Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

N1K1-Ja Shiden 1/72 Tamiya

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Wojskowe - Military
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baca
Aktywny



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:25, 24 Sie 2011    Temat postu: N1K1-Ja Shiden 1/72 Tamiya

Dzisiaj ukończony całkiem sympatyczny projekcik. Pierwszy raz robiłem obicia ( papier ścierny ) o dziwo, choć na osłonie kabiny wyszły to na reszcie kadłuba nie. Nie wiem czym było to spowodowane Sad Confused Owiewka także daje trochę do życzenia, pomimo stosowania dedykowanych masek efekt nie zachwycił mnie. Kolejne co nie "wyszło tak jak powinno" to odrapania na powierzchniach sterowych. O tym, że były one płócienne dowiedziałem się post factum. Hańba aby coś takiego się przydarzyło fanatykowi tej maszyny Very Happy

Malowanie z Yokosuka Kokutai. Kalki zestawowe, niemniej sprawiające nieco problemów. Kalki w moim egzemplarzu były dosyć grube i nawet Set i Sol z Microscale nie dały do końca wymarzonego efektu Sad Niemniej z modelu jestem zadowolony. Potrenowałem nieco na nim i chyba źle nie jest Very Happy Model nie sprawiający najmniejszych problemów, czyli typowa Tamcia.

Pora na focie japońskiego "dzbanka" tfu. fioletową błyskawicę Smile ( dlaczego ten samolot przypomina mi P-47 ? Very Happy )

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]




Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło białym okręgiem na hinomaru na kadłubie? Czy nie były to przypadkiem oznaczenia przynależności do jednostek obrony wysp macierzystych? Pytam się dlatego bowiem samoloty japońskiej armii należące do jednostek obrony wysp macierzystych miały hinomaru wymalowane na dużym białym tle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baca dnia Śro 16:30, 24 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1079
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Śro 18:26, 24 Sie 2011    Temat postu:

Witaj Smile
Nie obraź się, ale odrapania nie wyszły zbyt realistycznie. Model wygląda tak jakbyś zaparkował nim w jakimś żywopłocie. Jeśli wykonujesz odrapania, najlepiej jest je zrobić na prawie jeszcze świeżej farbie. Nigdy nie są one również w takiej formie jak je wykonałeś, tzn tak jakby ktoś podrapał cały samolot gwoździem. Myślę, że powinieneś go jeszcze poprawić, np. metodą taką jak okapotowanie silnika (malowanie plamek Question ).
Jeśli pisząc
Cytat:
...o dziwo, choć na osłonie kabiny wyszły ...

miałeś na myśli osłonę silnika, to uważam, że była ona malowana osobno i zdrapkę wykonałeś po prostu na mniej zaschniętej farbie.
Kalki faktycznie do najlepszych nie należą. Przesunięcia kolorów i podkład pod hinomaru o mniejszej średnicy, co daje ciemną obwódkę. Zbyt dużej grubości na zdjęciach nie zauważyłem.
Nie myśl, że tylko będę krytykował Laughing Model mi się podoba. Jest czysto wykonany i pomalowany. Wygląda również na to, że ma dobrą geometrię. A że odrapania nie takie, to już mój problem. Mnie również cieszy każdy wykonany model i nie dostrzegam w nim błędów i prawdę mówiąc nic mi nie szkodzi jak ktoś się do czegoś przyczepi. I tak kocham swój model, ale uwagi uwzględniam w następnym, jeśli uważam je za zasadne.
Grunt to radość z tworzenia repliki. Poćwicz sobie zdrapki na jakimś złomie, a zobaczysz, że szybko dojdziesz do wprawy.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baca
Aktywny



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:34, 24 Sie 2011    Temat postu:

talex0 napisał:
Witaj Smile
Nie obraź się, ale odrapania nie wyszły zbyt realistycznie. Model wygląda tak jakbyś zaparkował nim w jakimś żywopłocie. Jeśli wykonujesz odrapania, najlepiej jest je zrobić na prawie jeszcze świeżej farbie. Nigdy nie są one również w takiej formie jak je wykonałeś, tzn tak jakby ktoś podrapał cały samolot gwoździem. Myślę, że powinieneś go jeszcze poprawić, np. metodą taką jak okapotowanie silnika (malowanie plamek Question ).
Jeśli pisząc
Cytat:
...o dziwo, choć na osłonie kabiny wyszły ...

miałeś na myśli osłonę silnika, to uważam, że była ona malowana osobno i zdrapkę wykonałeś po prostu na mniej zaschniętej farbie.
Kalki faktycznie do najlepszych nie należą. Przesunięcia kolorów i podkład pod hinomaru o mniejszej średnicy, co daje ciemną obwódkę. Zbyt dużej grubości na zdjęciach nie zauważyłem.
Nie myśl, że tylko będę krytykował Laughing Model mi się podoba. Jest czysto wykonany i pomalowany. Wygląda również na to, że ma dobrą geometrię. A że odrapania nie takie, to już mój problem. Mnie również cieszy każdy wykonany model i nie dostrzegam w nim błędów i prawdę mówiąc nic mi nie szkodzi jak ktoś się do czegoś przyczepi. I tak kocham swój model, ale uwagi uwzględniam w następnym, jeśli uważam je za zasadne.
Grunt to radość z tworzenia repliki. Poćwicz sobie zdrapki na jakimś złomie, a zobaczysz, że szybko dojdziesz do wprawy.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Osłona silnika, no tak, tak to bywa jak co innego się myśli, co innego pisze a co innego wystukują paluchy Embarassed Very Happy Co do osłony silnika to na prawdę ciekawa sprawa, robiłem je w taki sam sposób jak te na kadłubie i skrzydłach. Papierem ściernym 2000. Nie rozumiem dlaczego tutaj nie mogłem a tutaj za to się dało. Przypuszczam, że wiem co zawiniło. Osłonę silnika malowałem osobno tzn. najpierw osłonę, potem jakieś pierdołki na inny kolor a już dłuższy czas potem malowałem znowu ciemną zielenią tylko, że kadłub. Przypuszczam ( a ja żadnym ekspertem nie jestem ) , że wpływ na to mogło mieć odpowiednie rozcieńczenie farby i liczba warstw . Także aby było ciekawiej przy osłonie odrapania robiłem w dwóch turach. Pierwsze po jakichś 3 h, a drugą turę ( bo wydawały mi się zbyt słabe ) po jakichś 12 może 15 godzinach i co ciekawe nie sprawiło mi to żadnych kłopotów farba złaziła jak wcześniej Confused Confused Farbę rozcieńczałem za każdym razem napojem czystym monopolowym Smile . Przy konstrukcji kadłuba i skrzydeł już tak łatwo nie było, i tutaj wyszło jak wyszło. Nie rozumiem jak to wszystko możliwe ale wydaje mi się, że mogą być co najmniej cztery możliwe przyczyny tj. rozcieńczalnik, ilość warstw, stopień rozcieńczenia farby lub moja obsługa aerografu.

Odrapania kadłuba robiłem po podobnym czasie.

Przy Shidenie chciałem zbyt dużo eksperymentować i troszkę przesadziłem. Mam za swoje. Pazerny dwa razy traci Very Happy Smile

Źle zrobiłem, że model dostał finalny satynek. Takie aluminium plamki wyjdą dobrze kładzione na lakierze?

Podobno jest to model z 1995 roku, więc kalki też nie pierwszej młodości. Może ich grubość nie jest tak zauważalna przez wykorzystanie płynów? Gołym okiem, patrząc z kilku centymetrów można to zauważyć. Ale naprawdę z kilku centymetrów.

Jak Twoim zdaniem wyszły okopcenia silnika i odymienia z działek?

A co do złomu to znajdzie się coś do potrenowania i na pewno nauczka nie pójdzie w las.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baca dnia Śro 19:49, 24 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1079
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Czw 7:44, 25 Sie 2011    Temat postu:

Witaj.
Skoro pytasz o okopcenia, to odpowiadam Very Happy
Góra w miarę OK jeśli chodzi o intensywność , choć moim zdaniem zbyt rozproszone - okopcona za duża powierzchnia. Dolne powierzchnie nie są w ogóle okopcone za rurami wydechowymi, choć powinny być. Skoro nie robiłeś otworów wylotowych łusek i ogniwek taśmy amunicyjne pomalowałbym je na czarno, a za nimi lekkie okopcenia z uwagi na to, że tamtędy również wydobywał się dym w trakcie strzelania.
Dodałbym również imitację zabrudzeń z wyciekającego oleju, ale to już Twoja decyzja.
No to chyba na razie tyle.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baca
Aktywny



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:07, 25 Sie 2011    Temat postu:

talex0 napisał:
Witaj.
Skoro pytasz o okopcenia, to odpowiadam Very Happy
Góra w miarę OK jeśli chodzi o intensywność , choć moim zdaniem zbyt rozproszone - okopcona za duża powierzchnia. Dolne powierzchnie nie są w ogóle okopcone za rurami wydechowymi, choć powinny być. Skoro nie robiłeś otworów wylotowych łusek i ogniwek taśmy amunicyjne pomalowałbym je na czarno, a za nimi lekkie okopcenia z uwagi na to, że tamtędy również wydobywał się dym w trakcie strzelania.
Dodałbym również imitację zabrudzeń z wyciekającego oleju, ale to już Twoja decyzja.
No to chyba na razie tyle.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Dzięki, o to właśnie chodziło. Exclamation

Miała być galeria ukończonego modelu a wyszedł... no właśnie daleko posunięty warsztat Sad
Tak to jest jak człowiek w tym samym czasie zajmuje się kilkunastoma rożnymi rzeczami i jeszcze próbuje skończyć model Smile Wiadomym jest, że będzie coś niedokończone Sad Embarassed Mad Te okopcenia od rur wydechowych postaram się poprawić, a co do wyrzutników łusek to tutaj muszę się zganić samemu i zasłonić niewiedzą. Nie miałem pojęcia, że stamtąd także mogą iść odymienia. Postaram się poprawić to co będę mógł i wstawić nowy post galerii.

Wyciekający ojej? Coś jak bardzo mocny wash na spodzie przy osłonie silnika? Dobrze kombinuję?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baca dnia Czw 19:10, 25 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Nasz Człowiek



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Pią 21:14, 26 Sie 2011    Temat postu:

Cytat:
pomimo stosowania dedykowanych masek

Hej! możesz napisać co to za maski, Eduard?
Cytat:
Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło białym okręgiem na hinomaru na kadłubie?
Ja też czekam na odp. na to pytanie

Poza odrapaniami fajny model .

Jakie są twoje uwagi po pracy nad tym zestawem, były jakieś problemy w czasie pracy?Żółte pasy na krawędziach natarcia to kalka czy malowałeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Sob 8:04, 27 Sie 2011    Temat postu: Re: N1K1-Ja Shiden 1/72 Tamiya

Baca napisał:

Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło białym okręgiem na hinomaru na kadłubie? Czy nie były to przypadkiem oznaczenia przynależności do jednostek obrony wysp macierzystych? Pytam się dlatego bowiem samoloty japońskiej armii należące do jednostek obrony wysp macierzystych miały hinomaru wymalowane na dużym białym tle.


Hinomaru z białą obwódką (o grubości 75mm) było standardowym hinomaru malowanym od połowy 1943 na górnych i bocznych powierzchniach samolotów Marynarki. Jednak w miarę upływu czasu coraz częściej rezygnowano z malowania obwódek i nawet na "ciemnym tle" hinomaru malowano bez obwódek (jako przykład możesz sobie wziąć nawet Tamiyowskiego Shidena, gdzie część malowań jest z obwódkami, a część bez). Czasami obwódkę stosowano wcześniej, ale nie było to uwarunkowane przepisami i była to raczej oddolna inicjatywa w jednostkach.

W przypadku samolotów Marynarki pozostaje jeszcze kwestia hinomaru malowanych na białym kwadracie. W ten sposób oznaczano samoloty przeznaczone do treningu operacyjnego w jednostkach bojowych (nie treningowych).

Jeżeli chodzi o jednostki przeznaczone do obrony japońskich wysp macierzystych to była to działka Armii i tam tak jak piszesz hinomaru były malowane na białych bandażach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karol
Nasz Człowiek



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Sob 13:35, 27 Sie 2011    Temat postu:

I wszystko jasne!Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baca
Aktywny



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:54, 28 Sie 2011    Temat postu:

Karol napisał:
Cytat:
pomimo stosowania dedykowanych masek

Hej! możesz napisać co to za maski, Eduard?
Cytat:
Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło białym okręgiem na hinomaru na kadłubie?
Ja też czekam na odp. na to pytanie

Poza odrapaniami fajny model .

Jakie są twoje uwagi po pracy nad tym zestawem, były jakieś problemy w czasie pracy?Żółte pasy na krawędziach natarcia to kalka czy malowałeś?


Tak, maski to Eduard. Było z nimi trochę przejść, niemniej mogło być to spowodowane moim niedoświadczeniem w tej materii. Maski są wykonane na taśmie maskującej ( nie samoprzylepnej folii ) która jest straszliwie rozciągliwa i posiada bardzo mocny klej. Trochę na nie pokląłem, więc przy następnym projekcie mam zamiar użyć produktu Montexu. Tańszy od Eduarda, lecz co do jakości to przekonam się "w praniu".


---

A może inni mieli do czynienia z maskami kabiny Montexu?

---

Żółte pasy to kalka.

Uwagi co do zestawu? Hmm...? Spasowalność elementów bardzo dobra. Problem miałem tylko w dwóch miejscach. Na spodzie przy łączeniu skrzydeł z kadłubem i na krawędzie natarcia. Problem na krawędzi natarcia był ewidentnie z mojej winy ( omsknął mi się skalpel przy odcinaniu elementu ). Przy spodzie, przypuszczam, że było to spowodowane nieco innym sposobem składania niż przewidywała instrukcja. Niemniej model bardzo sympatyczny. Kalki wymagają trochę pracy. Jak na razie jedyny Shiden w 72 ogólnodostępny. Jest wprawdzie Aoshima albo Fujimi, ale ich modele są jak patrzę wszędzie "wyczerpane".
Model polecam ze szczerego serca. 6 minus jak na moje wymagania co do zestawów. Brać póki dostępny.

Szkoda, że Tamcia nie robi w 72 Shiden-Kaia ( N1K2-J/Ja ), który to bez wątpienia był konstrukcją nieporównywalnie lepszą. Gdyby był na rynku, chyba od razu sprzedał bym starą Hase ( tą z odwróconą maszyną N.Kanno na boxarcie ), a tak chyba kolejny Jurek to będzie Hase. Sorcia, musiałem się wyżalić Smile



Dzięki!

łsobota O to chodziło! Bardzo dziękuję za wyjaśnienie całej sprawy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baca dnia Nie 19:24, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1079
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Nie 16:28, 28 Sie 2011    Temat postu:

Witaj Smile
Fajnie rozwija się wątek. O to właśnie chodzi aby przy okazji tworzenia modelu liznąć jeszcze trochę historii i wiedzy technicznej.
Odnośnie wycieków oleju, to miałem raczej na myśli smużki, które pozostają na samolocie po wędrujących po nim, pod wpływem naporu powietrza w locie, kropelkach oleju. Nie są to raczej silne zabrudzenia, choć na niektórych, głównie mocno wyeksploatowanych, samolotach bywało różnie.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Wojskowe - Military Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin