Forum Mikromodelarzy

łsobota

Po zaprezentowaniu pod rząd trzech modeli bez hinomaru na skrzydłach czas na coś japońskiego. Nakajima C3N1 był samolotem rozpoznawczym Marynarki Japońskiej, który powstał niejako przy okazji prac nad pokładowym samolotem bombowo-torpedowym Nakajima B5N "Kate". Pomimo iż w końcowym rozrachunku nie został zatwierdzony do produkcji seryjnej (jego miejsce zajął Mitsubishi C5M "Babs") wyprodukowane egzemplarze skierowano do Chin. W składzie 12 Kokutai służyły w latach 1937-40 działając w rejonie Szanghaju i Hankow.
Model AML dotarł do mnie jakiś czas temu zamknięty w duże, wątłe pudło:
[link widoczny dla zalogowanych]
W środku znajdowała się kolorowa, 4 stronicowa instrukcja:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dwie ramki z upiornie bladozielonego, miękkiego plastiku zaweirają 36, czysto odlanych części - no może tylko silnik psuje wygląd całości:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W pudle znajdują się jeszcze dwie kabinki vacu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz niewielka kalkomania z oznaczeniami dla jednego samolotu:
[link widoczny dla zalogowanych]

I to tyle. Szkoda, że producent nie pokusił się o dodanie choćby małej blaszki z tablicą, pasami i kilkoma innymi drobiazgami do wnętrza kabiny oraz żywicznego silnika - tym bardziej, że w innych swoich modelach (np. Ki-43) AML raczej nie oszczędza na blachach i żywicy. No ale trudno, trzeba będzie pokombinować coś we własnym zakresie Very Happy

Jeszcze zbliżenia na wybrane elementy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I na koniec zdjęcie orginału:
[link widoczny dla zalogowanych]

Model polecam każdemu, kto chciałby po raz pierwszy spróbować swoich sił z short run'em. Ze względu na dobre spasowanie części będzie idealny na początek - a potem przyjdzie czas na Pavle, Amodele i inne Octopusy Wink

daro

Powiem, że z zainteresowaniem śledze, Twoje relacje min. o samolotach japońskich. Mam prośbę, czy mógłbyś podać ( być może w osobnym wątku) jakie modele japońskich bombowców ukazały sie w skali 1:72 i jakie firmy je wydały? Pytanie bierze sie z faktu, iż jak zauważyłem większość cięższych samolotów japońskich chyba jest w skali 1:48...

łsobota

daro

Dostałem oczopląsu.... Nie sądziłem, że tego tyle jest. Rozszerzając pytanie: podaj wszystkie samoloty dwusilnikowe, nie tylko bombowce Smile

. Oczywiście jednosilnikowe bombowce również...

łsobota

daro

Yes!

PIOTR

Odnośnie tych ostatnich zdjęc, jakbys je wrzucał bez " przerwy", bez spacji to wyjdą obok siebie, ni wiem czy o tym wiesz, jakby co to skasuj post jak przeczytasz.

łsobota

Daro zerknij [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] (klikasz nazwę samolotu, a potem "list of kits"). Wprawdzie nie ma tam uwzględnionych kilku nowszych modeli ale pozwala się zorientować w sytuacji.

daro

Dzięki, o to mi chodziło Smile

xioze

Sorka za rozmywanie tematu ale nie chciałem jeszcze zakładać nowego a mam parę pytań Very Happy

łsobota

xioze

Jesteś wielki Smile

Dzięki

PS
Czekam na ciąg dalszy Smile

Co do BR 20 – to świta mi że 20-22 szt w związku z opóźnieniem we wprowadzaniu Ki 21
Ale interesowałem się tym jakieś 8-10 lat temu:cry: – kiedyś była monografia na rynku Chiny 1931-1941 ( czy coś takiego) ale nie mam i nie widzę niestety na allegro.

łsobota

Niestety nie udało mi się wiele znaleźć. Na temat L2D nie mam niestety nic (aż sam się zdziwiłem). Co do ich malowań to na pewno klasyczne japońskie armijne malowanie z walk na Pacyfiku czyli zieleń (góra i boki) + szarość (dół). Spotkałem się także z malowaniem kapitulacyjnym - czyli biały samolot z naniesionymi zielonymi krzyżami w miejsce hinomaru (krótki opis możesz znaleźć [link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze trzy malowania Fiata Br.20:

To pierwsze pochodzi ze wspomnianego już opracowania AJ-Pressu "Chiny 1931-41" (takie samo dawało Italeri w swoim pudle), a dwa pozostałe z książki "Emblems of Rising Sun" wyd. Hikoki.

xioze

Serdeczne dzięki - zwłaszcza za ostatnie malowanie Fiata.
Co do:

łsobota