Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HMS "Hood"
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 8:14, 27 Lis 2007    Temat postu: HMS "Hood"

Czas rozpocząć relację z budowy nowego modelu. Decyzje w stoczni zapadły, po zakupie nowego modelu z Trumpetera, który stał się w moich zbiorach modeli niesklejonych już trzecim modelem TEGO okrętu. Zarząd Stoczni uznał, że skoro modele są trzy z rożnych wytwórni, blachy do NIEGO są z Eduarda i nie tylko, to nie ma już na co czekać. Poza tym jednogłośnie podjęty został szalony (z uwagi na czas jaki pozostał) pomysł zbudowania do czasu Mistrzostw Polski we Wschowie w maju 2008 roku dwóch modeli, które los zetknął z sobą pewnego majowego dnia na Atlantyku...

Oczywiście mowa o krążowniku liniowym, dumie Royal Navy – HMS „Hood” oraz dumie hitlerowskiej Kriegsmarine, pancerniku „Bismarck”. Historię obydwu okrętów znają niemal wszyscy, którzy choć trochę interesują się historią wojen morskich. Starcie obydwu okrętów, które zakończyło się spektakularnym zatopieniem „Hooda”, pościg za „Bismarckiem”, który za wszelką cenę usiłował uratować skórę kierując się do bazy w Breście, w końcu zatonięcie „Bismarcka” – o tym wydano mnóstwo książek.

Nas interesują modele. Model „Bismarcka” poczeka jeszcze na swoją kolej, w końcu był o 20 lat młodszy od „Hooda”. Tak więc jako pierwszy do stoczni trafił model „Hooda”.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po obejrzeniu trzech modeli – Trumpeter, Tamiya i Italieri dokonałem wyboru. Pomimo dość jednoznacznej mojej opinii o zestawie z Trumpetera, to jednak ten właśnie zestaw stanie się podstawą wykonania repliki tego okrętu. Model z Tamiya wydaje się bardziej „wdzięczny”, jednak zakres przeróbek, jakie czekałyby mnie w jego przypadku nieco ostudził moje zapędy. Nie mam ochoty na cięcie burt i ich wymianę... Nie mniej jednak sporo elementów z tego zestawu wykorzystam z całą pewnością do budowy „Hooda” z Trumpetera, gdzie wiele detali bardzo mi się nie podoba.

Po przygotowaniu odpowiedniego bagażu literatury na temat „Hooda”, planów itp, czas na przestudiowanie sylwetki okrętu z maja 1941 roku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wciąż czekam jeszcze na przesyłkę z zamówioną kilkanaście dni temu książką „Anatomy Of The HMS Hood” z wyd. Conway. Mam wprawdzie ksero jej pierwszego wydania, ale nie ma to jak oryginał .

Nie rozpoczynałbym budowy modelu, gdybym nie zgromadził – jak w prawdziwej stoczni - odpowiedniej ilości blach!

[link widoczny dla zalogowanych]

Podstawą jest blacha Eduarda przeznaczona oryginalnie do zestawu Tamiya. Są to właściwie dwie blachy – ale jedna jest tylko z relingami i to tak złymi, że postanowiłem je sobie odpuścić i użyć zupełnie innych. Nie mniej wiele elementów blachy z pozostałymi detalami da się wykorzystać do budowy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Drugą najważniejszą blachą jest blacha z Gold Medal Models. To uniwersalna blacha dla pancerników, krążowników i niszczycieli Royal Navy. Są tu elementy dla „Hooda”, także do wersji z 1931 roku, kiedy okręt ten posiadał katapultę na rufowym pokładzie i wodnosamolot.
Na tej blaszce są także kable demagnetyzacyjne przeznaczono wprawdzie dla „King George V”, ale z powodzeniem nadające się także dla „Hooda”.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z pozostałych blach skorzystam ze specjalnie zaprojektowanej przez siebie blaszki z drzwiami dla okrętów Royal Navy. Innymi dodatkowymi blaszkami będą blaszki z bębnami linowymi oraz trapami z Gold Medal Models. Relingi wykorzystam z blaszki prod. NIKO MODEL.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 8:31, 27 Lis 2007    Temat postu:

Budowę rozpoczyna się w stoczni od położenia stępki. Ponieważ model będzie budowany jak zawsze w mojej „stoczni” w wersji do linii wodnej, przeto położenie stępki odbyło się w sposób niewidoczny. A poważnie – rozpocząłem od przymiarek na sucho kadłuba i pokładów modelu Trumpetera. Okazało się, że pokłady są OK, ale kadłub posiada tak szerokie ‘rozwarcie” na całej długości, że pozostałyby za duże szpary na 1 – 1,5 mm. W dodatku powiększające szerokość modelu w skali 1:700. Nie pozostało nic innego, jak dokonać nacięć w dnie kadłuba, by pokład dał się wkleić prawidłowo.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Postanowiłem też zeszlifować fantazyjnie ozdobione daszkami bulaje w modelu. Może to i fajny pomysł Trumpetera, ale kompletnie nie praktyczny z uwagi na konieczne szlifowanie burt. Podczas wygładzania burt nie sposobu nie uszkodzić tych daszków, poza tym bulaje w modelu są tłoczone dość słabo i istnieje konieczność ich nawiercania.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

No to pokłady wklejone, kadłub zmontowany...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na ostatnim zdjęciu, gdzie widnieje pokład dziobowy modelu widać nawiercone przeze mnie otwory kluz kotwicznych. Nie podobały mi się pierwotne – wypełnione tworzywem. Trzecia kluza – nieczynna w 1941 roku – jest w modelu nieprawidłowej wielkości, po prostu jest za mała. Ale co tam – nie będę jej poprawiał w żaden sposób, w końcu była nieczynna

[link widoczny dla zalogowanych]

Na powyższym zdjęciu widać też dość szeroki pas burty w miejscu łączenia się z deskowanym pokładem. To mankament modelu Trumpetera, o którym szerzej pisałem w relacji „In Box”. No i oczywiście te dwa rodzaje szerokości deskowania. Może po pomalowaniu nie będzie to aż tak widoczne?

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Burta części dziobowej modelu wymaga szpachlowania z uwagi na wklęsłości wyprasek. Dodatkowo przewierciłem kluzy burtowe dla łatwiejszego montażu kotwic. Pozostanie jeszcze skorygowanie wystającego nadburcia pod kable demagnetyzacyjne. Wystawało, owszem, ale nie w postaci dwóch schodków a jednego

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Wto 9:51, 27 Lis 2007    Temat postu:

Zapowiada się piękny "serial" Very Happy Z przyjemnością będę tu zaglądał, bo i popatrzeć jest na co, a i czegoś się nuczyć przy okazji można będzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janisz
Aktywny



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:29, 27 Lis 2007    Temat postu:

He , he no i Greg nie wytrzymał Exclamation Exclamation

Świetnie bedziemy kibicować i jakbyś coś potrzebował to wiesz ........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 14:23, 27 Lis 2007    Temat postu:

No bo trzeba sklejać, a nie tylko kupować Janisz!!!
Nie mam gdzie upychać już kartonów z modelami niesklejonymi - a miejsce na sklejone jeszcze jest, no więc trzeba sklejać!

Najgorsze jest to, że od poniedziałku zaczyna się u mnie w mieszkaniu remont. Nie będzie więc za wiele szans na sklejanie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Przyjaciel Forum



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 18:05, 27 Lis 2007    Temat postu:

Jak zwykle piękny serial Smile Siadam i patrze, patrze, patrze, patrze, patrze, patrze,....Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzyś73
Aktywny



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KUTNO

PostWysłany: Wto 20:23, 27 Lis 2007    Temat postu:

Cudownie Very Happy , może to i nie mój ulubiony dżapaniis Wink ale za to znów się człowiek czegoś nauczy, cosik podpatrzy i uraduje swe ślepia.
Czekam (czekamy Wink ) już na następny odcinek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Duke
Aktywny



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PNT,WielkaPolska

PostWysłany: Wto 20:51, 27 Lis 2007    Temat postu:

No cóż Mac Gregor nie pozostaje mi nic innego jak zwiększyć tempo prac stoczniowych przy moim modelu Hood'a i pokazać Ci gdzie jest Twoje miejsce w szeregu. A co masz zamiar zrobić z tymi topornymi falochronami na dziobie? Czu ta nowa Anatomy to tylko wznowienie czy coś dołożyli?
Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 23:33, 27 Lis 2007    Temat postu:

Iron, pochwal się swoimi wypocinami zanim zaczniesz grozić. I nie łudź się, nie jesteśmy nawet w tym samym szeregu. Zacznij budować mikromodele w 1:700 a nie baw się gigantami w 1:400, to pogadamy.

Nowa Anatomy to wznowienie, podobno jednak jakaś zrewidowana wersja, ale nie wiem na czym to polega. Większość rysunków podobno sprowadzona została do skali 1:400.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 10:13, 28 Lis 2007    Temat postu:

No i pokłady zostały pomalowane – „natryśnięte” farbą pactra A-20 przy użyciu aerografu.
Troszkę mniej zauważalna jest różnica w szerokości deskowania, ale i tak niestety pozostanie widoczna. Mówi się trudno, taki model. Nie mam też tak wielkiego zaparcia w sobie jak miał Wakamij przy pokładzie Yamato, by dokonać waloryzacji deskowania, więc pozostanie właśnie taki...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Iron Duke pytał o falochrony. Zdjęcia w makro powiększają je do niesamowitych rozmiarów. Gołym okiem nie wygląda to wcale źle. Wprawdzie na blaszce Eduarda są owe falochrony, ale bez wsporników, co jest sporym uproszczeniem. Nie wiem, przyjrzę się jeszcze temu, może je wymienię. Na pewno wymienić trzeba osłonę stanowiska dział 102 mm na krańcu rufowej części pokładu śródokręcia. Osłona miała zły kształt i była zdecydowanie za gruba.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny etap pracy to ścianki nadbudówek śródokręcia. Zeszlifowałem wszystkie oryginalnie tłoczone drzwi i wstawiłem te z blaszki. Niespecjalnie mocno przykładam się tu do jakości pracy, łączenie ścianek powinno być szpachlowane – ale szkoda czasu – i tak niemal wszystkiego nie będzie widać, bo zostanie zakryte wielkim pokładem śródokręcia...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na razie tyle nowości w "serialu"... Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 21:19, 29 Lis 2007    Temat postu:

Wczoraj dotarła zamówiona „dostawa’ uzbrojenia dla „Hooda”. Firma NIKO MODEL produkuje i sprzedaje dodatkowe elementy uzbrojenia dla wielu okrętów, a najnowszy ich wyrób to właśnie ośmiolufowe przeciwlotnicze pom-pomy oraz uniwersalne działa 120 mm w osłonach znanych z „Błyskawicy”, właśnie takich, jakie miał „Hood” i inne pancerniki Royal Navy. Czekałem na przesyłkę bardzo niecierpliwie zastanawiając się jak będzie z jakością. Muszę przyznać, że nie zawiodłem się. Jakość tych wyrobów NIKO jest jak zawsze znakomita. Jedyny minus dla mnie to to, że pom-pomy są na odmiennych podstawach, takich, jakie stosowano na przykład na okrętach typu „King George V”, przypominające nieco mniejsze podstawy dla czterolufowych pom-pomów. A mnie potrzebna jest okrągła podstawa dla działek plot „Hooda”. Cóż, trzeba będzie „ożenić” pom-pomy z NIKO z podstawami Trumpetera, w gruncie rzeczy całkiem nieźle zrobionymi.

Oto jak wyglądają pom-pomy z NIKO. Polecam dla okrętów takich jak „Prince Of Wales”, „Duke Of York” czy „King Georege V” i wielu brytyjskich krążowników. Dwa ostatnie zdjęcia to próbna przymiarka do „Hooda”.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Podwójne działa 102 mm są też według mnie o wiele lepsze, niż z jakiegokolwiek zestawu „Hooda”. Lepsze, niż takie same działa z zestawu żywicznego dla pancernika „Royal Oak” firmy Samek, który to model mam przyjemność posiadać. Może osłona powinna być ciut ciut bardziej dopieszczona, ale w sumie może być. Jest to wszystko tak małe, że boję się, iż farba nawet po natrysku aerografem może wiele z detali „zatopić”.
Niestety, dostałem tylko pięć zestawów dział 102 a na „Hooda” potrzebuję ich siedem!!! Trzeba będzie złożyć kolejne zamówienie w NIKO…

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Prace nad kadłubem trwają dalej. Nadbudówki – a raczej ich ścianki – trzeba było pozbawiać tłoczonych drzwi, szlifować i naklejać własne z blaszki. I tak ich nie będzie widać właściwie w modelu, ale co tam. Świadomość, że tam są też cieszy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kadłub modelu niestety trzeba dość solidnie zaszpachlować po doklejeniu „podłogi”. Wczoraj szpachlowanko a dziś szlifowanko. To jest akurat to, czego nie cierpię przy budowie plastikowych modeli, ale cóż… Takie życie. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnie zdjęcie dedykuję IRON DUKOWI, niech sobie dokładnie popatrzy co to jest skala 1:700 i pokaże zapałkę na swoim „Hood” w 1:400. Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Duke
Aktywny



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PNT,WielkaPolska

PostWysłany: Czw 21:34, 29 Lis 2007    Temat postu:

Toporność modelu zapałki bije wszelkie rekordy. Mógłbyś ją chociaż trochę zwaloryzować. Że o szpachlowaniu nie wspomnę.
Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 21:10, 19 Gru 2007    Temat postu:

Z powodu zarządzonego przez żonę remontu w mieszkaniu (jak ja nie cierpię remontów!) prace przy modelu musiały siłą rzeczy zostać zawieszone. Nie mniej jednak coś tam próbowałem jednak „dłubnąć” przez pół godziny dziennie chociażby. Nie zawsze się udawało, ale pewne postępy widać. Przygotowałem wreszcie farbę, która będzie stanowić główny kolor dla całego modelu, czyli stosowany w 1941 roku na „Hoodzie” kolor oznaczony w Roytal Navy jako 507b. Ponieważ nie zadowalał mnie żaden z istniejących odcieni pactry, przeto z trzech kolorów sam rozrobiłem sobie coś, co uznałem za najbardziej zbliżone do 507b. No i zaczęło się wstępne malowanko…

[link widoczny dla zalogowanych]

Przy malowaniu burt oraz nadbudówek i całej reszty nie będę już używał aerografu, a wyłącznie pędzli. Przed malowaniem jednak kadłub musi otrzymać charakterystyczne na tym okręcie kable demagnetyzacyjne. Ponieważ nie dysponuję takowymi przeznaczonymi specjalnie dla „Hooda” a czas na projektowanie i wykonanie przez PARTa własnych przeciągnąłby się pewnie ze dwa miesiące, przeto skorzystałem z takich samych kabli z blaszki Gold Medal Models dla „King Georeg V”. Musiałem tylko odpowiednio zmodyfikować krzywizny nad kluzami kotwicznymi.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Przy składaniu ścianek w części rufowej spardeku (uprzednio oszlifowanych z drzwi i wszystkiego, co tam Trumpeter „wycisnął”) niestety nie obeszło się bez szpachlowania.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

A na koniec dzisiejszego odcinka serialu ciekawe zestawienie.

[link widoczny dla zalogowanych]

I specjalnie dla Iron Duke – zgodnie z jego sugestią – zwaloryzowałem dwie zapałki… Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witek@
Nasz Człowiek



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:48, 19 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
Przy malowaniu burt oraz nadbudówek i całej reszty nie będę już używał aerografu, a wyłącznie pędzli.




Dlaczego wracasz do pędzli ? Mają wiecej zalet ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 22:15, 19 Gru 2007    Temat postu:

Witku, w przypadku wąskich burt i nadbudówek o małych rozmiarach po prostu nie chce mi się uruchamiać aerografu za każdym razem, jak coś zmontuję. Mycie i czyszczenie aerografu wkurza mnie niemiłosiernie, dlatego na okrętach 1:700 stosuję zazwyczaj aerograf do pokładów i ewentualnie burt jeśli są okazałe lub w kamuflażach segmentowych.

Czyż prawdziwe okręty nie malowali biedni marynarze właśnie pędzlami?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MacGregor dnia Śro 22:17, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin