Forum Mikromodelarzy

Janek

Witam brać modelarska po długiej absencji (stosowne przeprosiny w dziele "powitanie") Mam do Was parę pytań zwiazanych nie tylko z tym modelem, ale z całą skalą 1/700, zwłaszcza pkrętów IJN.
Często robię na pokładzie nieco rozgardiaszu, bałaganu itd. Znjadą się tam różne elementy z pozoru zbędne oraz jakież materiały liny itd I o liny m.inn. mi chodzi. Z czego robicie walajace się na pokładzie kawałki takich lin. Ja robiłem to ze zwykłych nici, opalonych zapalniczka bądź lekko woskowanych czy też pomalowanych. Wydają się jednak zbyt grube. Jeśli przeciętny człek w tej skali to ok. 3mm, to co zastosować na takie linki???
I drugie pytanie z tej samej półki...Ma ktoś jakiś pomyślunek na wykonanie dodatkowych osłon z worków z piaskiem na okrętach japońskich? Z czego to dałoby sie zrobić w miarę prosto o szybko? ( Kiedyś blacman wykonywał je z jakichś prętów plastikowych i wyglądały naprawdę super, ale w moich próbach już nie było tak różowo).
No i ostatna sprawa (jak na początek bytności na forum to i tak zbyt wiele, ale może jakoś za mocno biczowany nie będę). Siatki zabezpieczające na lotniskowcach. Z czego takie paski dałoby się zrobić? Patrzyłem na siateczkę z welonów(!), jakieś koronki itp, nic takiego nie trafiłem...
Panowie , pytam o metody "domowe", chałupnicze, a nie gotowe elementy do kupienia ( ana pewno nie za granicą). Może ma i zechce podzielić się swym patentem i wiedzą na ten temat? Laughing
Pozdrawiam
P.S. Jeśli post w miejscu niewłaściwym- bardzo proszę o umiejscowienie tam gdzie należy... Very Happy
_________________
janek

Janek

Chcę dodatkowo pokazać swe ostatnie dłubanie. To Ise w 1/700

]

Wystarczy, nie chcę Was męczyć swymi wypocinami...

tender

Odnośnie koronek, siateczek, itp. pasmanterii na relingi to zerknij parę pieter niżej, do tej relacji:

http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-ships,9/r-jsc-002-orp-gryf,3304-15.html

Wprawdzie podziałka nie ta ale może coś Cię natchnie

spit5

Cześć.
To czy wystarczy to my ocenimy Wink

Wracając do Ise, model nie najgorszy, ale masz jeszcze nad czym popracować. To chyba standard bez fototrawionek. Razi brak relingów.
Jakimi farbami malowany? Z tego co widzę to pędzlowany bo trochę gruba warstwa farby i błyszczy się. Pokład prosi się o washa.
Co mi się nie podoba to ten bajzel na pokładzie. Tak może wyglądać pokład okrętu w stoczni w trakcie remontu. Na okręcie w służbie powinien być klar. Wielkość tych "śmieci" jest też nie pasująca do skali.
Pamiętaj jednak, to Twój model i Twoja wizja modelu. Tak więc wcale nie musisz brać pod uwagę mojego marudzenia.

spit5

Przepraszam że piszę post pod postem, ale smartfon się zbiesił.
Wszelkiego rodzaju siateczki pozyskasz w marketach budowlanych w dziale z firanami itp rzeczami. Ja osobiście stosuję tiul, który pomalowany rzadką farbą olejną np. Humbrolem staje się sztywny i można go przycinać jak chcemy.
Co do drugiego pytania, masz na myśli worki z piaskiem czy zwinięte hamaki używane jako osłona przeciwodłamkowa.
Do tego najlepszy jest Miliput lub w ostateczności Modeling którą po uformowaniu należy wrzucić do gorącej wody aby stwardniała.
Masz dodatkowe pytania to pisz śmiało.

Janek

spit5...Nie po to pisałem tu na forum, by nie brać pod uwagę i nie korzystać w miarę możliwości i umiejetności z porad bardziej doświadczonych kolegów, zwłaszcza z takim stażem na forum jak u Ciebie. Owszem, mam jakąś swoją wizję modelu, ale to nieznaczy, że nie zastanowię się nad uwagami i propozycjami innych osób. Jeśli nawet z jakichś porad nie skorzystam, to albo z przyczyn finansowych (choćby blachy sprowadzane z zagranicy, po prostu mnie nie stać) , albo braku umiejętności, bo mogę czegoś po prostu nie potrafić.
Odpowiem więc po kolei...Owszem model Ise jest bez blach, producent tego nie zawarł w ofercie, a kupowanie dodatkowo...patrz wyżej.Relingi...No cóż stare oczy, stare ręce jakoś by się zmobilizowały, ale to był ostatni model 1/700 bez relingów. Farby maluję Staram się malować Hobby Color, ew Vallejo, bo mam tego troche, a jeśli brak mi jakiegoś koloru i nie mogę dopasować zamiennika, kupuję to, co w instrukcji modelu. Czy zbyt gruba warstwa farby? No cóż, być może, ale zawsze maluję 3-4 razy farba rozcieńczoną bardzo mocno, niemal taką "brudną wodą" Fakt, że gdzieś pobłyskiuje, może być wynikiem lakieru sido. Wash, zwłascza wash pokładu...No i to jest aktualny, największy problem, którego za cholerę nie umiem pokonać. Próbowałem tego już wielokrotnie, i zawsze jakieś cyrki. Albo w niektórych modelach "wypukłe" deski pokładu i to juz wogóle nie na moje umiejętności, albo daję go za dużo i potem nie mam jak zmyć. Akurat robię nadbudówkę Shinano i położyłem washa Neutral Grey, AK 677 (taki akurat posiadam)Po ok 40-50 minut spróbowałem go nieco zetrzeć. Później okazało się, że mimo to jest go jeszcze zbyt wiele. Po niemal 3-4 godzinach starłem go ponownie (schodził bez White Spiritu tak, jakby zupełnie nie wysechł) i wytarłem zbyt wiele bo go zupełnie nie widać. Nie mogę w to nigdy utrafić, po prostu nie umiem to fotka po pierwszym przetarciu

to jest po drugim wytarciu

Spróbuję ponownie od początku po Twojej radzie co mam zmienić w wykonywaniu tej metody( oczywiście, wash był robiony po sido)
P,S.
Bajzel na pokładzie...No cóż , może pewne elementy nie są odpowiednie do skali, brak doswiadczenia i wprawy. Natomiast sam fakt zrobienia nieco bałagany wynika z 2 spraw. Pierwsze to to, że pomysł zaczerpnąłem od blacmana, bardzo mi sie to spodobało
[link widoczny dla zalogowanych]
czy to
[link widoczny dla zalogowanych]
Po drugie (może się mylę), ale uważam że wszędzie tam gdzie żyją ludzie, nawet usilne starania o idealną czystość i porzadek, nie gwarantują, że choćby jeden dzień w roku zdarzy się z bajzlem właśnie, tym bardziej w warunkach bojowych i ciagłego stresu
Obtańcowałem wkiaciarnie i markety budowlane, jednak drobnej siateczki nadającej się do zabezpieczeń na lotniskowcu nie trafiłem Można coś znaleźć do skali 1/350 i1/200, ale do 1/700...naprawdę problem. Ale dzięki za podpowiedź z tiulem, napewno poszukam.
Dzięki wielkie za uwagi, jeśli jeszcze da się jakoś rozwiazać sprawę tego cholernego washa...bedzie naprawdę pełnia szczęscia
P.S. Wiem, że ciemne kamo do poprawki, spoko, Relingi też tu będą

spit5

Cześć.
Nie chcę abyś myślał że moje słowa to dogmat lub innego rodzaju prawda objawiona i jeśli się nie dostosujesz to zostaniesz spalony na stosie Wink

Umieściłeś zdjęcia swojej pracy i napisałem co mi się nie podoba. Modelarstwo to jest hobby, a hobby ma stanowić odskocznię od prozy życia i sprawiać frajdę Tobie. Tak więc buduj jak chcesz.
Wracając do dodatków. Zdziwisz się, ale ja również nie stosuję kilogramów blach kupowanych za kupę kasy. Niestety relingi to minimum które trzeba stosować. Bez nich model jest "goły" i wygląda dziwnie. Reszte można dorobić we własnym zakresie.
Mikromodelarstwo to modelarstwo "śmieciowe". To co dla wielu będzie nic niewartym śmieciem, dla modelarza to materiał do budowe(np. niektóre herbaty ekspresowe sa w plastikowych siateczkach)
Co do washa. Wash stosuje się w celu uwypuklenia szczegółów modelu(włazy, drzwi, luki). w odrużnieniu od pancerki i samolotów wash na okrętach , a zwłaszcza w skali 1/700 musi być nakładany oszczędnie. Gdy pokrywasz model washem i uważasz, że jest OK, to znaczy, że jest go za dużo. tu masz link do tematu o budowie modelu z zestawu. Są tam linki na youtuba z filmikami, jeden z nich pokazuje jak nakładać wash.
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-ships,9/jak-zbudowac-model-z-zestawu,3273.html
Nie napisałeś czym malujesz, ale domniemywam że jest to pędzel. Farby Hobby Color Gunze nie nadają się do malowania pędzlem.
Przepraszam muszę kończyć ciąg dalszy później

spit5

Witam ponownie.
Wracając do technik typu wash.
W skali 1/700 wash musi być kładziony precyzyjnie na wybrany element. wycieranie nadmiaru bawełnianym patyczkiem to prosty przepis na problemy.
Oprócz stosowania washa można "wyciągnąć" detale stosując metodę "suchego pędzla" na krawędziach elementów.
Z czego zrobić wash.
Mozna kupić gotowy - kto bogatemu zabroni. Laughing

Kupiłem wash AK (AK 303) zeby zobaczyc co to jest. Odkręciłem , powąchałem, zamoczyłem pędzel i stwierdziłem, że zapłaciłem kilkanaście złotych za olejny rozcieńczalnik po myciu pędzla którym malowano płot. Taki sam wygląd, kolor i zapach.
Lepszym rozwiązaniem sa farby olejne dla plastyków i terpentyna bezzapachowa czyli white spirit. Wystarczą trzy kolory czarny, biały i brązowy(ja używam brąz van Dyck).
Można też stosować olejne farby modelarskie i tu proponuję farby Tamiya. Rozcienczona wchite spiritem tez spełni swoje zadanie.

A teraz testuj, próbuj na modelarskim "złomie". Jak bedziesz mioał pytania, pytaj.

Janek

Chcę goraco podziękować za pomoc okazana zawłaszcza przez spit'5 i zarazaem sprostować niezbyt precyzyjna swą wypowiedź z powitania. To nie jest moja pierwsza styczność z modelarstwem jako takim, jak napisałem w tamtym poście, ale pierwsza styczność z modelarstwem w skali 1/700. Stąd chyba nieporozumienie i wypowiedzi twoje spit5 jak dla zupełnego nowicjusza .
Nie mam doswiadczenia jak starzy wyjadacze, ym bardziej tak mała skala czyni mi pewne problemy jakich nie miałem w skalach wiekszych, bo coś się zrobiło i w 1/200 i nieco w 1/350
Teoretyczne podstawy modelarstwa odważę sie powiedzieć znam, niestety gorzej jest z praktyczna stroną. Jak pisałem część problemów może tez wynikać z narzedzi czy materiałów jakich używam, mam na myśli te tańsze, które jednak również zdatne są do użytku. Mam na myśli farby Gunze. Trudno mi się jakoś zgodzić że Gunze nie nadaja się do pędzla, a tylko pedzlem właśnie maluję. To tylko moja nieudolność nie potrafi z nich wydobyć wszystkiego co się da, ale po 2-4 krotnuym malowaniu wcale nie ma raczej jakiejśc tragedii. Ktoś ze znanych modelarzy radził gdzieś w necie, że ważne jest poczekanie na całkowite wyschniecię poprzedniej warstwy, przy malowaniu takimi cienkimi warstwami czas schnięcia to około 20 minut.I tak staram się robić i póki nie wykorzystam zasobów Gunze i Vallejo jakie mam trudno mi będzie się zdobyćna wymianę na inne farby, ale może systematycznie, w miarę znikania zapasów...
A patyczek do washa...No cóż mistrzem nie jestem i na pewno nie będę, więc dokładnie i na tyle precyzyjnie by nie poprawiać/ścierarać washa nie potrafię, Stąd jak nie patyczek to pedzel do poprawek muszi być używany w przypadku mojej osoby
Podkreślam ponownie, nie szukam teoretycznych podstaw modelarstwa, bo te staram sie wyszukiwać, czytać i poznawać na bieżąco, poszukuję poradd wybitnie praktycznych, domowych, z życia wzietych.
Spit5, jeszcze raz przepraszam za nieporozumienie, ale jak to mówią nawet samo przypominanie rzeczy oczywistych czasami otwiera w mózgownicy jakąś furkę Laughing

Dzięki wielkie za ten tiul, sprawdziłem gdzie jest i po świętach na pewno to kupię.
Pytałem jeszcze o wash na tych fotkach Shinano...Rozumiem, że za bogato??? (używam gotowego AK Neutral Grey AK677)
Pozdrawiam i życzę pogodnych dobrych Świąt

Janek

Cicho i spokojniutko w tym kaciku, jakby wszystkich wymiotło na Świeta i już nie wrócili...
Ale ja pomalutku coś próbuję kleić i widzać już bryłę jakiegoś pływadełka...

Jeszcze trochę poprawek, kupa latadełek i może wyjdzie jakieś Shinano...

tender

Cicho i spokojnie bo SKS szaleje a i Admin nie goni do roboty Rolling Eyes

ale podglądacze Cool

siedzą i podglądają Piwo

Janek

SKS? Z czym się toto jada? Admina to lepiej nie zaczepiać, ale podgladactwo ??? Ojjj, nieładnie!

tender

No widzę, że młodzież ma dzisiaj luki w wykształceniu.

Starość, k..a, starość. To teraz taka standardowa odpowiedź lekarzy na pytanie pacjentów w słusznym wieku "panie doktorze co mi jest?"
A odpowiedź na drugie pytanie zadawane z reguły przez panów, "a co z alkoholem? " brzmi "Przynosić oczywiście, przynosić".

A podglądactwo nie jest podglądaniem dam przez dziurkę od klucza tylko jak najbardziej słuszne podglądanie wyczynów modelarskiej braci na forum. o! Shocked

.
Co do Admina to uwaga jak najbardziej słuszna a poza tym to mamy jeszcze po drodze Modów płci mieszanej. Na szczęście jeden, a właściwie jedna, jest zajęta produkowaniem bloga a drugi produkowaniem literatury.
Po wyjaśnieniu podstawowych zasad obowiązujących na forum, zabieramy się, mniemam, że przynajmniej ze spit-em5 ,do synchronicznego Cool

podglądania Twojej relacji.

Janek

No cóż...jeśli o mnie mowa z ta młodzieżą, to sie cieszę i tobardzo, bo nadchodzi już 7-my krzyżyk

Z podgladactwem to istne zaskoczenie, a ja sądziłem, że gdzieś, coś, ktoś... ot, marzenia starego pryka Razz

Z tym synchronicznym podglądaniem to kurde nie straszcie, bo i tak mam duszę na ramieniu pisząc na takim forum, a jak jeszcze bardziej sie wystraszę...ojjj
No dobra, pogadali, pożartowali, a samolociki czekają... 32 szt należy okleić 6-ma kalkami, obciąć "dzióbki" i przykleić śmigiełka, nie mówiąc już o zrobieniu goleni. Tak więc zamiast straszenia, podglądania i śmichów chichów zapraszam do pomocy przy tych latadłach... Wiem wiem, duchowe wsparcie też potrzebne i na takie liczę
Swoją drogą, zamierzałem robić siatki zabezpieczające, ale po głębokim rozważeniu doszedłem do wniosku, że nie na moje stare łapska. Żałuję, kurde bo model wyglądałby zupełnie inaczej, ale wiecie czym sie różni starość od młodości, prawda? Nieee, no jak można być takim ignorantem? Starość ma te same apetyty co młodość, ale nie te same zęby, niestety... Dobra dość ględzenia i do roboty!

tender

No i dobrze, że pomimo takiego krzyżyka pan/pani doktor nie wygłosił(a) takiej kwestii .

.
Jeśli chodzi o siatki to widziałem blaszki w którymś sklepie internetowo-modelarskim, ale z powodu SKS-a nie pomnę czy to był krajowy, czy zagraniczny. Oczywiście jest to kwestia forsy, ale może dobrze byłoby sprawdzić, a nuż wystarczy zaskórniaków

. Na pierwszy rzut sprawdziłbym [link widoczny dla zalogowanych] z USA a potem po nazwie pogoniłbym wujka Gugla żeby szukał gdzieś bliżej.