Forum Mikromodelarzy

Toff

Podwozie przykleiłem przed malowaniem spodu na podstawie doświadczeń wyniesionych z malowania Warhammera. Maluję pędzlem, więc nie powinno aż tak przeszkadać. Jak bedzie w praktyce - to mam zamiar sprawdzić.

Paws

W praktyce, wierz mi będzie trudniej..
Pozdrawiam!

Toff

Nie uwierzę, dopóki nie spróbuję Wink

Jak zaczynałem malować Warhammera, to malowałem figurki w częściach i potem dopiero sklejałem. Od ponad roku najpierw sklejam całe figurki, potem dopiero maluję. I wcale to nie utrudnia malowania.
Nawet jakieś pół roku temu malowałem na tej zasadzie Hellcata. Tylko że Hellcat był cały pokryty błyszczącym granatem. Teraz sprawdzę jak takie malowanie wychodzi matem. Smile

Paws

Oki doki, napisałem pod kątem wlasnych doświadczeń-maluję kilka warstw farbki-wymaga to jednolitych posunięć pędzelka na całej długości powierzchni np. skrzydła, potem odpowiednio "obrabiam" pomalowaną powierzchnię dlatego zamontowane podwozie i klapy przeszkadzają.
Każdy ma swoje wypróbowane sposoby, więc zwrócilem na to uwagę.
A modelik zapowiada sie super, czekam na dalsze postępy prac.

Pozdrawiam Cię serdecznie!

P.S.
Dopiero dzisiaj "odzyskałem" mojego cyfraka i popołudniową porą zapodam kolejne fotki z moich prac na Cobrą.

Toff

Jak na razie ciężko powiedzieć na ile podwozie przeszkadza, bo zacząłem od najbardziej kłopotliwego ze wszystkich kolorów - od bieli... Smile

Na razie jest to jedna warstwa, zobaczymy na ilu się skończy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Paws

I już widać ze jest dobrze.., ponadto "srebrny" kolor wyprasek nadaje się idealnie jako podkład do białego koloru i powoduje że wygląda on bardzo "naturalnie" na modelu.
Pozdrawiam!

WojtekzIna

Ty tam sobie w makutrze kręcisz w lewe i w prawe a ja czekam na efekt końcowy !!

Toff · Wysłany: Sob 19:15, 17 Mar 2007 Temat postu:

Tak żeby podbić temat wrzucam dwa zdjęcia po położeniu drugiej warstwy bieli.
Jako że udało mi się zdobyć nieco taśmy maskującej okleiłem nią kadłub. Właściwie powinienem zrobić odwrotnie. Najpierw położyć biel, później taśma i na to oliwkowy. Ale obawiam się, iż biały będzie zbyt przebijać i będę musiał kłaść wiele (wiele za dużo) warstw oliwkowej.

Na dolnym zdjęciu porównanie wielkości ścigacza 1:400 z samolotem 1:72 Smile

WojtekzIna · Wysłany: Nie 9:26, 18 Mar 2007 Temat postu:

Ale dinghy w Airacobrze zupełnie inaczej wyglądało Smile

Toff · Wysłany: Nie 18:47, 18 Mar 2007 Temat postu:

To wersja lux z bogato wyposażoną dinghy Wink

Dziś dzień lenia, więc zamiast sklejać/malować zrobiłem nieco porządków w szafie. Powyciągałem na wierzch zaczęte modele i skierowałem do natychmiastowego (no prawie... Smile

) ukończenia, zaś te nieruszone upchnąłem głęboko.
Tak też po Airacobrze pobawię się w to...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

...aczkolwiek niekoniecznie w tej kolejności Smile

Paws · Wysłany: Pon 9:57, 19 Mar 2007 Temat postu:

Bardzo ładnie Ci ta Cobra wychodzi. Już widać zę piękny model będzie.

Fajna kolekcja Ci się "zebrała". Very Happy

Pozdrawiam!

Toff

Airacobry ciąg dalszy. Stan na chwilę obecną:

[link widoczny dla zalogowanych]

Spód oraz elementy białe nie będą już więcej malowane. Szarego położyłem 3 warstwy. Bieli... Rolling Eyes

na ogon chyba z sześć warstw Razz

Aż po oczach bije.
Na końcówki skrzydeł i nos nałożyłem po 3 warstwy. Oliwkowy to na razie pierwsza warstwa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Robota idzie dość wolno, bo zamiast wziąć się porządnie za malowanie, kończyłem co innego Smile

Toff

Po "małym" przestoju, jestem na etapie kładzenia kalkomanii. Jak widać na załączonym przykładzie kalki nie są najwyższych lotów (trzeba będzie podmalować). Nie używam żadnych płynów do kalek, po prostu wody.

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff

Położyłem kalkomanie, których jakość można określić jako "bylejakość". Białe pola trzeba było poprawiać, na granatowych zamalować białe kropeczki, jak również białe przesunięcia wyłażące na oliwkowy płat.
Poprawki poszły jednak gładko, więc z rozpędu delikatnie przybrudziłem płatowiec, dodałem linkę anteny i oto efekt końcowy Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest to wprawdzie modelarskie dzieło sztuki, żaden super aerograf tego nie malował, brudzing też mógłby być lepszy (ale nie mocniejszy - wolę czyste samoloty), ale mi się podoba Smile

Najpewniej, polakieruję go jeszcze na błyszcząco. Chociaż z drugiej strony, może lepiej pozostawić mat?

Paws

Pozostaw mat. Bardzo fajnie Ci ta cobra wyszła Smile

.

Pozdrawiam!