Forum Mikromodelarzy

Sławek

Kolejny z moich modeli - PzKpfw V Ausf. G z Dragona wzorowany na wozie zdobytym przez Powstańców Warszawskich i nazwany najpierw "Pudel", a potem "Magda".
Model ma dwa lata i zainspirowany został artykułami zamieszczonymi w "Militariach XX wieku". Korzystałem ze zdjęć i planów tam zamieszczonych, jak również zamieściłem ksero planu na podstawce. Czołg miał być częścią dużej dioramy z Powstania Warszawskiego, ale jak na razie dioramy nie ma Smile

.
Dodałem do niego trzy zestawy blach PART'a (podstawowy, błotniki i podstawy ekranów), Zimmerit wykonałem sam - jego wzór może wam się nie podobać, ale obserwując zdjęcia taki właśnie mi "pasował".

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kat

Model wygląda na fajny, tylko trochę słabe fotki. Strasznie niedoświetlone. Może spróbował byś lepiej doświetlić model albo robić zdjęcia na dłuższym czasie ?

Pozdrawiam

jacekkarolczak

oo mam takiego w 1/285 - z mein panzer, tylko nie wim jak mu tu fotki dobre zrobić....

Sławek

Zdjęcia robiłem w domu w "skrzynce do zdjęć". Postawiłem na jak największą przesłonę, a czas dobierał się automatycznie - przy części zdjęć wyszedł lepiej Smile

. Ale racja - następnym razem zastosuje mocniejsze światło.

Dino61

No, a ja właśnie trochę się męczę nad Dragon-owską Panterą w Zimmericie + figurki czołgistów, też z kompletem 3 sztuk blach Parta. Przynajmniej mam od kogo ściągać Laughing

. Co prawda moje ustrojstwo ma być malowane w barwach 9 lub 10 Dywizji SS z okresu operacji "Market-Garden", konkretniej z Arnheim.

Sławek

Moja Panher'a miała metalowy kadłub i żeby wstawić blachy musiałem spiłować błotniki i wiele innych detali, a to nie było łatwe Smile

. Ale jakość modelu ekstra!!! Polecam!!!

Dino61

Sławciu na rany Jezusa, trzeba było wziąć szlifierkę kątową i rezać to ustrojstwo Laughing

he, he. Po co się męczyć Laughing

. Zadziwił mnie tylko ten metalowy kadłub, nie słyszałem, nie widziałem by Dragon coś takiego robił Confused

. Z tego co wiem to on raczej w plastiki poszedł Confused

. Chyba że jestem nie doczytany i nie uświadomiony Shocked

.

Sławek

Wczesne Dragony w '72 miały metalową górę i dół kadłuba (2 części). Miałem tak z Sturmtigerem i potem Panther G. Potem odeszli od tego pomysłu i chyba słusznie. Metalowe kadłuby niby były fajne, ale do waloryzacji się nie nadawały. Spiłowanie błotników zajęło mi parę dni - wierzcie mi koszmar, ale kiedy wpadłem na pomysł "Magdy" to nie było na rynku inne fajne Panther'y, a ta z Zimmeritem pojawiła się parę miesięcy potem Very Happy

.

Dino61

No to teraz dla mnie jest wszystko jasne jak słońce Very Happy

. Mogę Ci tylko współczuć, zapewne nie raz mać i siać latały po domku Wink

. Ja na razie Kinga walnąłem w pudło, bo mnie te maciupkie blaszki z Parta rozwaliły doszczętnie. Łapy mi się trzęsą, a nie chcę nic sknocić ( chyba mam zaniki alkoholu we krwi

), więc musi troszkę poczekać aż nabiorę na niego ochoty. Jednak żebym nie siedział tak bezproduktywnie wziąłem na warsztat Sd.Kfz.251/1 Ausf.D+PAK 40. Ma toto tak ze 160 części, włącznie z armatą, więc mam co robić. Zresztą Bushi mnie trochę opitolił że kto to słyszał, aby się bawić w taką ilość części, 60-80 to już jest full-wypas-opcja. Jutro ( właściwie to już dziś ) mamy się spotkać na Łódzkiej Sjeście Modelarskiej to sobie z nim trochę pogadam i co nieco wypijemy

jakiegoś browarka. No bo tak to albo na GG, albo telefonicznie z sobą gadamy Very Happy

. Pozdrowionka Marek Laughing

.

Sławek

Co do ilości detali to jestem innego zdania. Ja jestem za poglądem im więcej tym lepiej. Blachy PART'a jak są to wykorzystać muszę - może nie wszystkie detali - bo to szaleństwo, ale tak z 95%. Do tego bawię się we wszelakie waloryzacje, a co. Przejrzę zdjęcia, plany i zawsze coś się znajdzie co trzeba wymienić albo dodać. Internet to wspaniała rzecz do takich zadań. Robiłem parę modeli "prosto z pudełka", ale raczej na konkursy, niż dla własnej satysfakcji.

Witos

Też tak uważam, im więcej detali tym lepiej. A jak do tego dobra waloryzacja jest to już zupełny odjazd.
Ja niestety nie mam takiego pola do popisu jak Wy, robiący pancerkę. Okręty z regóły są wyrysowane nędznie, zdjęć mało, a detali głód ogromny.
Dlatego przyklaskuję jak widzę pełen detali model.

Dino61

Witos ja z "kajaków" nie zrezygnowałem dalej je sobie dłubię w 700' . Natomiast pancerka w 72' to taka mała odskocznia od okrętów, chociaż zaczyna mnie się to coraz bardziej podobać Laughing

.

Ujek

W którym numerze "Militariów XX wieku" były te plany oraz materiały, że się tak spytam?

EDIT:
Dobra, już znalazłem (4 2005 r.) Very Happy