Forum Mikromodelarzy

viltianus

Na jakiej wystawie najprędzej się zobaczymy?
Smile

lothar79

Może na "Darze Pomorza"? Sam nie wiem. No, ale z całą pewnością na memoriale im. Rackiego w Gdańsku Laughing

Mam tam pewne "porachunki" z Sąsiadem z Redy hłe hłe

viltianus

Na "Darze" to na pewno.
Memoriał jest jesienią - teraz wiosną będziemy robić edycję figurkowo-budowlaną. Wpadnij...

lothar79

A jakieś bliższe dane co do terminu? Mam dwie, NĘDZNIE sklejone figurki, ale bym z nimi podjechał podpatrzeć "speców" w tej dziedzinie.

viltianus

Druga połowa maja z reguły. Z zasady po 20.05.

spit5

Wy to macie dobrze. Ja mieszkam na takim zad....iu, że nawet Księżyc trzeba grabiami popychać. Wystawę to sobie organizujemy raz na 2 lata. Jak dobrze pójdzie Confused

ZzB

lothar79

spit5 Jakie tam zad....e?? Sprawdzałem w Googlach - toć to prawie centrum Polski Laughing

Nawet ładnie te wasze domki z nieba wyglądają.

viltianus

spit5

lothar79 · Wysłany: Wto 12:59, 29 Mar 2011 Temat postu:

Wiem... Po tak długim czasie to dziadowski postęp... Ale jednak zawsze to coś. Pierwsze malowanie pokładu. Nie byłem pewien, czy kolor będzie OK.

[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Pokładowe "duperele" są malowane osobno. A co do tempa prac... Kasi do pięt nie dorastam, a gros mojego czasu pochłania pisanie o okrętach i rysowanie ich. Może wkrótce przeczytacie i zobaczycie Wink

viltianus · Wysłany: Wto 13:07, 29 Mar 2011 Temat postu:

Lothar - a jakby tak brąz o ciut mniejszym nasyceniu?
(wypowiadam się teraz nie jako znawca kolorów pokładów, a jako malarz).

lothar79 · Wysłany: Wto 13:16, 29 Mar 2011 Temat postu:

Kupiłem gotową farbę: Humbrol Matt 100. W sklepie mi powiedzieli, że to czerwono-brązowy - idealny na pokład. Myślę, że położę jeszcze 2-3 warstwy (zależnie od intensywności pokrycia) i wtedy ocenię, czy ten odcień jest OK. Tak, czy inaczej zostawię pokład w tej wersji. Będę wiedział na przyszłość, czy używać tej farbki, czy jakoś mieszać.
Prawdę mówiąc, chcę już skończyć ten model. Ponad 2 lata "szlaja" sie po mojej półce. Jeszcze rok i poszedłby całkiem do śmietnika. Od czasu kiedy zacząłem pisać o okrętach i je rysować nie odnajduję już takiej przyjemności w budowaniu ich modeli jak kiedyś... Crying or Very sad

A planów mam od "cholery i ciut, cit"... Crying or Very sad

Edit:
Humbrol 73... Hmmm...
Będę w piątek w metrolpolii, czyli centrum Gdyni to zajrzę do Walentynki (zdaje się, że to po sąsiedzku od Pani Katarzyny? Wink

). Jeśli będzie farbka dostępna - nabędę i położę. Zobaczymy efekt.

Dzięki Kasiu - pozdrawiam.

viltianus · Wysłany: Wto 13:20, 29 Mar 2011 Temat postu:

A, Humbrol 100. W moich oczach on jest wściekleceglastoczerwony.
Jeśli chciałoby Ci się kupić Hu 73 (ciemniejszy czerwony, nieco bardziej rdzawy), to - IMHO - pokład mógłby na tym zyskać.

Pisanie o okrętach jest, myślę, co najmniej tak samo fajne jak budowanie modeli Smile

lothar79

Dzisiaj udało się wygospodarować trochę czasu. Zasadniczo zrobił się dzięki temu maszt. Duperelki w szeregu przygotowane do malowania (może jutro się uda?). Ten kolor, który zaproponowała Kasia nie do końca mi "leży". Ale nie zmieniam już. Przyjdzie jeszcze jedna warstwa i "po zawodach". Wykonałem trzy rożne podejścia do relingów na nadbudówce - jak widać na zdjęciu - bez efektu

Czyli trzeba spróbować jeszcze inaczej... Problem w tym, że na obu szpardekach relingi powinny mieć kształt okrągły - prosta linka, żyłka etc. nie załatwia sprawy.
W garażu schnie też pomalowana wstępnie podstawka. To tyle na dziś - więcej pisania niż widocznych efektów pracy... tfu Crying or Very sad

Przepraszam za jakość fotki, ale oświetlenie już było do niczego. Następna zrobię w słońcu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam