Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[R] HAmerykańska młockarnia w 1:50 - w testowaniu
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Latające (od 1:72 do 1:1) - Flying (from 1:72 to 1:1)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 20:07, 30 Paź 2011    Temat postu: [R] HAmerykańska młockarnia w 1:50 - w testowaniu

Witam everybady (tak z amerykańska zaczynam)
Wyjaśniając tytuł relacji - kto czytał książkę p.Flisowskiego "Burza nad Pacyfikiem" ten wie o co chodzi, a tym, którzy nie czytali wyjaśniam, że końcowe bitwy powietrzne nad Pacyfikiem kończyły się pogromami sił Japońskich, a autor nazywał to przepuszczeniem przez "młockarnię Hellcatów".
Tak więc dotarliśmy do nazwy samolotu, który będzie przedmiotem relacji - F6F Hellcat.
Start relacji został przyspieszony przez NACISKI ze strony projektanta, tu muszę napisać, że genialnego projektanta i naszego admina Krzycha74.
Ale koniec z wazeliną Wink , czas na konkrety. Na początek powinna być okładka, ale jej jeszcze nie ma. Tak więc będzie substytut

[link widoczny dla zalogowanych]

I trzy fotki tego co już wycięte i poklejone.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

I tyle na dziś
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jjb89
Przyjaciel Forum



Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie 22:13, 30 Paź 2011    Temat postu:

O! to już? ale pędzicie Very Happy
A model będzie czarno-biały czy kolorowy?

Hmm, muszę pomyśleć nad takim stylem okładek do moich modeli Very Happy
Chyba, że są te no... kopirajty Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Pon 7:25, 31 Paź 2011    Temat postu:

Model bedzie na razie czarno-biały w ramach osczędności testowych, jak skończę zrobie w kolorze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotter
Pomocnik



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ząbkowice Śląskie

PostWysłany: Pon 22:15, 31 Paź 2011    Temat postu:

OOO ! ! ! Jeszcze ja !
Jeszcze ja zajmuję tu miejsce, służąc radą i dobrym słowem.
Znaczy się, mówiąc po naszemu - będę się tu wtrącał, szarogęsił, rozstawiał po kątach i co tam jeszcze.

Jak to - "koniec z wazeliną" ? To po co ja kupiłem całe wiaderko ?

Trzeba będzie Głównej Księgowej pewnie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Pon 22:59, 31 Paź 2011    Temat postu:

piotter napisał:
Jak to - "koniec z wazeliną" ? To po co ja kupiłem całe wiaderko

Znaczy sie chodzi o to, ze koniec, ale tylko w pierwszym wpisie. Dalej sie bez tego towaru nie obejdzie Wink
A tak poza tym to witam i zapraszam do szarogęsiowania się.

Ciąg dalszy walki z materią kartonową.
Najsampierw widoczek na prawą burtę z zewnątrz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Następnie duperelki na wewnątrz prawej burty, przed i po zamontowaniu.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Luknięcie na zadnią część kabiny, czyli na to co zakryje fotel

[link widoczny dla zalogowanych]

I po kilku setkach godzin spędzonych nad wnętrzem zamykamy całość i próbując zajrzeć do środka widzimy naprawdę niewiele więcej poza fotelem.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ufff. I tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Wto 0:22, 01 Lis 2011    Temat postu:

Witam!
Widzę, że bez interwencji dorosłego się jednak nie obejdzie i puszczenie tego wątku samopas to gorzej niż "dzwon" Titanica w górę lodową.
Proszę, ustawiają się parami, nie śpią, zwiedzają. Prędziutko. Razz
No, od razu lepiej.

Zatem pokolei.

Model powstał jako odpowiedź na zapotrzebowanie na coś bardziej znanego (chyba?) niż maszyny znane w kręgu najbliższej rodziny konstruktora i pilota, który ją oblatywał.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że teraz powinna nastąpić kolejna odsłona nowej świeckiej tradycji i zapewne z niecierpliwością czekacie na zapierający dech w piersiach (szczególnie niewieścich) opis tej maszyny, który was wciśnie w fotele, no ale akurat w tym przypadku można sobie tą smutną czynność podarować. Jednak, żeby nie było, że jestem zły i nieczuły na płacz dziatek, więc proszę uprzejmie oto [link widoczny dla zalogowanych]. Smile
Wprawdzie daleko mu do brawurowych opisów pisanych na tym forum, ale nie można mieć wszystkiego. Razz

Cytat:
Start relacji został przyspieszony przez NACISKI ze strony projektanta, tu muszę napisać, że genialnego projektanta i naszego admina Krzycha74.
Ale koniec z wazeliną

Po pierwsze chciałbym zdementować pojawiające się plotki o NACISKACH na Kolegę Testera. Nie było, żadnych NACISKÓW, a wręcz przeciwnie. Korzystając z okazji, że zbliżało się prastare polskie święto Helołin zapytałem Kolegę Mariusza tradycyjnym staropolskim w tym dniu pytaniem "Co wybierasz? Relację albo psikus". Maszynka do robienia "psikusów" ma kaliber 7,62mm i zawiera 30 szt. "psikusów". Tak więc Kolega Tester miał całkowitą i niczym nie skrępowaną swobodę wyboru.
Po drugie, Mariuszu, naprawdę nie musisz się ograniczać. Jeśli masz wewnętrzną potrzebę wyrażenia swoich emocji w postaci dowodów uwielbienia, zachwytu, "darów serca" na moje konto i ich uzewnętrznienia względem mojej skromnej osoby nie krępuj się. Śmiało. Nasza grupa terapeutyczna już niejednemu pomogła. Nie lękaj się. Smile

Co do okładki to oczywiście zrozumiałem Twój ukryty przekaz podparapetowy niosący w sobie spory ładunek (tak z 250 kg) ironii, ale gdybym był złośliwy i pałał rządzą odwetu to zapytałbym "a gdzie jest fotka z arkuszami części?", "a gdzie fotka z podklejonymi wręgami na tekturę?". No ale przecież nie zadam takiego pytania bo jestem oazą spokoju i łagodności. Smile

Jacek: co do praw do tego typu okładki to trzeba z tym iść do Kolegi Testera bo on to stworzył był ów nowy gatunek sztuki. Oczywiście nie zapominamy o "załączniku" Smile. Swoją drogą wyraźnie widać na tym przykładzie jak testowanie moich skromnych projektów ma ogromny wpływ na rozwój talentow plastycznych. Piotrek zaczął malować, a może się malować... nie pamiętam. Razz

Piotrek: tak się właśnie zastanawiałem czy wyjdziesz z tej szafy czy nie? Razz No i dobrze, że wyszedłeś. Smile

Dobra teraz na poważnie.

Model powinien już być gotowy miesiąc temu, ale mnie taki Leniwiec Pospolity zaatakował, że szło mi to w końcowej fazie jak krew z nosa (co Mariusz może potwierdzić). Tytuł wątku pasuje nie tylko do samego Hellcata, ale i do tego modelu gdyż jego pierwowzór stacjonował na USS "Yorktown" i brał udział w czerwcu 1944 w [link widoczny dla zalogowanych] gdzie jak wiadomo Amerykanie zrobili Japończykom niezłe kuku i z tego też okresu ma malowanie:
[link widoczny dla zalogowanych].
Tutaj fotka oryginału:
[link widoczny dla zalogowanych]
To narazie byłoby tyle. Smile

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzychu74 dnia Wto 1:04, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 21:34, 04 Lis 2011    Temat postu:

Ja oczywiście podtrzymuję własną wersję. NACISKI były, są i na pewno będą. Wystarczy na moment włączyć Gadubadu i wyskakuje stodwadzieścia zapytań: "skleiłeś już coś wiecej", "gdzie są fotki", "oddaj miskę z ryżem" i tym podobne Wink

I to JA jestem oazą spokoju, gdyż ponieważ, gdyby było inaczej to przy tych wszystkich NACISKACH już dawno musiałbym udać się na terapię i spotkanie z grupą wsparcia.

Ale my tu gadugadu, a robota powoli idzie dalej. Pierwsze elementy poszycia skutecznie zakryły to wszystko co do tej pory skleiłem. Jeżeli ktoś dostrzegł brak szybki w tylnej części pokazywanego segmentu to oznacza, że jest bardzo spostrzegawczy, gdyż jej tam po prostu nie ma Wink

I czas na fotki

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ot i tyle na dziś i na kilka dni, bo w łikend jade do Krasnegostawu na konkursa.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 7:46, 08 Lis 2011    Temat postu:

Po powrocie z konkursa, całkiem udanego swoją drogą, postanowiłem, naładowany pozytywna konkursową energią pokleić ten fantastyczny projekt najfanstastyczniejszego projektanta Wink

Doszedł kolejny segmencik i początki silnika

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrowionka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotter
Pomocnik



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ząbkowice Śląskie

PostWysłany: Wto 13:25, 08 Lis 2011    Temat postu:

Gratulujemy udanego konkursu !
A gdzie to i jakie trofeum ci przypadło ? Wink.

Silniki Tego projektanta są zawsze ciekawe Smile.
Czekam z niecierpliwością trzymając kciuki żeby ci się za szybko pozytywna energia nie rozeszła. Smile

Czemu masz taki "niewyraźny" druk ? Chyba że to złudzenie apteczne ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pulpetto
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 297
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 13:38, 08 Lis 2011    Temat postu:

W konkursie w Krasnymstawie trafiło się małe co nie co, czyli

złotko - kapliczką przydrożną, sreberko - ORP Kraków, brązik - A-10 Thunderbolt II w konkursie MM, wyróżnionko za żarówkowego PZL 130 Orlik.

Niewyraźny druk jest spowodowany tym, że drukowałem na drukarce laserowej, niczym nie impregnowałem, a toner nie chce sie za bardzo wtapiać w grubszy karton i troche sie ściera od dotykania paluchami. Niedługo zginą wszystkie linie podziału Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomasz K
Przyjaciel Forum



Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przemyśl / Rzeszów

PostWysłany: Wto 17:36, 08 Lis 2011    Temat postu:

Piękny model się zapowiada, już detalizacja to mówi Smile
A sama Hela, choć w skali 1:50 to spora będzie... jak w tej piosence Very Happy
http://www.youtube.com/watch?v=TJJr68FbFXM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Śro 0:45, 09 Lis 2011    Temat postu:

Witam!
Również przyłączam się do gratulacji.
Cytat:
fantastyczny projekt najfanstastyczniejszego projektanta

Mariuszu, teraz robimy w wychwalaniu przerwę na reklamę bo jak dowiedli uczeni radzieccy nawet najsmaczniejsze ciasteczka jedzone w nadmiarze powodują wymioty. Więc narazie dajemy sobie spokój. Wink

W odpowiedzi na pismo z dnia...
Cytat:
Ja oczywiście podtrzymuję własną wersję. NACISKI były, są i na pewno będą. Wystarczy na moment włączyć Gadubadu i wyskakuje stodwadzieścia zapytań: "skleiłeś już coś wiecej", "gdzie są fotki", "oddaj miskę z ryżem" i tym podobne

Oczywiście wiadomo, że to jest grubymi nićmi szyta prowokacja określonych kół, kwadratów i innych figur geometrycznych gdyż... od dawna zamiast GG używam przekazu myśli. Razz

Teraz poważnie.
Tradycyjnie jak to w test-modelu, są pomyłki, które na bieżąco są poprawiane. Model ma 3 bardziej skomplikowane elementy: kabina, silnik i przejście skrzydlo-kadłub z wnękami podwozia. Kabina juz zrobiona czyli 1/3 najtrudniejszych rzeczy już za Mariuszem. Silnik będzie można zrobić w dwóch wersjach (tak jak w Lombardzie): zdetalizowanej i uproszczonej (sam rysunek silnika na dodatkowej wrędze).

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witos
Nasz Człowiek



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Amersfoort

PostWysłany: Śro 7:50, 09 Lis 2011    Temat postu:

Witam również i dołączam się do poprzedników. Mimo, że gustuję w okrętach, to miło wspominam ten samolot. Rysowałem kiedyś jego plany wraz z przekrojem, bardzo miło wspominam tamte czasy, stąd estyma.
Jednak zastanowił mnie fragment przy okienku za kabiną pilota. Z tego co pamiętam, słuźyło do oglądania się przez ramię, stąd powinno się chyba znaleźć wycięcie w grodzi za fotelem na wysokości głowy takie, aby pilot mógł się obejrzeć.
Pamięć zawodna, mogę się mylić, a pod ręką nie mam egzemplarza rysunków, stąd plecam uwadze projektora.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Witos dnia Śro 11:04, 09 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Śro 19:21, 09 Lis 2011    Temat postu:

Witam!
Witos: dzięki za zwrócenie uwagi bo może faktycznie się zagalopowałem. Wzorowałem się m.in na tej fotce:
[link widoczny dla zalogowanych]
z tej strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz na tej:
[link widoczny dla zalogowanych]
stąd: [link widoczny dla zalogowanych]
i na tej:
[link widoczny dla zalogowanych]
z wydobycia wraku F6F-3:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyglądało mi na to, że tam jest cała wręga za płytą pancerną, na której był zagłówek. Zdjęcia modeli odrzucałem bo producenci czasem różne cuda potrafią wymyślać. Muszę jeszcze sprawdzić jak to w końcu było.
Dzięki raz jeszcze za zwrócenie uwagi. Smile

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Witos
Nasz Człowiek



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Amersfoort

PostWysłany: Czw 7:56, 10 Lis 2011    Temat postu:

O ja cię... gdybym to ja kiedyś miał takie zdjęcia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Latające (od 1:72 do 1:1) - Flying (from 1:72 to 1:1) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin