Forum Mikromodelarzy

Dino61

Jarku ja już tu chyba nic nie napiszę sensownego na w/w temat bo mnie Twój kartonik rozwalił na łopatki. Jak Tajson Gołotę w 53 sekundzie (walki) oglądania. No dobra "ruki wier i uchadi". Ja jestem tylko ciekaw co z tą piaskownicą, kurczę pieczone. No bo jak byś miał zrobić ruchome cylindry i te wszystkie popychacze, to ja sobie też wywrotę piachu będę musiał zamówić i jak to srutnie z 9 piętra na dół to będzie masakra ludności Confused

. Lepiej tego na razie nie rób, daj trochę ochłonąć, przyzwyczaj ludzkość to czegoś takiego jak ruchome modele kartonowe z własnym silnikiem na ......... no właśnie na co Confused

. Jak dla mnie to jest genialne, model znaczy się Laughing

.

Jaroslav

Marku, najlepszy jest numer, że to wcale nie miało by być ruchome, zresztą było by niewykonalne (za dużo zależności między składowymi.... sam wał to nie problem, ale jest jeszcze rozrząd, tłoki, popychacze i wszystko to powiązane ze sobą Shocked

.. ) Wojtek zobowiązał się do zbudowania piaskownicy w salonie jak tylko "zacznę się zagłębiać w bebechy" Wink

Dino61

No to już wiem wszystko w temacie Wink

. To jednak Kolega Wojtek będzie musiał sobie zamówić dużą wywrotkę piachu, nie ma rady Wink

. Proponował bym użyć takiej jakie są w Stanach używane do wywozu urobku z kopalń odkrywkowych, samo koło sięga wysokości 1 piętra lub ciut wyżej, a i piachu by nie zabrakło do zabawy Wink

.

Jaroslav

Witam Kolegów Modelarzy
Czasu chwilowo trochę przybyło więc siłą rzeczy musiało to wpłynąć na tempo prac Very Happy

I tak:
rozrusznik wylądował na miejscu:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
czeka tylko jeszcze na wał i malowanie.
Karburator potocznie zwany gaźnikiem :
Na początek dla ułatwienia rozrysowałem go sobie w skali
[link widoczny dla zalogowanych]

no i zaczęło się:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W efekcie wyszło takie cóś:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
górna część powinna być w kolorze mosiądzu ale nie mam akurat na stanie takiej farby więc chwilowo tak zostanie a może ktoś z Was mógł by mi doradzić jakiej farby najlepiej użyć?
I na koniec próba generalna Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W sumie to wbrew moim obawom, dużo więcej czasu zabrało mi projektowanie niż samo poskładanie gaźnika
No i szczerze mówiąc, jest to jeden z kilku elementów z których jestem najbardziej zadowolony Very Happy

Jaroslav · Wysłany: Sob 12:42, 21 Mar 2009 Temat postu:

Hej

Po rozmowie z kolegą Mariuszem (QŃ'em) poprzedzonej intensywnym okresem prób doszedłem do przykrego wniosku iż tych stożkowych"nitów" nie da się zrobić z papieru... tzn. da się z zaimpregnowanej bibułki papierosowej ale jak, to nie powiem bo jeszcze ktoś się skusi i trzeba by takiego śmiałka od razu komisyjnie zastrzelić (z takimi to nigdy nie wiadomo a lepiej nie ryzykować Laughing

)
Tak siak czy owak trzeba było szukać innego tworzywa.
Najlepszym okazało się Uniwersalne pazłotko modelarskie z uniwersalnej modelarskiej margaryny do smarowania uniwersalnego modelarskiego pieczywa Mr. Green

( to tak na fali kupowania profesjonalnych drutów modelarskich w profesjonalnych sklepach za profesjonalną kasę Rolling Eyes

)
efekty są w pełni zadowalające choć produkcja nie przekracza 100szt.dziennie :ble:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Kolejny patent to nakrętki z końcówkami śrub:
"nity" tłuczone igłą 1,1-1,2mm naklejam BCG na polakierowany kawałek kartki na co z kolei naklejam "nity" tłuczone igłą 0,7mm i maluję metalizerem .
Można sobie takich "nakręteczek" od kartki bez problemu oderwać ile potrzeba i nakleić gdzie potrzeba Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Następny element jaki chciał bym zademonstrować na forum to szafa, i to nie byle jaka, bo na amunicję 37mm Very Happy

Sporo czasu zajęło jej rozpracowanie z dostępnych zdjęć ale udało się:
założylem sobie, że będzie częściowo zapełniona więc wyciąłem tylko kilka otworów w półkach
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
najtrudniejszym etapem było sfabrykowanie wytłoczek na pociski:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tłoczyłem je na mokro zaokrągloną wykałaczką i po przyspieszonym suszeniu pod żarówką zalewałem caponem coby się nic nie rozlazło.
A tak wygląda już w całości(denka łusek są już pomalowane metalizerem gunze):
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i wstępna przymiarka do kadłuba:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejny patent to dekielek skrzyni biegów z wypukłymi wytłoczonymi napisami "renault-billancourt" dekielek narysowałem sobie w corelu i wydrukowałem na papierze satynowanym jego lustrzane odbicie. Następnie nakleiłem go na tekturkę piwną wygniatając jednocześnie zaokrąglony kształt po czym zalałem caponem i delikatnie ponagniatałem szpilką kształty poszczególnych liter.
Kolejnym etapem było delikatne wyżarzenie kawałka alufolii którą przy pomocy wacika wgniotłem w tak przygotowaną formę.
Gotowy obraz zalałem dla utrwalenia superglutem i delikatnie podważając z różnych stron wyciągnąłem gotowca Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Nie jest to ideał ale jak na pierwszą próbę uważam że może być.
Na razie to tyle bo robota wzywa :ble:
W następnym odcinku będzie o armacie i ciąg dalszy serialu pt. MOTÓR Wink

Pozdrooo

Jaroslav · Wysłany: Sob 20:32, 21 Mar 2009 Temat postu:

Hej
Pomyślałem sobie że zrobię wszystkim na złość i o armacie nie będzie Razz

(może w oddzielnej mikrorelacji .... ) ale za to obiecany motór, a raczej jego części czy może lepiej: cząsteczki Rolling Eyes

A mianowicie popychacze zaworów....sztuk 32
Najsamwprzód pozwijałem sobie z bibułki papierosowej rurki ok. 0,5 i 0,8mm i sprężynki na igle 0,7mm
[link widoczny dla zalogowanych]
następnie te mniejsze rurki pochlastałem na względnie podobne odcinki
[link widoczny dla zalogowanych]
które następnie ponawlekałem na druciki ok 0,4-5 mm
z tymi grubszymi rurkami postąpiłem j.w.
[link widoczny dla zalogowanych] następnie wprawiłem sprężynki i pozamykałem z góry krążkami made in igła 1,6
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
całe to radosne stadko poszło spać do pudełka a na warsztat trafiło wspomniane już uniwersalne pazłotko z którego powybijałem sobie krążki (podstawy) i pozwijałem takie cuś:
[link widoczny dla zalogowanych]
do środka powtykałem kawałki izolacji co by uzyskać centryczne otworki.
na to przyszły plasterki trochę grubszej izolacji i znowu pocięte bibułkowe rurki
[link widoczny dla zalogowanych] w które wystarczyło tylko powtykać części ze sprężynkami i tak oto pojawiły się gotowe elementy
[link widoczny dla zalogowanych]
w międzyczasie dorobiłem wały rozruszników (też z bibułki)
[link widoczny dla zalogowanych]
zaledwie 4 sztuki więc szaleństwa nie było :ble:

Następnie pomontowałem te popychacze, dodatkowe zbiorniki paliwa, pompy olejowe (jeszcze bez "okablowania") i kawałki instalacji paliwowej i w końcu zaczyna toto silnik przypominać Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
I na dziś to chyba wszystko
Pozdroo

Kat · Wysłany: Sob 22:47, 21 Mar 2009 Temat postu:

No tak, kolega już tradycyjnie przywalił z grubej rury Smile

Jaroslav · Wysłany: Sob 23:02, 21 Mar 2009 Temat postu:

Dobra dobra... rura to tylko 37mm będzie, 1,48mm w skali.... lepiej byś się przyznał co tam z BTR'em bo dawno już cisza :-/

Kat · Wysłany: Nie 16:21, 22 Mar 2009 Temat postu:

Mój BTR niestety leży i kwiczy, szkoła mnie trochę za bardzo angażuje, prace dyplomową każą pisać...

Jaroslav · Wysłany: Nie 16:33, 22 Mar 2009 Temat postu:

Siemanko
Zastanawiałem się czy mój projekt 37mm armaty Puteaux SA.18 nie powinien wylądować w osobnej "Mikrorelacji" (jako jeden z zapowiedzianej na sąsiednim forum serii dodatków do pancerki (głównie polskiej) ale jako że projektowalem akurat pod FT(inne niż w pozostałych przypadkach jarzmo) znajdzie się tu Razz

Zaczęło się typowo...kilka lat powolnego sukcesywnego kompletowania zdjęć / rysunków/ informacji aż i na nią przyszedł czas.

W tym miejscu chciał bym oficjalnie podziękować koledze Wojtkowi "SAS" Cięciwie za wszelką okazaną pomoc przy tym projekcie Wink

Na początek eksperyment z tłoczeniem papieru:
Przygotowałem sobie formę, wykałaczkę, stos wydruków i jazda
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
jako tako wyszło więc zabrałem się z drugiej strony za jarzmo.... rozłożone na części w celu ukazania jego mechanizacji w dwóch płaszczyznach na zasadzie przegubu Kardana:
[link widoczny dla zalogowanych]
pierwszy z prawej element obracał się o kilka stopni na boki na osi pionowej, środkowy zaś był zamontowany na poziomych półośkach. tu chyba widać o co chodzi:
[link widoczny dla zalogowanych]
następnie powstał celownik lunetkowy, z nim akurat problemów nie miałem bo oryginał leży sobie w zaprzyjaźnionym muzeum na poznańskiej Cytadeli Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
dalej powstało całe "pudło" armaty:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i lufa z oporopowrotnikiem
[link widoczny dla zalogowanych]
kaliber jest ciut mniejszy niż 1,5mm co można podciągnąć pod "skalowe" 1,48mm Wink

Swoim zwyczajem wysmarowałem wszystko metalizerami Razz

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] dorabiając uprzednio mechanizm spustowy, uchwyt, oparcie itd....
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Jak to u mnie czasem bywa, pudło okazało się za szerokie o całe 1,2mm więc poszło na złom a ja zrobiłem nowe... od razu 3
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
dorobiłem obejmę mocującą celownik:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
do tego dorobiłem zamek:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
młoteczek:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i wyszło takie cuś:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W między-czasie powstała opcja na stworzenie starszej siostry owej armatki a mianowicie
37mm armatę Puteaux wz. 16 TR Very Happy

bardzo fajna armatka przypominająca strzelbę Rumcajsa Mr. Green

powstaje sobie dość szybko więc na koniec tak dla hecy zrobiłem sobie porównanie wielkości i małą improwizację Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
Miłego oglądania
Jeszcze tylko pytanie do adminów i Was wszystkich:
Czy nie przeszkadza Wam że tą relację (bądź co bądź nie w mikroskali) prowadzę też na tym forum?

PS: Maćku, niech leży i dojrzewa

z pewnością warto będzie dłużej poczekać na efekty
pozdrooo

Kat · Wysłany: Nie 19:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

Odpowiadam na Twoje pytanie: dobrych relacji nigdy za wiele!

Dino61 · Wysłany: Wto 10:45, 24 Mar 2009 Temat postu:

Dawno tu nie zaglądałem, ale jestem w szoku i pod wrażeniem Shocked

owego motora. Toż to wyższa szkoła jogi w palcach, łooołłł shiet. Na hamownie z nim, sprawdzić czy ma takie same osiągi jak oryginał Laughing

. Jarku toż to cudeńko jest Laughing

. Harmata też jest bardzo popitaśna Laughing

, jak by co to trzeba dzwonić do Pionek, aby amunicję do niej dorobili jakąś Laughing

.

Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem Shocked

Twojej pracy

.

ArmiA · Wysłany: Czw 20:43, 26 Mar 2009 Temat postu:

Jarku, jak śmiesz pytać. Twoje Dzieło to naprawdę uczta dla oczu i, biorąc pod uwagę rozmiar co poniektórych detali, to moim zdaniem jest to jak najbardziej mikromodelarstwo.

Jaroslav · Wysłany: Pon 12:28, 30 Mar 2009 Temat postu:

Hej
Dzięki Chłopaki za tak miłe słowa, choć nie mogę się zgodzić z tymi wszystkimi "dzieło-uczto-cudeńkami" to po prostu zlepek modeli, i do tego nie skończony....
"zlepek modeli" właśnie, bo w tym tkwi sedno mojego podejścia
Smile

nie buduję sobie "modela czołga" tylko po kolei; np: dziś robię model skrzyni biegów, jutro model dźwigni zmiany tychże, za tydzień model pokrywy przedziału napędowego itd.....
Takie podejście pozwala mi się skupić maksymalnie na danym elemencie/podzespole nie oglądając się na całość Very Happy

Efekty tego staram się Wam pokazywać w miarę /wydaje mi się/ przejrzyście Wink

Marku z tą hamownią, to nie kuś losu bo już jakaś szalona myśl się w bani lęgnie pomalutku Wink

pozdrawiam serdecznie

Jarek

Dino61

Jarciu jak by co to najbliższa twego miejsca zamieszkania jest hamownia pod Poznaniem u Solarisa Wink

. Byłem tam ostatnio na szkoleniu, "uczyć się jeździć od nowa" - przepisy Unijne Wink

.
Te wszystkie: Achy i Ochy to nie z czystej kurtuazji piszemy. TO JEST KAWAŁ SOLIDNEJ MODELARSKIEJ ROBOTY W TWOIM WYKONANIU Laughing

.Pozdrowionka Very Happy

.