Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prinz Eugen - Revell 1:720 w rękach nowicjusza.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:08, 12 Lut 2015    Temat postu: Prinz Eugen - Revell 1:720 w rękach nowicjusza.

Dobry wieczór!

Tak jak w tytule, mam zamiar pomęczyć się nad modelem Revll'a w skali 1:720 krążownika niemieckiego Prinz Eugen.
Wygląda on mniej więcej tak:


A co do samego modelu to jest on zdrowo przedpotopowy. Karabiny przeciwlotnicze "wprasowane w pokład", Arado 196 składa się z arado + pływaki na stałe z katapulta i obrotnicą. części odlane jak w modelu 1:72 Mig-17 pewnej polskiej firmy ( a myślałem, że tak tragicznie sie już nie da Kwadratowy)
Będzie trochę zabawy pilnikiem

Na pierwszy ogień wczepieni kadłuba na sucho w podstawki i sucha przymiarka cześci ponad linią wodną oraz 1-sza warstwa farby na pokłady.


Już widze, że będzie sporo wyrównywania odsterczających nadlewek.

A i mam takie pytanie do kolegów modelarzy z bolszym doświadczeniem, jak najlepiej wyeksponowac , uwydatnić bulaje/iluminatory w burtach? słyszałem o nawiercaniu, a czy są jakies inne skuteczne metody?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blacman
Hobbysta



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 23:47, 12 Lut 2015    Temat postu:

witaj...
Na początek wybrałeś ostrą walkę....
rzeczywisćie wygląda mniej więcej

innym skutecznym sposobem niż nawiercanie bulajów jest nawiercanie bulajów. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jozek
Przyjaciel Forum



Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Pią 8:13, 13 Lut 2015    Temat postu:

Witam
No to zasiadam i lukam... Jako rzekł blacman, wiercić, najlepiej ręcznie (przynajmniej ja to robię ręcznie).. (no, no, bez podtekstów proszę)

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pią 8:59, 13 Lut 2015    Temat postu: Re: Prinz Eugen - Revell 1:720 w rękach nowicjusza.

Ekstremalnie jak na początek.

over napisał:
(...) A co do samego modelu to jest on zdrowo przedpotopowy.


I to jest jedyna pewna rzecz jaką można powiedzieć o tym wyrobie. Ja osobiście modele Revella omijam szerokim łukiem, ale to jest moja prywatna opinia .

over napisał:
Będzie trochę zabawy pilnikiem


Oby tylko .
Siadam i paczym Szok bo chyba zapowiada się ostra jazda po bandzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 12:10, 13 Lut 2015    Temat postu:

No to wysoko postawiłeś sobie poprzeczkę. Te modele ładnie wyglądają tylko na obrazku.
Wyrzutnie torpedowe odlane są razem z pokładem? Jamy skurczowe na kadłubie wielkie jak alpejska dolina. Kupę roboty Ciebie czeka. Mam nadzieję że się nie zniechęcisz.
A co do Revełla, jedyne modele godne uwagi to Olympic i Tiger.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pią 12:43, 13 Lut 2015    Temat postu:

spit5 napisał:
A co do Revełla, jedyne modele godne uwagi to Olympic i Tiger.


Tylko dlaczego Tigera zrobili w wersji pokraka a nie w pierwotnej, klasycznego, miłego dla oka krążownika? Jak nie urok to sr... Embarassed , przepraszam, przemarsz Armii Czerwonej.

A tak wracając do "merituma" czyli Eugena, to sugeruję za rozejrzeniem się za elementami żywicznymi do walorki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 15:08, 13 Lut 2015    Temat postu:

Elementy żywiczne bądź blaszki na pewno by sie przydały do tego modelu, ale problem jest taki, że raz szkoda mi wydawać na dodatkowe elementy do modelu za cirkca 40 złotych, dwa chce zobaczyć jak będzie wyglądał w "surowej " oryginalnej wersji. Zawsze potem mogę dla porówannia zrobic "prawdziwego Eugena" na przykład z Tamiyki albo innej skośnookiej firmy.

Na ten czas wiercenie otworów


A co do pytania powyżej, tak torpedy sa na stałe w pokładzie. Tak samo jak łodzie pokładowe...mają płaskie dna i są 1 cześcia z górnym pokładem. Nawet Atlanta S-Mars'a za 25 złotych miała szalupy osobno Very Happy

ALe równie dobrze po skonczeniu tego modelu mogę zabrac sie za drugiego Eugeniusza a tego zrobić w wersji z Bikini Atol :



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:23, 15 Lut 2015    Temat postu:

Jutro zabieram się za wiercenie. Chwilowo staram sie zastąpić wszystkie "płaskie" łodzie i motorówki oraz 2-lufowe przeciwlotnicze działka takimi bardziej 3D. Również zamiast znajdujących się w pudełku dalmierzy i szperaczy mam zamiar zamontować hasegawowe odpowiedniki, z dużo lepszą jakością wykonania i znacznie ładniejszymi detali. Jutro dodam jakieś zdjęcia z postępów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:49, 17 Lut 2015    Temat postu:

Połowa mostka już gotowa. Pomęczyłem się dziś dremelkiem i ponawiercałem kadłub. Łodzie wymienione na ładniejsze, mam tylko problem dopasowaniem komina do pokładu między przednią nadbudówką a podstawą tylniej, ale pilnik w ręce i do dzieła. Poniżej zdjęcia ze stoczni w trakcie wiercenia Smile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mipiat
Przyjaciel Forum



Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbcze

PostWysłany: Wto 22:05, 17 Lut 2015    Temat postu:

Ręcznym wiertłem proponuję ręcznym Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:04, 17 Lut 2015    Temat postu:

Łojojojoj ręcznym machać 384 otwory...chyba by mi ręce odpadły. Dremel to zrobił w 15 minut na burte, tylko troche zeszło z czyszczeniem wiertełka po każdych 10-12 otworkach, bo plastik się strasznie do tego 0,8 mm przyklejał. W asadzie teraz kończe składać i łapać klejem większe cześci a nawet całe sekcje okrętu. myśle, że jutro będe miał go złożonego w 90%. Ale teraz pozostają 2 kwestie:

A) Zrobic go z kadłubem czy w wersji do linii wodnej bo revellowskie wykoannie podwodnej części kadłuba nie jest za dobre a ja nie mam z czego zrobić ładniejszych śrub. a i mam mały pomyslik na zrobienie wody ( nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego).

B) Jak byłem młodszy i mniej doświadczony ( czytaj do niedawna) robiłem "olinowanie " z nici albo żyłki 0,35 ale widzę, że większośc z Was robi to dużo lepiej a pozostała cześć o niebo lepiej, więc się zapytowywuję: - z czego robicie olinowanie? Jakieś profesjonalne gotowe - czy może domowej roboty + przepis gdzie to kupić i jak to zrobić?
Jutro dodam kolejne zdjęcia, tylko kupie paluszki do cyfrówki, bo telefonem wychodzą strasznie jasne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blacman
Hobbysta



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 23:28, 17 Lut 2015    Temat postu:

Olinowanie to wg mnie najlepiej drucik 0,05mm. Dobrze pracuje się też z nicią Caenis...
Aby uniknąć przyklejania plastiku do wiertla pracuj na najmniejszych możliwych obrotach. Najlepiej jednak ręcznie.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 0:07, 18 Lut 2015    Temat postu:

over napisał:
Łojojojoj ręcznym machać 384 otwory...chyba by mi ręce odpadły. Dremel to zrobił w 15 minut na burte,....

A gdzie się spieszysz? Modelarstwo to nie wyścigi.
Dremel ma za duże obroty i niektóre otwory to wytopiłeś, a nie wywierciłeś. Dlatego wiertło się zaklejało plastikiem.
A swoją drogą to podziwiam Ciebie, że chciało się Tobie taką "kaszanę" wziąć na warsztat.
Za te same pieniądze możesz dostać lepsze modele, nie wymagające tyle dodatkowej pracy. No chyba że oto Tobie chodziło, wtedy nie było rozmowy. Smile
Ja olinowanie robię z nici Caenis, ale mam zamiar wypróbować drut Blacmana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 0:47, 18 Lut 2015    Temat postu:

Dzieki za rady, zatem jutro idę ciągnąc druu...no dobra trzeba to ująć jakoś inaczej. Ale o druciku nie pomyślałem Spasiba balszoje Blacman!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
over
Obserwator



Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:28, 18 Lut 2015    Temat postu:

No. Butelka szampana wypita, model przysycha w silikonowych wodach a ja czekam na ocenę i krytyke mojego pierwszego w skali 700 wykonywanego "na serio" okrętu.
















No i Prinz Eugen z Bismarckiem w tle jakoś na wiosne 1941r. Smile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin