Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

lekki krążownik japoński IJN KUMA
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ergie
Przyjaciel Forum



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:48, 15 Lis 2006    Temat postu:

Ja mam ochotę na tender Akitsushima z PitRoada, tylko muszę przekonać takiego jednego co by mi ją pomógł zdobyć Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Śro 22:13, 15 Lis 2006    Temat postu:

hmmm, czy "taki jeden' to aby Macgregor?
Akitsushima fajniutka - nawet nie wiedziałem że Pitroad ja wydał. Tylko koniecznie z łodzią latająca bo bez niej wygląda okropnie łyso. A mam pytanie: nie wiecie czy ktos wydał jeszcze jakies małe pływadełka oprócz tego zestawu tamiya, o którym pisałem?
A dzisiaj nabyłem sobie nie mogąc sie oprzeć bardzo stare wydanie Mutsuki z tamiyki. Co prawda w wersji z 1945 roku ale zawsze kochałem ten okręt i nie mogłem po prostu go nie kupić.

Ps. Do Macgregora - oczywiście, że pojawi sie także coś trójkominowego. Japońskie krążowniki z lat międzywojnia to sam miodek. Klasyczne sylwetki i super klimat. to coś co zawsze mi się podobało....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ergie
Przyjaciel Forum



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:51, 16 Lis 2006    Temat postu:

Nie, to Polak mieszkający w Niemczech klejący okręty 1/700 Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 11:56, 28 Lis 2006    Temat postu:

Jacku - ten MUTSUKI to chyba z Hasegawy raczej... A może chodzi Ci o MATSU?
MUTSUKI to stary zestaw starego niszczyciela, produkowany przez Hasegawę w wersji z 1941 roku w kamuflażu. MATSU i SAKURA to wyroby TAMIYA, nowe modele niszczycieli eskortowych według stanu z 1944/45. Tak więc przyznaj się - co naprawdę kupiłeś?


Model AKITSUSHIMA Pit-Road zawiera w zestawie model łodzi latającej Emily.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Wto 16:41, 28 Lis 2006    Temat postu:

chyba jednak Tamiya. tak na pudełku napisane jest... a właśnie dlaczego wszystkie japońce w 1/700 mają tę samą szatę graficzną? i Aoshima i Tamiya i Fujimi i Hasegawa. Może wymieniały się formami? Albo przepaki robiły?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 18:14, 28 Lis 2006    Temat postu:

Jacku, będę uparcie domagał się dowodów, hehehe
Proszę wrzuć skan pudełka, sprawa się wyjaśni. Bo na pewno te cztery firmy, choć działają razem w ramach Water Line Series, to nie robią żadnych przepaków a tylko wzajemnie współpracują by nie powtarzać tych samych modeli. Wyjątkiem jest Fujimi, któa niedawno zerwała takową współpracę i stąd modele na przykład IOWA czy MISSOURI - albo MATSU i SAKURA w ofercie TAMIYA, choć wcześniej były w ofercie FUJIMI, podobnie jak SHOKAKU czy ZUIKAKU. Ale to też nie są przepaki a zupełnie nowiteńkie i o wiele lepsze modele Tamiya w stosunku do starych modeli Fujimi.

Natomiast jeśli chodzi o niszczyciel MUTSUKI, to na 100% robi go nadal i nadal sprzedaje Hasegawa i jest to taki sobie modelik, przy ktorym trzeba się nieźle napracować. Zdecydowanie lepszy MUTSUKI ukazał się w Pit-Road. Tu mamy do czynienia z zupełnie inną jakością. Mam obydwa modele - zarówno Hasegawy jak i Fujimi a nawet blaszki do nich z Tom's Modellworsk i gdyby nie to, że mam rozgrzebanych ze 20 modeli w 1:700, to pewnie ten byłby 21

Mam też dla Ciebie dobrą nowinę - jak mi się zdaje. GRYF-HOBBBY Bogusia Czyżyńskiego ze Szczecina niebawem będzie sprzedawało modele Pit-Road, bowiem Boguś dogadał się jak mi się zdaje z firmą i będzie jej przedstawicielem na Polskę. Nie wiem, jakie będą ceny, ale wiem, że pierwsza partia modeli już jest u Bogusia, bowiem dwa modele wypłynęły właśnie do mnie - KITAKAMI i AKIZUKI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Wto 18:42, 28 Lis 2006    Temat postu:

Pierwsza okladka to MUTSUKI z Hasegawy.
Druga poniżej to okładka pudełka modelu MUTSUKI z Pit-Road.

Tamiya nie produkuje MUTSUKI.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Śro 7:55, 29 Lis 2006    Temat postu:

Dobra poddaje się - sprawdziłem w domu - to Hasegawa - pamięć wzrokowa to jednak przedziwna rzecz - dałbym sie pokroić że to była Tamiya ( i jak ja bym pokrojony teraz wyglądał?) No modelik jest miernej jakości - od kadłuba w górę wszystko w kosz. Ale tak kocham ten okręt że nie mogłem sobie odmówić. A pit-road na naszym podwórku - JUPI!!! Szczęściarzu - kitakami to super temacik - w której wersji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 8:50, 29 Lis 2006    Temat postu:

Kadłubik tego MUTSUKI Hasegawy jest bardzo poprawny ale cała reszta rzeczywiście do wymiany.

KITAKAMI oczywiście w wersji torpedowej z dziesięcioma wyrzutniami! A jakże

Nie wiem tylko jakie ceny będą na Gryfie. Wiadomo, że Pit-Road to nie jest tania firma...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Śro 9:27, 29 Lis 2006    Temat postu:

wiesz nikt nie oczekuje, że te modele bedą tanie tylko, że WOGóLE BęDą!!! Bo jakoś zakupy w japońskich sklepach internetowych mi sie nie uśmiechają. A znajomych po świecie za wielu nie mam, a jak już są ( koleżanka w Bostonie ) to na tekst o fototrawkach spytała: "foto - co?"... to jest tylko kwestia tego żeby ktoś zainwestował - czytaj zamroził trochę gotówki sprowadzając jakąś ilość tych rarytasów z zachodu. Gdyby rzeczywiście był przedstawiciel w Polsce to ma u mnie rure piwa za samą chęć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 12:18, 29 Lis 2006    Temat postu:

Myślę, że Gryf-Hobby dopnie swego i będzie można te modele zamawiać u nich.

Jacku, jak zabierzesz się kiedyś za MUTSUKI, to pamiętaj, że zarówno model Hasegawy jak i ten super z Pit-Road zawierają dwa ewidentne błędy, a mianowicie pokazują wersję w kamuflażu z 1941 roku i według producentów tych modeli jest to jednoczesnie wersja ze zmodernizowanym mostkiem typu okrągłego. Tymczasem nic bardziej błędnego! Istnieje tylko JEDNO jedyne znane zdjęcie tego okrętu w kamuflażu z 1941 roku i na nim widać wyraźnie, że pomost pozostał taki, jaki był od początku, czyli starego typu, kanciasty z płóciennym pokryciem dachu sterówki. Dokładnie jak w moim modelu MUTSUKI z kartonu 1:200 według stanu na 1927 rok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Śro 12:28, 29 Lis 2006    Temat postu:

Ok - ale i tak gdybym go budował to jedynie w wersji z lat 30 - tych. Jest o niebo fajniejszy. Poza tym można zrobić go ze zdjetym poszyciem pomostu - tak jak jest ukazany w monografii "Japońskie niszczyciele 1920-1945". Wogóle ten okręt ma swój klimacik , jakiego nie maja dla mnie późniejsze niszczyciele japońskie z radarami , działami 127mm itp... Tak samo KUMA - to ten charakterystyczny sznyt lat międzywojnia. A właściwie pozostałości konstrukcyjne po pierwszej wojnie.
Kocham to właśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin