Forum Mikromodelarzy

Witek@

Witam, mimo nawału pracy zawodowej walki z budową domu udało mi się coś ostatnio wydłubać.W zasadzie miał to być szybki projekt weekendowy a skończyło się na 2,5 weekendu

Tak czy owak kajaczek sklejał się prawie samodzielnie do momentu rozpoczęcia walki z blaszkami

Tak czy owak mimo wielu niedociągnięć jestem z kajaczka zadowolony i postanowiłem przypomnieć o swoim istnieniu.Do modelu użyłem trzech zestawów blach, farb w spray Tamiya kilku odcieni akrylowych farb dla plastyków rurek 0,5m lion roar oraz trzech suchych pigmentów.Oczywiście model spocznie na jakiejś ładnej podstawce imitującej wodę a może nawet umiejscowię go w jakiejś dioramce.Efekty niżej :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff · Wysłany: Wto 21:17, 02 Mar 2010 Temat postu:

Jak na mój gust to hangar trochę za bardzo pomazany na czarno, ale poza tym

I koniecznie dorób wodę bo łyso ten kolos wygląda Wink

Witek@ · Wysłany: Wto 21:20, 02 Mar 2010 Temat postu:

hangar był pomazany nie za dużo nie za mało ale po pryśnięciu całości lakierem bezbarwnym wszelkie brudzenia wylazły ze wzmożoną siłą ;-(

zibi · Wysłany: Śro 7:02, 03 Mar 2010 Temat postu:

oooooooo znalazł siem ale kadłuba Witku trochu wygieło.

Witek@ · Wysłany: Śro 8:16, 03 Mar 2010 Temat postu:

Wygięty kadłub utopię w dioramce

Toff · Wysłany: Śro 21:34, 03 Mar 2010 Temat postu:

Witek@ · Wysłany: Śro 22:40, 03 Mar 2010 Temat postu:

No ok ale to nie pierwszy model brudzony i lakierowany a napewno pierwszy gdzie tak się stało....winię tu lakier bo użyty po raz pierwszy.

Sebaar · Wysłany: Czw 8:44, 04 Mar 2010 Temat postu:

Całkiem fajny podwodniak ci wyszedł, mam nadzieje że na tym się nie skończy.

Toff · Wysłany: Czw 17:10, 04 Mar 2010 Temat postu:

Witek@ · Wysłany: Czw 18:27, 04 Mar 2010 Temat postu:

W moim także Vallejo ale mat ;-(

jacekolo · Wysłany: Pią 11:15, 05 Mar 2010 Temat postu:

Jak na taki model 2,5 weekendu do dobre tempo.

Witek@ · Wysłany: Pią 19:08, 05 Mar 2010 Temat postu:

Tempo kosztem kilku wpadek

Mac Eyka

W zeszłym roku walczyłem z tym zestawem. Potwierdzam, skleja się łatwo i przyjemnie.
Lufa armaty nieco się ci wygięła ku górze.
Ogólnie dla mnie pozytywny model.
Nie nazwał bym go jednak kajaczkiem.
Jest dłuższy od OP typu Los Angeles.

Witos

Na tak delikatnego banana może da radę posmarować klejem od spodu ipopatrzeć, czy wygina się spowrotem.

łsobota

Hmm, nie wiem jak to się stało, ale dopiero teraz zauważyłem ten model na forum Embarassed

Podwodniaczek, ogólnie sprawia bardzo pozytywne wrażenie i się podoba, nawet bardzo Very Happy

Niemniej pozwolę sobie wskazać kilka minusów. Po primo, hangar faktycznie trochę jest za bardzo przybrudzony (na zdjęciach wygląda jak delikatny kamuflaż). Secundo, lufę działa 140mm mogłeś zrobić nieco cieńszą. Tertio olinowanie jest trochę za grube. Przy tak prostym schemacie ja bym sięgnął po nić wywleczoną z pończochy. No i może jeszcze quatro, ale to w formie zapytania Wink

Gdzie się podziała bandera?
Twój model sprawił, że nabrałem ochoty na jakiegoś podwodniaka. Może nawet skuszę się na ten sam model Twisted Evil