Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdejmowanie malowania z modelu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Pomysły, patenty, wynalazki - Ideas, patents, inventions.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2232
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 16:27, 12 Maj 2007    Temat postu: Zdejmowanie malowania z modelu

Dopadlo w koncu i mnie , ale ponoc zawsze musi byc ten pierwszy raz - jest problem jak w tytule i prosze o fachowa porade.
W jednej rece pomalowany (skopany) model, w drugiej - wlasnie co? - czy obojetnie jaki plyn do przetykania rur kanalizacyjnych, czy musi byc KRET, ew. moze sa jakies preferencje?
Pytanie nr 2 - jakie naczynie do kapieli, wiem, ze najlepsze jest szklane, ale jak go nie ma pod reka?
Pytanie nr 3 - czy "wiek" farby jest istotny dla calego procesu uzdatniania modelu?
Pytanie nr 4 - czy akryle tez to bierze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cieciwa
Przyjaciel Forum



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 340
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 17:53, 12 Maj 2007    Temat postu:

Podpinam się pod powyzsze pytanie.
I mam jeszcze jedną wątpliwość: jaka jest szansa, że model sie "rozleci" ?
Nie mam pojecia czym kleiłem .. ( a pare modeli jest do renowacji - od biedy mogę nawet wstawic zdjecia Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi
Nasz Człowiek



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:50, 16 Maj 2007    Temat postu:

1. kret albo jakikolwiek odpowiednik z zawartoscia sody kaustycznej z oryginałem baaaardzo ostrożnie
2. do kadłuba np. krążownika wystarczy 1,5 l butelka pet.
3. im farba jest "nowsza" tym lepiej ale wiek nie robi różnicy
4. niestety nie jako zmywacz do akryli stosujemy CLEANLUX czy jakos podobnie generalnie jest to zmywacz do SIDOLUXU

Każdy model niestety się rozleci bo takie jest działanie tego specyfiku
Ja osobiście robie to przy pomocy wysokiej temperatury wody tak około 80 stopni i wystarczy wtedy 15 minut i jest nófka.
Szczoteczką do zebów wyczyścic i jezeli samo się nie rozpada to delikatnie skalpelem rozkleić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2232
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Czw 13:25, 17 Maj 2007    Temat postu:

Dzieki za odpowiedz - jak zwykle kiedy nie moge zdobyc informacji i zadzialam samodzielnie, to informacja na ktora czekam przychodzi dzien pozniej. Jak zaczalem obrobke modelu na tzw. czuja, to za 24 godz. mialem jego fotografie i zobaczylem co schrzanilem - jak zaawansuje dostatecznie prace, to wycisne z siebie i komputera jakas relacje z tej budowy. Dlugo nie bylo odpowiedzi na mojego posta dot. zdejmowania farby (nawet sie Cieciwie pozalilem na priva), no to sie wzialem sam do roboty a tu na drugi dzien wieczorem jest odpowiedz - tym razem mniej wiecej sie udalo mi sie odskrobac farbe i nie zdemolowac kadluba. Jak pisalem byl to schrzaniony kadlub, bo w pewnym momencie zaczalem go traktowac jako poligon do testowania rozmaitych farb i juz swiadomie robilem horror malarski - wygladalo to tak Embarassed . [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Byly na nim Humbrol, Revell, Gunze i na okrase Pactra (a dziekuje, poza tym wszyscy zdrowi).
Ciekawostka, ze elementy przyklejane nie odpadly, ale bylo to "chycone" cyjanopanem do zywicy i byly to detale plaskie. Juz mialem to wszystko cisnac w diably, ale po "przespaniu" tematu naszla mnie refleksja, ze mam takie piekne motto w swoim profilu, i co, jak ja bede wygladal? Jak ja kiedys, jak sie nadarzy okazja, spojrze Moderatorowi w oczy? Zal mi sie tego parochoda zrobilo i wzialem sie za uzdatnianie. Fotek jak wygladalo po czyszczeniu nie ma (a po co? - taki gluuupi to ja juz nie jestem, moze glupi, ale taki to juz nie! - dinozaury pamietaja skad to bylo Very Happy ), ludzkosci zostanie przedstawiony juz pomalowany kadlub. Inna sprawa, tego tez nie potrafie zrozumiec, ze stalem sie wtornym analfabeta jesli chodzi o malowanie. Malowanie modeli plastikowych, wtedy glownie samolotow, zaczynalem kiedy na naszym rynku pojawily sie pierwsze modele z prawdziwego zdarzenia i Humbrole (mlodziezy podpowiem, ze ten okres w historii nazywa sie "wczesny Gierek"), wtedy to jakos szlo, pozniej tez, a teraz po dluzszej przerwie to jakis horror. Powierzchnia pod malowanie wymyta, w czasie mieszania jednej farby obejrze polowe filmu w TV, pedzle kupuje tez porzadnej jakosci (na aero nie mam warunkow, a poza tym nie wszystko da sie tak pomalowac), a efekt marny, nieliczne tylko farby kryja porzadnie. Do czytajacych ten post i chcacych pomoc - czego moze jeszcze nie wiem, co powinienem wiedziec?
Jeszcze jedno pytanie, troche nie na temat, ale nie chce juz tworzyc nowych watkow, a moze ktos majacy ta wiedze to przeczyta i sie ulituje - czy jest mozliwosc spowolnienia dzialania klejow cyjanoakrylowych? Jest to moja trzecia zaczeta okretowa zywica (skonczonych 0) i przy przyklejaniu do siebie kolejnych kondygnacji pokladowek zawsze jest ten sam problem - w przypadku nieosiowego nalozenia, zanim sie obejrzy calosc ze wszystkich stron, po kilkunastu sekundach jest kaplica. Oddzielanie, szlifowanie, rozlejanie palcow, itd. tez juz cwiczylem.
Mysle, ze Admin przepusci mi te powiesc - mistrzow nie dogonie, bo juz za pozno, ale na ile sie da chce uzupelnic stracona wiedze
Zibi, jeszcze raz dzieki za rade,
Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi
Nasz Człowiek



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:15, 17 Maj 2007    Temat postu:

To znowu ja
1. zywicę powinno się umyć w czymś ludwikopodobnym pare razy bo niestety zawsze cos zostanie z rozdzielacza do form a i sam odlew ma raczej "tłustawą" powierzchnie, mozesz spróbowac tez z jakim podkładem albo szpachlą natryskową powinno pomóc.
2. jak mniem sie wydaje to do cyjanoakryli nie bardzo jest chyba spowalniacz bo nie taka była ich istota powstania.
Miałem w rękach kilka różnych glutóf ale najdłużej klei LOCTITE 454 GEL tylko że trzeba go nałozyć ciutke za duzo tak aby cos wypłyneło tam gdzie może.

Generalnie to fajny byłby temat czym i jak kleimy ale w takiej formie zdjęciowej bo nieraz w sklepie leży klej-cudo a my go odpuszczamy. A nie zawsze też markowy produkt jest coś wart. Taaaaaa maży mi się....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Pomysły, patenty, wynalazki - Ideas, patents, inventions. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin