Forum Mikromodelarzy

[Krzychu74]

Witam!
Do napisania tego postu skłoniła mnie panująca na naszym forum sytuacja. Obserwuję, że z tygodnia na tydzień nasze forum staje się coraz bardziej senne. Ostatnie dwa dni czyli sobota i niedziela dały mi dużo do myślenia. Przez dwa dni nie było ani jednego postu!. Zrozumiałbym to jeszcze w dni powszednie gdzie każdy jest zalatany, ale w weekend?
Widzę, że forum jest odwiedzane przez Was Forumowicze, ale inicjatywy jakoś nie przejawiacie.
Ideą powstania tego forum było spotkanie się w internecie ludzi lubiących kleić modele w małych- i mikroskalach. Jest to chyba jedyne takie forum w Polskim necie. Nie musimy siedzieć kątem na innych forach gdzie jest "duże" modelarstwo, bo mamy własne forum. I co? I nic... jeden-dwa posty dziennie, albo niekiedy wcale nikt nic nie pisze. Wątki kończą się po kilku wpisach...
Bardzo wiele wątków jest bez odpowiedzi. Wystarczy zobaczyć tutaj:
http://www.mikromodele.fora.pl/search.php?search_id=unanswered
Czy naprawdę to są, aż tak nudne tematy, że nie ma o czym pisać? Czy tak ciężko napisać kilka słów?
Przecież modelarzy klejących małe modele też nie jest tak mało, a i nas na forum nie jest kilka osób lecz już niemal setka, więc można stworzyć ciekawe, tetniace zyciem forum. To przyciąga innych i rozkręca forum. Owszem nie ma u nas kłótni, a "dzieci neostrady" jakoś nas omijają (na całe szczęście), zaś poziom merytoryczny jest wysoki, ale czy ten spokój nie powoduje, że wpadamy w samozachwyt i forum przeradza się w kolo wzajemnej adoracji? Pomijam, że są takie osoby, które się zarejestrowały, i ani razu nie raczyły napisać cokolwiek na forum. Pytanie tylko po co się rejestrowały?? Działu ukrytego i tak nie zobaczą, a to co jest widać równie dobrze jako gość. A czy odrobina szacunku wobec innych nie zobowiązuje do udziału w forum? Tym bardziej, że przy tylu ilu nas jest od razu widać kto się udziela, a kto nie.
Patrząc na największą ilość postów przez użytkownikow wychodzi na to, że jest to moje prywatne forum... Nie tak miało być, nie tak...
Jest kilka osób, które starają się coś zrobić dla forum i jestem im za to wdzięczny. A reszta? Śpi sobie smacznie chociaż o spaniu jest tylko jeden wątek nie zaś całe forum.
Nie zdziwcie się zatem gdy któregoś dnia nie znajdziecie Mikroforum...
Mam nadzieję, że tak się nie stanie.

Pozdrawiam.

[Sebastian B]

Krzychu morale masz może nadszarpniete ale naprawde nie masz się czym łamać ... i nie siej proszę paniki , głowa do góry

[sys]

Krzychu.
...naprawdę bardzo się staram choć co jakiś czas zaglądnąć tu do Was...niestety nie zawsze się da coś napisać...
...ale mam takie dziwne przeczucie, że to forum jest mało reklamowane...modelarze, którzy są na innych forach raczej są mało podatni do jakiś przenosin i zapewne ograniczają się tylko do swego, natomiast modelarze, którzy zaczynają być internautami odrazu tu nie trafią lecz na fora starsze, bardziej ugruntowane w światku modelarskim... pozatym samo mikromodelarstwo nie jest tak rozpowszechnione jak modelarstwo nazwijmy "zwykłe"... więc i forumowiczów jest mniej niestety...
... reklamować lub przebranżowić...
(...a tak OT to teraz idę spać bo z pracy wróciłem...)

[MacGregor]

Krzysiu - dramatyzujesz i to bardzo! Mam wrażenie, że Twoje przemyślenia są wynikiem jesiennych nastrojów o depresyjnym zabarwieniu - sam tego doświadczam każdego roku, stąd moje podejrzenia o to samo.

Nie wydaje mi się, by sytuacja była taka zła a poza tym proszę pomyśl, czy my chcemy mieć takie forum, gdzie wciąż coś ktoś ma do powiedzenia, nawet jeśli treści w tym żadnej? Ja jestem tu głównie dlatego, że:

1. Uważam się za mikromodelarza
2. Panmuje tu fajna, rodzinna atmosfera
3. Nie ma pyskaczy
4. Nie ma zbędnych i niepotrzebnie kreowanych wątków (może poza jednym - ale to moje subiektywne odczucie)
5. Można pochwalić się swoim dorobkiem bez narażania się na "ostrzał dokonywany przez ludzi, którzy forum traktują jako płaszczyznę niewybrednych wypowiedzi, krytyki, choć sami nic nie skleili i nie pokazali.

Wcale nie ucieszy mnie to, że na forum będzie o kolejne 100 osób więcej, z których 89,9% będzie pisało o niczym.

Mikromodele buduje się powoli - patrz wątek Wakaimija o Yamato - stąd właśnie dość sennie prowadzone wątki. Nie mniej jednak według mnie mają one dużą wartość.

Na koniec tylko napiszę, że byłby mi bardzo żal, gdybym pewnego dnia stwierdził nieopbecność forum mikromodelarzy w necie. Bardzo żal...

[cieciwa]

Krzychu...

Wybacz, ale mikromodelarstwo dla mnie zawsze mialo cos z magii lubie podziwiac "malenstwa" w skalach 1:400 - 1:2000 i to w zasadzie wszystko.
Nie mam wiedzy/umiejetnosci/wprawy w budowanie takich "cudow", dlatego sie z zasady nie odzywam.

Ale przykro by mi bylo, jakbym ktoregos dnia nie znalazl tego forum na sieci ...

[lothar79]

Krzysiek!
Wydaje mi się, że mam w tym gronie chyba najmniej do powiedzenia... W końcu nawet jednej relacji nie zamieściłem do tej pory. Ale dramatyczny wiejący z twojego listu zmusza mnie do napisania kilku słów.
Primo - Adres do "mikroforum" jest pierwszy na mojej liście ulubionych. Secundo - Zaglądam tu często. A że nie zamieszczam nowych postów? Nie mam się na razie czym pochwalić.
A jeśli forum zniknie to już nie będe się miał gdzie podzielić radością z budowanego przeze mnie modelu. Po długiej przerwie (ponad trzy lata) zabieram się do budowy nowego mikromodelu. Z wielką przyjemnością skorzystam z rad bardziej doświadczonych ode mnie modelarzy.
Przyłączając się do głosu moich przedmówców również stwierdzam, że to chyba jesienny zastój i szybko zmieniająca się aura tak na nas wszystkich wpływa.
Trzymajmy się jednak "w kupie" - bo jestśmy jedną Rodziną pozytywnie zakręconych ludzi, których zbliża wspólne zainteresowanie propagujące wyłącznie dobre cele...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

[WERTTREW]

Krzychu,
Wiele razy "gadaliśmy" w temacie naszego działania. Znasz moje podejście do całokształtu, ja znam Twoje. Nie udzielam się tu zbyt mocno od dawna, też wiesz dlaczego.
Zapewniam Cię jednak, że podobne rozterki mają i inni "właściciele" for (forów?).
Widzę, jak dołuje wiele dużych i popularnych z nich, do kórych nie dorastamy ani-ani.
Ja zauważyłem, także u sieboie, że po rozpoczęciu tzw. roku szkolengo aktywność (pisarstwo) spadła u mnie o połowę! Co ciekawe większość ludzi u mmnie jest już w wieku, który z chodzeniem do szkoły niewiele ma wspólnego!
Taki okres, proponuję wyluzować i przeczekać.
Jeszcze będzie normalnie ...

[Kat]

Widzisz Krzychu? Wszyscy reprezentujemy tą samą opinie, forum musi być, a to że jest mało postów nikomu innemu nie przeszkadza Ja tez jestem zdania że lepiej jak będzie mniej postów niż jak mają być głupoty.

Pozdrawiam

[Grzegorz Nowak (W)]

Forum musi być, wolę mniej postów niż głupoty, że zacytuję Maćka i innych...
a przestoje?
na moim forum Wileunia mieliśmy przerwę ok. 3 miesięcy... i znów ruszyło, tak więc dwa dni to nie problem, a same przerwy chyba są normą i lać łez z tego powodu nie ma co..
lepiej pomilczeć, skleić model a potem się nim pochwalić
serdecznie pozdrawiam!
Grzesiek

[Krzychu74]

Witam!
Koledzy, dziękuję Wam bardzo za odzew. Mój list nie był wynikiem jesiennej handry, ale przemyśleń, które nachodziły mnie od dłuższego czasu. Cieszę się, że jest grupa osób, którym zależy na istnieniu forum. To daje nadzieję i wiarę w sens dalszego działania.
Oprócz działów czysto modelarskich (mikro i makro) są też i inne działy gdzie można pisać o ciekawych rzeczach: Real Models & Co., Patenty pomysły, wynazki, Hyde Park czy Projektowanie. Nawet nie klejąc mikromodeli można podzielić się swoją wiedzą i pomysłami.
Zatem jest u nas miejsce dla każdego.

Pozdrawiam.

[awiatik]

Witam
Krzysztofie to Forum jest jak najbardziej POTRZEBNE!!!!!
Jest to małe i jeszcze młode forum które z czasem się rozrośnie.
Osobiście przedkładam treść nad ilość postów.Lepiej napisać 10 postów
zilustrowanych fotkami , dobrym tekstem niż 50 w stylu : ah, oh itp.które niczego nowego nie wnoszą.
Jak dotąd forma i treść forum jest ok!
A może by tak przy okazji jakiegoś konkursu modeli plastykowych skrzykniemy się i to była by okazja do bliższego poznania się.Może w Ostrowie w marcu 2007r?
Pozdrawiam
awiatik

[valpurgius]

Forum, oczywiscie jest potrzebne. A lepiej nie pisać nic, jeśli ma się pisać głupotę- dzięki temu może trzyma się przyzwoity przecież poziom, nie ma pyskówek i już . Trzeba by tylko pomyśleć o trafieniu do szerszej grupy mikromodelarzy- to jest tylko problemem.

[Bryan]

Kolego Krzysztofie, czy jakaś jesienna menopauza nawiedza Twe forum tego niewiem, ale spojrz na to inaczej. Nieoczekuj tego,ze kazdy bedzie klepal co mu na palce slina przyniesie tylko po to by cos napisac, bo wowczas lektura tego forum bedzie iscie nużąca i wręcz niedo przeżycia. Ludzie niepisza, bo poprostu niechce im sie pisac. Zamiast zamykac sie w cichym zaciszu komputerowego pokoju lepiej wyjdz do ludzi, spotkaj sie ze znajomymi zamiast calymi dniami wlepias nos w monitor i liczyc ile osob kiedy odpisalo.../

Niemniej glowa do gory, ten kryzys jak go nazwac zapewne minie, wiec sie nieprzejmuj tym bo chyba podobnie jak kazdy z nas masz wieksze zmartwienia...Jesli nie to o Mistrzu naucz mnie jak sie nieprzejmowac niczym../

[ergie]

Krzysiu spoko, w 2007 zrobimy mikrospoitkanie w grodzie Kraka i to może pomoże
Trzym się chłopie i nie załamuj.

[Krzychu74]

Witam!
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za opinie. Nie spodziewałem się, że tyle osób zabierze w niej głos. Faktycznie spotkanie mikromodelarzy byloby wspaniałą sprawą.
Może być w marcu w Ostrowcu jak proponuje Kolega awiatik (nie wiem tylko czy kartonowe modele też tam są?), można zrobić spotkanie podczas zlotu WAK-u we Wrocławiu w czerwcu (wprawdzie to konkurs modeli kartonowych, ale plastikowe również były na wystawie). Mam nadzieję, że koledzy z WAK nie będą mieć nic przeciwko temu, albo tak jak proponuje ergie zrobić osobną wystawę (konkurs?) mikromodelarzy w Krakowie. Czasu jest jeszcze sporo i można na spokojnie wszystko przygotować.

Pozdrawiam.