Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lużna dyskusja o zestawach ...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Modele - IN BOX
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 7:48, 22 Sty 2008    Temat postu: Lużna dyskusja o zestawach ...

Wątek ze względu na "wartości" wydzielony i przyklejony....
W ramach "porządków" podobny tytułwm wątek ale bez żadnych istotnych dla sprawy postów usunięty.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!!!
GN(W)


Panowie, panowie, jszcze się tu pokłócicie i dopiero będzie wojna powietrzna!!!

A poważnie - sklejam modele samolotów bez przerwy od ponad 30 lat. Nie, żebym się chwalił, bo nadal robię to na poziomie godnym pożałowania czasami, nie mniej przez te wszystkie lata byłem świadkiem tego, co się na rynku plastików działo i dzieje.

Przechodziłem etapy fascynacji modelami Froga, które u nas oczywiście już z tworzywa ruskiego można było dostać - przechodziłem etap fascynacji modelami Academy.

Prawdą jest, że pierwsze, czyli te najstarsze modele prod. Academy są słabiutkie merytorycznie. To rzeczywiście są modele z własnych form Academy, ale te właśnie formy powstawały w oparciu o stare modele Froga! Ponieważ zapanowała moda na wgłębne linie podziału, więc nowe formy wykonywano już nową technologią, przy czym nikt nie troszczył się specjalnie o korygowanie błędnych linii podziału na modelach Froga, błędnych kształtów usterzenia (P-40B), czy kabin pilotów (Wildcat).

Dlatego model P-40B jest bardzo kiepski, Wildact też, słabiutka i fantastyczna w kształtach jest "Foka" 190A5-8 a nawet "Messer" 109E, choć ten messer doczekał się odnowienia form, to i tak powielono większość błędów. To są modele stare, powinny już dawno być wycofane z rynku, ale... Formy wciąż są niezłe, modele sklejają i spasowują się nadal nieźle, tak więc za 10 zł model P-40 dla dzieciaka to całkiem dobra zabawa! Więc nie negujmy ich istnienia na rynku. Mam do tej pory TEN model Widlcata na swojej półce i choć daleko mu do znakomitego zestawu z Hasegawy, to jednak nie jest aż tak tragicznie.

Im dłużej firma Academy istnieje na rynku, tym lepsze modele produkuje. Nie mniej jednak wiele kolejnych modeli samolotów (cały czas rozprawiam o skali 1:72) to także nowe formy oparte na wzorcach innych producentów. Chwała Academy za to, że przestała kopiowac Froga a zaczęła... Hasegawę! Jednym z pierwszych takich modeli był F-4U Corsair także sprzedawany do dziś. To kopia starej Hasegawy także z nowymi, wgłębnymi liniami podziału. I powiela wszystkie inne błędy zestawu Hasegawy! Nie mniej to całkiem przyzwoity Corsair i można śmiało powiedzieć, że tylko dwa razy droższy model Tamiya jest zdecydowanie lepszym Corsairem w 1:72.

Kolejne wzorowane na Hasegawie produkty Academy to P-40E i P-40M/N. Podobna historia i te same błędy (grzbiet kadłuba, chłodnica, sołona silnika).

Wiele jednak nowych modeli to znakomite zestawy, choć często każdy ma jakieś mniej czy bardziej poważne błędy. I tak P-51B/C Mustang jest znakomitym zestawem, ale już P-51D to niestety słaby wyrób z wieloma błędami. Ju-87D-G jest bardzo ładny, tylko niestety silnik krótszy o ok. 6 mm, co w tej skali to KOSMOS...
Niezłe "Tempest" i "Typhoon", "Airacobra" czy A6M5 Zero, słabsze Bf-109G, niezła, choć z jednym drobnym błędem "Foka" 190D-9.

Ostatnie modele są naprawdę znakomitej jakości. "Helldiver", choć drogi - jest wart swojej ceny, podobnie jak P-38 "Lightning" czy najnowszy Messerschmitt Me-262. To już modele z tak zwanej górnej półki.

I to by było na tyle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paws
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 10:29, 22 Sty 2008    Temat postu:

Alez nikt się nie ma zamiaru kłócić Very Happy .

Zmienię temat bo jedna rzecz mnie szczególnie zainteresowała w Twoim poście:P-51B/C Academy jest bez apelacyjnie najlepszy na rynku w skali 1:72 ale zmartwiło mnie to co napisałeś o P-51D.. Sad ponieważ chciałem go nabyć (mam bardzo bogate i dokładne kalki do malowania w barwach 303 dywizjonu) Czy mógłbyś wymienić co wnim jest "nie tak" i czy duże są to błędy.

Pozdrawiam!

P.S.
Warto napisać też o doskonałym Me-163 "komet" produkcji Academy
P.S. II
Me-262 zakupię jak się blachy pojawią Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 12:59, 22 Sty 2008    Temat postu:

Paws, model P-51D z Academy kompletnie sobie odpuść. Ja kiedyś go kupiłem, gdy tylko się pojawił i strasznie się ciesząc skleiłem go od razu. Potem oddałem synowi do zabawy...
Model ma wiele wad. Najpoważniejsza jest taka, że nie odpowiada sylwetce w rzucie bocznym. Nos ma za smukły i za chudy a cześć ogonowa i sam statecznik pionowy to już elementy zabawkowe... Ogon jest za chudy, za cienki, linie podziału sa umowne, brak jakiegokolwiek odwrozowania poszycia samego steru (ma to świetnie oddane stary model z Hasegawy, ale stary, ten z wypukłymi liniami podziału!). Ogon jest nie do poprawienia bez wielkiego nakładu pracy lub jego całkowitej wymiany.

Aby było ciekawej model Mustanga D Hasegawy - aktualnie będący w sprzedaży z wygłębnymi liniami podziału też ma wady - zły kształ części silnikowej przed kabina pilota. Na dzień dzisiejszy bezapelacyjnie najlepszy jest Mustang D z Tamiya. Tu nie ma się co czepiać. Dlatego nie warto tracić kasy na wyżej omówione modele.

Co do Academy, to w pełni się zgadzam z Tobą że Me-163 jest znakomity. Równie dobrym modelm jest Fieseler "Storch". Niestety Hurricane IIc jest niedobry (za wąski kadłub i to mocno w rzucie z góry), Thunderbolty są nienajlepsze (to też kopie wczesnej Hasegawy) - tu modele z Revella i Tamiya są o niebo lepsze, słaby jest też Spitfire XIV, kompletnie skopany ma kształt kadłuba w rzucie bocznym. Dobrym modelem jest "Texan"...

Pamiętajcie jednak koledzy o jednym - to jest MOJE ZDANIE - nie mam zamiaru go komukolwiek narzucać. W swojej subiektywnej ocenie opieram się na dostępnych planach, rysunkach i zdjęciach i tym co o danych maszynach i ich modelach wiem z własnego doświadczenia.

Może warto by gdzieś zrobić listę samolotów i napisać jakiej firmy jest dla nich najlepszy zestaw.

Ja bym to widział tak w 1:72:

Spitfire Mk I - Tamiya
Spitfire Mk V - Tamiya
Spitfire Mk IX - Hasegawa (aczkolwiek ma wady)
Spitfire Mk XIV - Fujimi
Bf-109E - ICM
Bf-109F - Fine Models
Bf-109G - Fine Models
Bf-109K - Fine Models
Me-262 - Hasegawa i Academy
Fw-190A-3/5 - Tamiya
Fw-190A-8 - Revell (ale ma wady)
Fw-190D-9 - Tamiya
Ta-152 - Aoshima lub Dragon
Jak-3 - Hasegawa
Mig-3 - Hobby Boss
Ła-7 - Eduard
Hurricane Mk I - Hasegawa
Hurricane Mk II - Hasegawa i Revell
Tempest Mk V - Academy
Typhoon - Academy
P-40B/C - Trumpeter
P-40E - Academy (ale ma wady)
P-40M/N - Academy (ale ma wady)
P-39Q - Hasegawa i Academy
P-51A Mustang - Academy
P-51B/C Mustang - Academy
P-51D Mustang - Tamiya
F4 F Wildcat - Hasegawa
F6 F Hellcat - Italieri, Tamiya (Revel) - to ten sam zestaw!!!
F8 F Bearcat - Sword
F4U1 Corsair - Tamiya
F4U3 Corsair - Revell (Italieri)
Dewoitine D-520 - Hasegawa
Morane 406 - Hasegawa
Macchi Mc-202 - Hasegawa
Ju-87B Stuka - Fujimi
Ju-87D/G - Fujimi
i tak dalej i tak dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PIOTR
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW

PostWysłany: Wto 19:02, 22 Sty 2008    Temat postu:

No to już nas tak zagiął, że nie ma co, idę do lasu na błoto na rower i zrobię sobie samolocik z patyków.
Czołem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pitek
Pomocnik



Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:16, 22 Sty 2008    Temat postu:

Świetna robota Mac Gregor, tak mnie coś ciągnie, żeby sobie latadełka posklejać jako odskocznię od pływadełek i teraz przynajmniej będę wiedział co kupować.

Proponuję żeby Twój post przenieść do oddzielnego, przyklejonego wątku i rozwijac go, jak to miało miejsce do pewnego czasu z wątkiem w dziale okrętów.

Przy okazji pytanko: co sądzicie o Arado Ar.234B Nachtigall z Dragona? Bo takowy powinien u mnie wylądować na dniach i jestem ciekaw, czy zająć się nim, czy lepiej od razu dać na prezent jakiemuś dzieciakowi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Nasz Człowiek



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Wto 20:20, 22 Sty 2008    Temat postu:

Mam tylko pytanie odnośnie dwóch zestawów: Me-262 oraz P-51 B/C. Czy nie lepsze będą tu produkty firmowane przez Revlla?? np. P-51 B/C Academy ma chyba zbyt płytkie wnęki podwozia głównego, oraz osłony podwozia tylnego wykonany jako jeden element z kadłubem (co akurat łatwo naprawić).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Wto 20:47, 22 Sty 2008    Temat postu:

Karol napisał:
P-51 B/C Academy ma chyba zbyt płytkie wnęki podwozia głównego

Niestety Revell także ma za płytkie wnęki - i to co najmniej o połowę (włóż w nie koło to zobaczysz). Zresztą to dotyczy pewnie 90% modeli. Chcąc więc być bardzo dokładnym trzeba je niestety zrobić samemu jak należy lub skorzystać z jakiegoś żywicznego zestawu (jeżeli takowy istnieje dla interesującego nas modelu) Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PIOTR
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW

PostWysłany: Wto 23:01, 22 Sty 2008    Temat postu:

Zobaaczymy jak sie to przyjmie, opornych do karceru.

A tym czasem borem lasem, mam takie coś
Mam ME 262 wydaną przez Revela '83 r.kupę lat temu i ma masę nitów wypukłych i tylko parę liń(na skrzydłach 4 szt.) , chyba raczej ich nie wycierać, zestaw niby prosciutki, ale całkiem przyzwoicie odlany ( zielone tworzywo)
Zabawka to czy model?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PIOTR dnia Śro 8:35, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Śro 12:26, 23 Sty 2008    Temat postu:

Kontynuując dzieło McGregora i ja pozwolę sobie zamieścić listę samolotów i firm w które wg mnie warto zainwestować chcąc kupić model konkretnej maszyny. Oczywiście lista ta jest jak najbardziej subiektywna.

Na początek japońce:
* Ki-10 Perry (ICM)
* Ki-27a Nate (RS Model, model wzbogacony o blaszkę i kabinkę vacu, ale ma za krótkie skrzydła o 2mm, lepszy wymiarowo jest model ICM-u, ale na wypukłe linie i tragicznie grube i matowe oszklenie)
* Ki-27b Nate (RS Model, model wzbogacony o blaszkę i kabinkę vacu, ale ma za krótkie skrzydła o 2mm, lepszy wymiarowo jest model ICM-u, ale na wypukłe linie i tragicznie grube i matowe oszklenie)
* Ki-43 I Oscar (Fujimi)
* Ki-43 II Oscar (AML)
* Ki-43 III Oscar (AML)
* Ki-61 Tony – wszystkie wersje (Fine Molds)
* Q1W1 Lorna (Fine Molds)
* D3A1 Val (Fujimi – pomimo iż w sprzedaży jest ponad dwukrotnie tańszy przepak ZTS Plastyk – niestety w oglądanych przezemnie dwóch egzemplarzach części odlane były nie najlepiej)
* G3M2/3 Nell (Hasegawa)
* A6M Zero – wszystkie wersje (Hasegawa)
* N1K2-J George (Aoshima)

A teraz pozostałe:
* BF109 – wszystkie wersje (Fine Molds)
* MC 202 Folgore (Italeri)
* Brewster Buffalo – wszystkie wersje (Special Hobby)
* PBY Catalina – wszystkie wersje (Academy)
* B-17 Flying Fortress – wszystkie wersje (Academy)
* B-25J Mitchell (Revell – jest to przepak Hasegawy za dużo niższą cenę)
* Hudson Mk.IV/V (Italeri – jest to przepak MPM-u za dużo niższą cenę)
* SB2C Helldiver (Academy)
* SBD Dauntless – wszystkie wersje (Hasegawa)
* TBD Devastator (Valom – model z błędami, ale z ładnym żywicznym kokpitem i blaszką, co psuje jednak fatalne oszklenie – aż nasuwa się pytanie czemu nie dali vacu . Jeśli się nie mylę jedyną alternatywą dla niego jest stary i trudno osiągalny Airfix)
* P-51B (Revell)
* F4F-4 Wildcat (Hasegawa)
* F6F-3/5 Hellcat (Italeri)
* F4U-1 Corsair Birdcage (Tamiya)
* F4U-1A Corsair (Tamiya)
* F4U-1D Corsair (Tamiya)
* SB2U Vindicator (Special Hobby)
* P40B/C (Trumpeter, albo AML, chociaż podobno Hobby Boss też jest całkiem przyzwoity pod względem wymiarów, ale jest słabo zdetalizowany)
* P40E (Hasegawa - mniej błędów niż Academy, ale za Academy przemawia cena)
*P40N (Hasegawa - mniej błędów niż Academy, ale za Academy przemawia cena)

Na razie to tyle. Jak znajdę więcej czasu to jeszcze coś dopiszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paws
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:40, 23 Sty 2008    Temat postu:

Wszystko OK tylko nie P-51B Revella, już Hasegawa jest lepsza..
Najmniej błedów posiada model Academy.

W Revellu błedy są nastepujące:
-za płytkie luki podwozia ( o tym już było)
- za długi przód
- za krótkie skrzydła i zły "skos przykadłubowy"
- za wąskie stateczniki poziome
-zła osłona kabiny , za krótki wiatrochron
- za małe osłony kół

Polecał bym jeszcze:
- Me-262 Academy
-lancaster (nowy-koniec 2007) Revella

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paws dnia Śro 14:43, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Śro 16:26, 23 Sty 2008    Temat postu:

Z P-51B jest niestety tak, że wszystkie dostępne zestawy (Academy, Hasegawa, Revell) mają masę mniej lub bardziej widocznych błędów, a tu trzeba się było na coś zdecydować - a, że tematyka średnio mnie interesuje więc postanowiłem się ograniczyć do jednego zestawu. Padło na Revella (na drugim miejscu byłby zestaw Academy), dlatego, że:
- niska cena
- w pudle są od razu kalki z interesującego mnie rejonu walk
- wnęki podwozia chociaż są za płytkie są ładnie zdetalizowane
- najładniejsza (moim zdaniem) kabina z całej trójki (a że fatalne oszklenie to mi to nie prseszkadza bo i tak będzie wymienione na vacu)

Owszem model ma nieco za wąskie stateczniki poziome, ale mają one prawidłowy obrys (u Hase i Academy jest odwrotnie). Za długi przód mi nie przeszkadza - aż tak precyzyjny nie jestem Wink

ps. dość szczegółowe porównanie tych trzech zestawów znajduje się [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Śro 16:30, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PIOTR
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW

PostWysłany: Śro 21:14, 23 Sty 2008    Temat postu:

Jeśli mowa o kabinkach to gdzie można dostać ( różne ) ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paws
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 11:02, 24 Sty 2008    Temat postu:

Fajne zestawienie-porównanie (link) łsobota Smile .
Ale nawet w nim wygrywa Academy Very Happy Cool .
A kabina jesli chodzi o szczegółowość to taka sama i w Revellu jak i Academy. ( mnie to nie przeszkadza bo mam do swojego P-B/C kolorowe blaszki Smile). Szkoda że w Academy nie ma "brytyjskiego" drążka- tu bedę kombinował..

Pozdrawiam!

P.S.

Mam pytanie ponieważ nie kleję raczej samolotów z Kraju Kwitnącej Wiśni ( moim pierwszym modelem był jednakA6M3 Very Happy ) zwracam się do znawców:

Jak wypada zero w wersji A6M5 oferowane przez Academy? Warto to kupić czy sobie od razu darować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 12:48, 24 Sty 2008    Temat postu:

Paws napisał:
Mam pytanie ponieważ nie kleję raczej samolotów z Kraju Kwitnącej Wiśni ( moim pierwszym modelem był jednakA6M3 Very Happy ) zwracam się do znawców:
Jak wypada zero w wersji A6M5 oferowane przez Academy? Warto to kupić czy sobie od razu darować?

Zero z Academy nie jest złe. Pamiętaj tylko o uzbrojeniu A6M5c. Model 52c uzbrojony był w dwa km 13,2mm oraz dwa działka 20mm w skrzydłach oraz TYLKO JEDEN km 13,2mm w kadłubie. W modelu Academy jeśli dobrze pamiętam na kadłubie tuż przed kabiną pilota zaznaczone są dwie lufy km. Wypadałoby więc zeszlifować lewy k.m. i niczego więcej nie ruszać (w tej skali i tak nie będzie widać, czy w miejsce k.m. wstawiona jest jakaś zaślepka czy nie) Przy czym otwór w okapotowaniu silnika powinien zostać niezasklepiony. No i trzeba pamiętać, że należy też usunąć "kolbę" z zamkiem lewego k.m. z kokpitu.
Tu masz kilka "kwitów" dotyczących uzbrojenia wersji 52c:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pochodzą one z publikacji "Mitsubishi A6M Zero" z serii Yellow Series wydawnictwa Muschrom Model Magazin Special, autorstwa Artura Juszczaka

No i na koniec, jeżeli chciałbyś zrobić tą maszynę w malowaniu pudełkowym - Takeo Tanimuzu, to należy zmienić numer 03-09 na biały (Academy dała żółty). W różnych publikacjach można spotkać różne informacje na temat tego koloru (spotkałem się z trzema - żółty, biały, a nawet czerwony). Ale biały występuje najczęściej i taki też kolor bym polecał. A tutaj masz jeszcze profile barwne tej maszyny, potwierdzające kolor biały:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
profile pochodzą z monografii AJ Pressu i książki "Zero, Hurricane & P38" z serii "Legend of the air"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paws
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:28, 24 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo Ci dziękuję Very Happy .
Skuszę sie więc na niego. Co do zmian to napewno je zastosuję. Najbardziej lubię kokpity więc tutaj poprawki będą na bank, użyję też tradycyjnie blaszek i własnej manufaktury. Z km też sobie poradzę. Cool

Jeszcze jedno pytanie: jakich farb (kolor) mam użyć na górną powierzchnię najlepiej coś z MM, Pactry czy Vallejo.

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Modele - IN BOX Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin