Forum Mikromodelarzy

PIOTR

Dlaczego Academy - bo dla zwykłych zjadaczy plastyku, nie ogarnietych jescze szałem monografii i za cenę 1 dobrej detki do roweru.

Sa tanie i w porównaniu do np. Rewela mniej do obrabiania.

Te modele - akurat były dziwnym sklepie i w dziwnej cenie

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Jesli chodzi o opakowanie to super rysunki na przodzie, a z boku zdjęcia wykonanych modeli - czaad, czyli ładne i przyjemne dla oka, przyciagaja uwagę.
JUTRO WIECEJ ZDJĘĆ I OPISU.

Paws

Te dwa prezentowane samoloty to niestety najgorsze modele tej firmy-stare formy bardzo "odstające" od pozostalych dlatego pewnie cena była tak atrakcyjna. Oglądałem wypraski obu samolotów. Mniej więcej odpowiadają modelom Hellera, Itallerii czy starego Revella.
Jeśli jednak przymknie się oko na szczegółowość (kokpity, luki podwozia etc.) to wyjdą z tego fajne modeliki Smile

Pozdrawiam!

łsobota

Oba modele to stare produkty Frog/Novo pakowane i sprzedawane przez Koreańczyków. Jak napisał Paws, są to najgorsze modele tej firmy. Słabo zdetalizowane i pełne błedów nie tylko wymiarowych ale i dotyczących samej bryły. Ich jedyną zaletą jest cena i w miarę dobre spasowanie części (szczególnie Wildcat'a - chociaż w tym przypadku trzeba uważać na podwozie), przez co są idealne dla początkujących lub osób które chcą zobaczyć czy "sklejanie" w ogóle się im podoba (chociaż moim zdaniem dostępny od niedawna na naszym rynku Hobby Boss nadaje się do tego zdecydowanie bardziej).

Paws

PIOTR

No to będzie zajadła bitwa.
Podaję resztę zdjeć.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

1. Instrukcja montażu - w miarę czytelna, poczatkujacy sobie poradzi - pismo obrazkowe.
2. Nadlewki - prawie nie ma, znikome.
3. Detale widoczne w nadmiarze.
4.Kalkomania - w tych przypadkach znikoma, na jedną wersje malowania ( ale od czego jest Techmod )
5.Te modele mozna nabyć w około 10-12 zł detal.
Ogólnie super, a l e ! malowanie pokazano tragicznie, mało wyrażnie, sugerując podgląd na pudełku Laughing

Jeszcze jedna podstawowa ustawowa sprawa - dystrybutor nas olewa i nie dostarcza instrukcji po polsku, tak że nie angloczytaty ma kłopot. Exclamation

Po mojemu: wszystkie modele z Academy maja bardzo wysoką jakość wizualną i mieszcza sie w rewelacyjnej cenie Idea

Może nie mieszcza się w planach i rozpisce liń i nitów, ale to tylko 10-25 zł
w zależności od modelu ( w porównaniu do Mastercrafta i podobnych to przepaśc )
Howgh.

Paws

Wszystko to prawda ale.. przedstawione przez Ciebie modele nie mają nic (poza pudełkiem) wspólnego z firmą Academy.
Jakość "oryginalnych" produktów Academy jest nieporównanie wyższa. Cena tez jest inna minimum 28-30zł (często więcej).

Proponuję porównać te wypraski np. z modelem P-51B/C.

Pozdrawiam!

PIOTR

Taaak, nie lubię się na siłe upierać przy swoim, proszę tutaj zdjątka.
Ten sam plastyk, także jakość , napisy producenta, mam także na modelu A6M5c Zero Fighter Type 52c, a takze Messera BF 109 - czyżby to też było "ruskie", rózna jest tylko data produkcji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja tam sie nie znam, co widze to napisałem.

łsobota

Piotrek, oba modele (tzn. P-40 i F4F) były robione wieki temu przez firmy Frog i Novo. Koreańczycy jakiś czas potem wykupili prawa do nich i teraz trzaskają je pod swoim szyldem (dość powszechny proceder w branży modelarskiej). Oba modele znacznie odstają od pozostałej oferty Academy. Zresztą porównaj oba zestawy z choćby wspomnianym przez Ciebie A6M5c, który to model jest rdzennie koreańskiej produkcji. A jeszcze lepiej jakbyś porównał P-40B z którąś z wydanych później "peczterdziestek" Academy - czyli "M/N" lub "E". Różnicę w jakości widać gołym okiem.

spit5

Witam
Niestety łsobota, wydaje mi się że nie masz racji co do Wildcata. Model Academy i Froga to dwie różne "bajki". Miałem oba w ręku i w modelu Academy poza wgłębnymi liniami podziału nie ma nic ciekawego. Lepszy moim zdaniem jest model Froga. Nie odnoszę się tutaj do zgodności wymiarowej, bom nie aptekarz Smile

. Po prostu, po za wypukłymi liniami podziału blach ten model wizualnie bardziej mi się.podobał. Ma dwie sztuki z Academy i żałuję do dziś, że nie kupiłem wtedy tego "ruskiego" Froga, bo nawet plastik w wypraskach był przyzwoitej jakości.

PIOTR

Aaaa przecież to tylko 10 zł , widziałem modele po stówie i wiecej, od czegos można zacząć, nie mam takiej wiedzy jak szanowne grono pedagogiczne Rolling Eyes

, w moim przypadku jest niewielka, kupę lat robiłem coś innego.

Dzięki za informacje, człowiek uczy sie całe życie.

A-ha, jutro opiszę LWS CZAPLA - Mikro 72 - ZTS PLASTYK '79 R. - nie zaraz to zrobię.

łsobota

Hmm, byłem na 99% przekonany że Wildcat z Academy to Frog z przerytymi liniami. Potworka z Academy mam w pudle i wydaje mi się identyczny ze starym Frogiem, którego kleiłem dziecięciem będąc (i to czym - różowym lakierem do paznokci mojej siostry Cool

). Ale było to ładnych kilkanaście lat temu, więc mogę nie pamiętać. Ale jeżeli faktycznie to całkowicie różne modele to przepraszam za zamieszanie.

PIOTR

Moja wiedza na te tematy jest niczym do waszej, ale lubie dyskusje, bo to prowadzi do poszerzania wiedzy.
Jeśli sie zasieje ziarno niepewnosci to moze wiecej fachowców bedzie tu zagladać.(o forum)

Pozdr.

Grzegorz Nowak (W)

dyskusja wydzielona w oddzielnym wątku:
http://www.mikromodele.fora.pl/modele-in-box,38/luzna-dyskusja-o-zestawach,1023.html#9327