Forum Mikromodelarzy

Daikin

Obiecane fotki, na razie w kiepskiej jakości.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Od lewej:
4 typu Iowa
2 typu Yamato
5 typu King George V
2 typu Nagato (w budowie)
A w drugim szeregu transportowce 4 typ Viktory, 4 typ Kasumi, 4 typ Empire (niestety bez żurawi)
Materiał 99% - aluminium
Reszta to miedź (szczątkowo) i drut stalowy lub struna

Witos

No ! Wyglądają super. Może jakieś zbliżenie zrobisz ? jakieś super macro by się przydało, żeby było widać relingi Wink

Daikin

Dobry aparat będę miał do dyspozycji dopiero w sierpniu (w komplecie z fotografem).
Są jeszcze 4 zdjęcia lepszej jakości (ale nie do końca) samej pary Yamato i Musashi.

broda

Witos z tymi relingami w tej skali to chyba żart. Question

Daikin

A oto Yamato i Musashi. Tylko się nie śmiejcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

skala 1:3300

Witos

Nikt nie ma zamiaru się śmiać. Przeciwnie, bardzo ładnie wykonane modele.
Jak się przeliczy, że w tej skali relingi musiały by mieć wysokość 0,38 mm, to więcej nie trzeba mówić.

Krzychu74

Witam!
O ludu zloty... Shocked

Daikin, chyba ustanowiłeś rekord forum w skali modeli!
Jedyne czego mi brakuje to ryfli na pokładzie... Very Happy

Nie, to był żart, ale na poważnie to chyba dałoby radę dodać lufy do dział najcięższej artylerii w Yamato, Musashi i Kingach? Sądzę, że podniosłoby to wygląd modeli (skoro są nawet imitacje łańcuchów kotwicznych Shocked

)
Ale i bez luf modele prezentują się świetnie!

Pozdrawiam.

Daikin

Przed budową pierwszego były tylko dwa założenia:
1. - dotykoodporne
2. - rozpoznawalność okrętu

I pojawił się typ Iowa.
Na nim wypróbowałem to, co teoretycznie w głowie mi się wykluło.

Potem kolej na King George V sprawił że zachciało mi się dodać kilka detali. Już z większą wprawą obrabiałem aluminium.

Aż tu nagle przyszła kolej na Yamato i Musashi. Ponieważ wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą że w poprzednim wcieleniu byłem Japończykiem spodziewali się czegoś specjalnego, musiałem się postarać. Ale i tak nie jestem zadowolony. Zwłaszcza z braku działek 25mm. No ale cóż. Przynajmniej próbowałem.

Teraz czas nadszedł na Nagato i Mutsu. I tu zaczęło się powoli przeistaczać w modelarstwo. Jeszcze nie takie jakbym chciał ale...

jacekolo

Modeliki prezentują się dobrze Exclamation

, ale jak na mój gust to z tą skalą to już lekka przesada Laughing

.

Daikin

Zakładałem że najdłuższy pancernik (czyli Iowa) nie powinien przekroczyć 8 cm. Stąd taka skala.

dokker

Ło rany !!! To żesz widzę że Kolega rozwija flotę. No imponujące !!!

jacekolo

Witos

Takie małe okręty, w tej ilości to chyba najlepiej było by z formy odlewać.

łsobota

Na podstawce imitującej wodę takie stado musiałoby wyglądać imponująco.
W tej skali spokojnie możesz pokusić się o odwzorowanie części kotwicowiska (np. Truk, Rabaul) czy np. floty japońskiej w czasie operacji hawajskiej. Możliwości w każdym razie jest od groma.
Trochę dziwnie jednak wyglądają okręty bez luf dział. Przychylę się do opinii Krzycha, że wykonanie przynajmniej tych większych nie powinno być trudne, chociaż wówczas Twoje modele na pewno stracą nieco na odporności na dotykanie, o której wspomniałeś.
W każdym razie, odwaliłeś kawał świetnej roboty Very Happy

Daikin

I właśnie dlatego wspominałem o mini wiertarce. Myślę, że jeśli by zrobić otwory w które lufy można "włożyć" w wieże i umocnić klejem wtedy lufy były by wystarczająco odporne na dotyk. Oczywiście materiałem na lufy musiała by być na przykład struna do gitary 0,2.
Tak to sobie wykombinowałem, że jak już dorwę wiertarkę (hamulec czasowy to tylko finanse) to wszystkie okręty otrzymają lufy.