Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

torpedowiec USS ALARM 1874 1:400

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrew50
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 10:58, 19 Gru 2011    Temat postu: torpedowiec USS ALARM 1874 1:400

W ubiegłym tygodniu Kasia stała się szczęśliwą posiadaczką kolejnego opracowania wydawnictwa Waldenmodels, po czym z właściwą sobie perfidią podsunęła mi to pod nos… i z rozkoszą godną biologa asystującego przy wiwisekcji obserwowała zmieniający się wyraz mojej twarzy i błysk w oku…!
A przedmiotem tych reakcji był USS ALARM, eksperymentalna jednostka zbudowana w 1874 roku pod wpływem fascynacji ówczesnego szefa tzw. biura nawigacji US Navy, adm. Portera, możliwościami małych, zwinnych okręcików uzbrojonych w, jak to dziś nazywamy – miny wytykowe; pierwowzorów późniejszych torpedowców.
[link widoczny dla zalogowanych]
ALARM był uzbrojony w 100-funtową minę wytykową wystawioną pod bardzo wydłużonym dla zmniejszenia wpływu eksplozji na własny kadłub taranopodobnym dziobem, cztery kolejne 50-funtowe miny mogły być wysunięte z zaprojektowanych w tym celu otworów w poszyciu burtowym (oczywiście, poniżej linii wodnej), w specjalnym gnieździe w pokładzie dziobowym ustawiono największe wówczas dostępne 15-calowe (!) działo Dahlgrena i do tego cztery działka systemu Gatlinga. Niezwykły był też napęd jednostki: zamiast śruby i steru zamontowano czterołopatkowe tzw. „koło Fowlera”, mające w założeniu zapewnić dużą szybkość i jednocześnie za pomocą zmian kąta natarcia łopatek – wysoka manewrowość.
W celu zmniejszenia widoczności jednostki – ówczesny system „low visibility” – konstrukcja była jak najniższa, jedynym znacznie wystającym nad poziom wody elementem konstrukcji był komin (dzięki teleskopowej konstrukcji można było go obniżyć w razie potrzeby o połowę).

W konsekwencji USS ALARM stał się i dla mnie „przepustką” dającą szansę przystąpienia do ekskluzywnego grona członków Klubu Miłośników Starych Torpedowców…
Modelik nie jest imponujący, okręt mierzył raptem 173 stopy, co w jedynie słusznej (  ) skali daje nico ponad 13 centymetrów. Konstrukcja wygląda na dość prostą i powinienem sobie z nią poradzić…
Muszę przyznać, że zaintrygował mnie sposób rozrysowania dział Dahlgrena:
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]

Od razu, jeszcze w piątek, ALARM trafił pod nóż:
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]
…po jakimś czasie się zbudziłem, stwierdzając, że chyba czas się położyć...

C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrew50
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 7:42, 28 Gru 2011    Temat postu:

Witam!
Szkieletorek złożony, zlepiony i przykrępowany do prostej deseczki, odstawiony do stwardnienia złączy i wysezonowania:
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] (przepraszam, zdjęcia są... jakie są, ale miałem tylko telefon...
Ja natomiast zaczynam myśleć o poszywaniu części podwodnej (nadwodna nie powinna sprawić problemu, jako że jest to po prostu wąski pasek), jak przystało na oryginalną jednostkę – też dość nietypowo rozwiązanej: cała poszycie składa się z dwóch płatów, lewego i prawego, łączonych w płaszczyźnie podłużnicy głównej okrętu…
[link widoczny dla zalogowanych]
Ma to niewątpliwie swoje uzasadnienie, eliminując rzucające się w oczy złącza na wręgach, jednak konieczność odpowiedniego ukształtowania całości budzi mój lekki niepokój…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin Rogoza
Pomocnik



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:23, 28 Gru 2011    Temat postu:

Zerkam z wielką ciekawością Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrew50
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:12, 16 Sty 2012    Temat postu:

Witam!
Na razie przybyło niewiele...
Ot, dokończony i scalony szkielecik, zamontowany pokład główny z wnęką na działo dziobowe... i tyle:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1079
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Pon 21:36, 16 Sty 2012    Temat postu:

Witaj Smile
Zapowiada się ciekawie, więc na pewno będę stałym gościem i z ciekawością będę obserwował. Podoba mi się staranność z jaką wykonałeś "szkielecik". który nam pokazałeś. Wiem, że dokładność wykonania szkieletu, to podstawa bezproblemowego zamontowania poszycia i pokładu, czyli modelarska konieczność. Ty to zrobiłeś super i z tego wnioskuję, że szykuje się ładny model.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrew50
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 8:16, 08 Maj 2012    Temat postu:

Szkieletka jakoś poszyłem (z bólami...). Mimo, że konstrukcja trochę dziwna i nie sądzę, żebym takie polubił, jest sklejalna. Po zastosowaniu pasków oklejających wręgi (czego oczywiście nie zrobiłem ) efekt może być nawet niezły.
Jak już się zdążyłem przekonać kształtowanie kserokopii niemal gwarantuje wykruszanie się warstwy farby, byłem więc zmuszony zrezygnować z techniki standardowej (na co trochę liczyłem) i sięgnąłem po szpachlówkę i farbę; do tego jeszcze uznałem pierwotny kolor pokładu za nie do wytrzymania... więc położyłem nowe deski, chyba trochę lepsze.Obecnie kadłubek jest z grubsza wyszpachlowany i podkładowo pomalowany; jeszcze trzeba tylko kilka grubszych nierówności dna trochę załatać i można będzie pomyśleć o stawianiu nadburcia...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin