Forum Mikromodelarzy

Terranin

Model skleciłem z darmowego Kit-a, który znalazłem na sieci i traktuję go jako kolejną wprawkę przed "prawdziwymi" modelami. Jest to drugi z kolei model papierowy jaki zbudowałem.
Nie jestem zadowolony z wydechu i kilku drobiazgów, ale jest to po części wina Kit-a, który nie był dopracowany - mało wręg, brak konkretnego opisu budowy, koncepcja wydechu schrzaniona. Niemniej model prezentuje się nieźle:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Na uwagę zasługuje śmigło - wykonałem je jako ruchome. Podwozie w modelu było zbyło słabe, więc wykonałem je w wersji złożonej.
Kit wydrukowałem na kolorowym laserze, toner odpadł miejscami, nie polecam tak robić, pociągnięcie kolorowym flamastrem niweluje trochę ten efekt.

Toff

Ciekawe, nie wiedziałem że Żydzi latali na Mk.V (zawsze wydawało mi się, że na Mk.IX - Mk.V były w tym czasie już nieco przestarzałe). I malowanie ciekawe - różne odcienie na niektórych blachach, okapotowanie silnika szarawe jakieś takie - to tak było czy wina wydruku?
I samo skrzydło coś jakby nie od Mk.V - 8 kaemów to miały pierwsze wersje, a nie "piątka" z dwoma Hispano-Suiza Razz

Ale to już wina projektanta.
Trochę ogon uciekł ci w lewo (patrząc od ogona) i podwozie niepotrzebnie wystaje z wnęk - powinno być na płasko z powierzchnią płata.
Ale skoro to tylko wprawka, to następnym razem na pewno to poprawisz Wink

janusz70

Lakierowałeś model po sklejeniu?
Cosik sie świci.

Terranin

dziękuję za uwagi. Podwozie faktycznie powinno być schowane, zauważyłem to dopiero oglądając archiwalne foty na necie.

Co do wersji w kicie faktycznie były 4 śmigła co sugerowałoby wersję IX, to też wczoraj sugerował mi Krzychu na gg, ale jak pisałem kit nie był najlepszej jakości, z reszta w instrukcji z kita jest rysunek z trójłopatowym śmigłem, na zdjęciu archiwalnym natomiast z czterołopatowym.

Co do uzbrojenia, to może macie rację z tego co wiem, można było je zmieniać w zależności od potrzeb.

Co do pytania o lakierowanie - nie nie malowałem, to toner się tak błyszczy, a na pokrywie silnika inny kolor, zapewne jest to wynik kształtowania elementu, ale wygląda dość realistycznie, jakby gorący silnik postarzył farbę i zmieniła ona odcień

po części jest to też wina lampy błyskowej.

Co do ogona, to faktycznie "uciekł" - w modelu było za mało wręg usztywniających kadłub, to moim zdaniem mogło spowodować przekoszenie tylnej części. Kadłub był wykonany jako jednolity element, a nie sklejany z segmentów - jak w opracowaniach MM.

Dzięki za uwagi.

PIOTR

E-tam czepiacie sie, lepiej powiedzcie że was zawstydził, może być, ma śmigło, skrzydła i może latać, a farba wypłowiała w ichniejszym słońcu, pozatym Żydzi mogli go poskładać z różnych modeli, dodaj mu jeszcze uchwyty i małe bombki.

Kup sobie MM choćby na jakiejs giełdzie, starsze numery mają mniej elementów i na nich się doskonale ćwiczy ( koszt mm ok 5 zł )
Pozdr.

janusz70

...Żydzi mogli go poskładać z różnych modeli...
Very Happy

Toff

Stiletto

Dla zainteresowanych wklejam link do stronki gdzie w tym "czosnkowym" malowaniu można zassać: [link widoczny dla zalogowanych]
Dla fanów Iron Maiden też coś się tam znajdzie. Co do prezentowanego modelu to wszystkie potknięcia zostały omówione oprócz braku retuszu. Ale dla mnie jest ok.