozgonić to całe australijsko-brytyjsko-niemieckie towarzystwo Smile Wszak "nie kaliber lecz chęć szczera ..., jak powiada klasyk.

Nasze zamiary w stosunku do oryginalnego projektu to przeskalowanie na 1/400 i przebudowa kadłuba do linii wodnej.

[link widoczny dla zalogowanych]


Będzie to wymagało cięć w miejscach nie przewidzianych przez projektanta, podklejania jednych wręg a zmniejszania innych.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Porównanie planów z projektem modelu wpędziło nasze Biuro Projektowe w ciężką chorobę alkoholową. Wobec powyższego obowiązek znalezienia kompromisu, owej legendarnej "trzeciej drogi" spadł na barki reszty załogi.

W chwili obecnej prace są na etapie przystosowania wręg do naszych zamierzeń. Na zdjęciu widać sklejony w całość zbiór wręg wzdłużnych które miały (po rozcięciach) usztywniać wręgi poprzeczne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po wzmocnieniu kartonem, rozcięciu wzdłuż i wklejeniu pomiędzy nie wręgi wzdłużnej, otrzymaliśmy wodnicę z kilem.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na ostatnim zdjęciu widać drobny patent naszych racjonalizatorów na prosty (równy, płaski) kadłub. Szyba i dwustronna taśma klejąca trzymająca końce kadłuba.
Po tym udanym starcie zapał załogi nie gaśnie, więc jakieś relacje pewnie będą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 10 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 20:46, 25 Cze 2021    Temat postu:

No siadam i pacze z wypiekami.
O tym okręcie usłyszałem w pierwszej połowie lat 70 gdy zaczytywałem się w "Morzu w ogniu" Pertka. Długo męczyła mnie niewiedza jak on wyglądał.
Model ten i kilka innych zassałem z strony grupy mikromodelarzy z Urugwaju i wydaje mi się że logicznie rzecz biorąc mieli oni lepsze "dojścia" do informacji o okręcie. O ile dobrze pamiętam to w jednym z numerów Okrętów Wojennych był artykuł o Twoim bohaterze. Poszukam i dam znać.
Aha, w dziale cywilnym jest więcej wolnych pochylni. Wink Laughing


Znalazłem
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez spit5 dnia Pią 21:16, 25 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pią 22:26, 25 Cze 2021    Temat postu:

Cwaniak Piwo Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 6:41, 26 Cze 2021    Temat postu:

Spit5, dzięki za informację o artykule w OW, nie miałem o nim pojęcia.
Tender - witam kolejnego oficjalnego oglądacza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1081
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Wto 10:20, 29 Cze 2021    Temat postu:

Witaj Very Happy
Ja sie też przysiadam i podziwiam. Trochę spóźniony, ale mam nadzieję, że miejsce znajdę. Jeśli nie to i tak jestem przekonany, że i na stojąco warto.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Wto 13:42, 29 Cze 2021    Temat postu:

talex0 napisał:
(...)Trochę spóźniony, ale mam nadzieję, że miejsce znajdę. (...) Tomek Cool

Pewnie, że miejsce będzie Piwo Laughing .
Szaleństwa wirtuoza nanotechniki kartonowej zawsze warto oglądać Szok .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walbe
Hobbysta



Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 641
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Śro 21:02, 30 Cze 2021    Temat postu:

Witam. Pewnie że będę kibicował. Dawno temu znalazłem te plany i mam w swoich zbiorach. Nawet mam wydruki w 1/400. Pewnie kiedyś i ja do niego zasiądę. Kibicujemy, bo piłkarzom nie ma co.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 12:45, 01 Lip 2021    Temat postu:

Witam z lekka spóźnionych Kolegów, zasiadajcie wygodnie i czym relacja bogata tym rada.
Idąc za sugestią Spita5, smutni panowie z zakładowej komórki informacyjnej, znaczy z zakładowego radiowęzła, przyjrzeli się działalności Wydawnictwa "Okręty Wojenne". Artykuł o kt.Ur. ukazał się w numerach 153 i 154. W obu wypadkach nakład został wyczerpany. Na szczęście Wydawnictwo (jak dobry diler) daje darmowe próbki artykułów do poczytania na zachętę. Najważniejsze dla naszej stoczni było jedno z pierwszych zdań udostępnionego tekstu. Autor artykułu, Nikołaj Mitiukow, wspomina o planach z Modelarza i określa je jako zrobione "na bazie dokumentacji stoczniowej". I tego zdania będziemy się trzymać jak kleszcz grzybiarza w dalszych pracach nad okrętem.
Na razie prace przebiegają planowo i spokojnie. Szkielet został przykryty pokładam głównym.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Porównanie z planem pokazuje różnice w ilości nadbudówek na pokładzie oraz paru innych drobiazgów. Nie będę ukrywał, że w tym momencie zaczęły powstawać pokusy godne Ewy i węża. A jak mawia nasz brygadzista, który nie jest dobrym przykładem wiernego męża i wzorowego obywatela, - "najlepszym sposobem na pokusy jest uleganie im".
W efekcie, oprócz kolejnego szkieletu położona została linia pokładowej kolejki wąskotorowej.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

W chwili obecnej trudno przewidzieć co będzie się działo dalej na pochylni gdyż ilość pokus narasta.
Bez względu na to czy zwycięży zapał czy rozsądek kolejny meldunek produkcyjny w swoim czasie nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 10 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 17:56, 01 Lip 2021    Temat postu:

Tak patrzę na ten plan z Modelarza jest autorstwa AMJaskuły.
Rysowany prawdopodobnie na podstawie tego

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 19:21, 01 Lip 2021    Temat postu:

Spit5, ale cudeńka potrafisz znaleźć. Chyba masz rację co do historii powstania planów w Modelarzu. Swoją drogą zastanawiające są te opisy (chyba) po francusku a nie po niemiecku czy hiszpańsku.
Dzięki za wrzucenie tych planów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 18:17, 04 Lip 2021    Temat postu:

Wychodząc na przeciw ewentualnym pokusom nasi stoczniowcy trochę podcięli jedną z wręg na wysokości dziobowego sponsonu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zabudowane zostały też tylne fragmenty pokładu dziobowego. Załoga dorzuciła od siebie drzwi, głupio tak budować jednostkę na eksport z narysowanymi drzwiami.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji zabudowy ścianek ujawnił się dość poważny problem. Pomieszczenia na pokładzie główny są za wysokie o sumaryczną grubość pokładu, kleju i kartonu. Czyli o tyle i ile wcześniej przycięto wręgi. Rozwiązania tego problemu są dwa.
Pierwsze, to obniżenie ścianek nadbudówek do poziomu pokładu dziobowego, jedyna możliwość gdy już są obniżone wręgi. Na szczęście wycinanka na to pozwala i tak też zrobię.

[link widoczny dla zalogowanych]


Mam tylko nadzieję, że ten zabieg nie zaburzy harmonii sylwetki Uruguaya.

Drugie, to pozostawienie bez zmian wysokości wręg, a poszerzenie burt. Na wysokości KLW burty mają czarny pasek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli wytnie się burtę do nowej, wymaganej wysokości (1-1,5 mm szerzej niż w wycinance) i nadmiar pomaluje na czarno to zmiana powinna być niezauważalna a wysokość nadbudówek pozostanie bez zmian.

Po rozpracowaniu tych problemów załoga przystąpiła do położenia wręg pokładu rufowego i samego pokładu.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zgodnie z sugestiami jednostkę zaczęto okładać burtami od rufy do dziobu. Burty rufowe bardzo ładnie się zeszły.

[link widoczny dla zalogowanych]

Projektant założył system doklejania kolejnych odcinków burt na zakładkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ambicją naszej stoczni jest wypuszczenie jednostki z burtami gładkimi a nie schodkowanymi.

Ale o tym w następnej relacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walbe
Hobbysta



Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 641
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Czw 18:16, 08 Lip 2021    Temat postu:

Idzie dobrze. A wydruki to jaką drukarką robione są?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 10:56, 09 Lip 2021    Temat postu:

Walbe - druk laserowy, wydruk robiony w osiedlowym punkcie Reprocentrum, nie mam pojęcia na jakim konkretnie sprzęcie (jeżeli o to chodziło w Twoim pytaniu).

Praca wre mimo upałów. Poszycie nałożone i przymocowane. Faktycznie wygląda nieźle.


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


I wszystko byłoby dobrze gdyby nie nadzór techniczny odbiorcy, który nie wiadomo po co wczołgał się pod kadłub i zobaczył takie cóś.


[link widoczny dla zalogowanych]


Dla naszych stoczniowców taki problem to nie problem. Szybko zaczęto łączyć dół poszycia z wodnicą, co jednak wymagało rozcięcia rufy do połowy wysokości.


[link widoczny dla zalogowanych]


Niestety, zaczęły wychodzić jakieś błędy projektu (przecież nie błędy naszych budowniczych) i prawa burta wyszła jak po kolizji z nabrzeżem. Ale na wszystko jest rada. Drugą burtę zrobi się na tip-top i tę stronę będzie się eksponować podczas odbioru przez zamawiającego, oraz podczas innych wydarzeń Wink


[link widoczny dla zalogowanych]


A błędy faktycznie są jak widać na załączonym materiale dowodowym. W dolnej części trzeba wyciąć klin aby burty się zeszły.


[link widoczny dla zalogowanych]


Jednak jakiś pech prześladuje tą jednostkę. Majster przypadkiem zahaczył młotkiem o lewą burtę i cała robota poszła się paść.


[link widoczny dla zalogowanych]


Na otarcie łez, z reporterskiego obowiązku dodamy, że po wycięciu klina rufa ładnie się zeszła. Jednak nie było już sensu jej łączyć.


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


W chwili obecnej uszkodzone burty zostały usunięte. Przygotowano nowe dodatkowo odpowiednio ponacinane, co w przekonaniu naszych budowniczych powinno rozwiązać problem.


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Dalsza praca nad burtami będzie relacjonowana bez względu na ewentualne sukcesy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 10 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 12:04, 09 Lip 2021    Temat postu:

Z zapartym.... tchem obserwuję Twoją (a raczej stoczniowców) walkę z burtami na rufie. Po przeczytaniu pierwszej części już miałem podzielić się światłą myślą aby zerwać te pogięte burty i przykleić nowe z zapasowego wydruku(zawsze drukuję więcej egzemplarzy) Very Happy Sam na to wpadłeś i druga wersja jest o wiele lepsza.
Kleiłeś na styk?
Zastanawia mnie ta szpara na linii wodnej.
Być może jest to błąd projektanta, a może burta w dolnej części powinna być ukształtowana do wewnątrz kadłuba. Ty ponacinałeś burtę i osiągnąłeś sukces.
Tyle mojego wymądrzania się i pacze dalej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez spit5 dnia Pią 12:05, 09 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziadek Tadek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 341
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 12:10, 11 Lip 2021    Temat postu:

Spit5 - tak, staram się kleić na styk, używam do tego BCG. Skoro jest jazda z burtami w wersji "do linii wodnej" to nie chcę myśleć jakie zagadki wystąpią przy pełnej wersji.


Na obecnym etapie prac, okazuje się, że Uruguay ma więcej "min" niż Campbeltown TNT w Saint Nazaire. O spasowaniu burt z kadłubem już wspominałem. Również długość burt rufowej części wymaga interwencji. Ciąć czy cofnąć?


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Chwilowo zastosowanym rozwiązaniem było rozcięcie burty wzdłuż i odgięcie górnej części.


[link widoczny dla zalogowanych]


Wykonane w poprzedniej relacji nacinanie burt pomogło. Tym razem były one mocowane indywidualnie.


[link widoczny dla zalogowanych]


I ładnie spasowały się w górnych i dolnych krawędziach.


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Burty również spełniały Zakładowe Normy Jakości. Niestety indywidualne pasowanie negatywnie odbiło się na rufowym łączeniu poszycia. Docinanie na "żywym organizmie" kadłuba średnio się sprawdziło. Trudno, lepiej nie będzie.


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Jak widać na powyższych zdjęciach kierownictwo budowy zasugerowało przygotowanie poszycia z naddatkiem ok. 1 mm.

Na koniec tej relacji przykład kolejnej miny. "Drobna" różnica w zaznaczeniu miejsca montażu zejściówki (na ściance i pokładzie rufowym).


[link widoczny dla zalogowanych]


Zgodnie z planami w Modelarzu prawidłowe oznaczenie jest na ściance.

Następne sprawozdania ukażą sie w miarę postępów w budowie jednostki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin