Forum Mikromodelarzy

Kat

Jako że ja jestem z tych co to lubią mieć dużo modeli na raz na warsztacie to pochwalę się jednym z nich. Jest to niekwestionowany lider w mojej kolekcji jeżeli idzie o czas budowy- mniej więcej osiem lat. Jak do tej pory został pomalowany chyba ze 4 razy, dorobiłem mu nity, nowe działo z karabinem, nową wieżyczkę kierowcy, właz po wieżyczce strzelca i wszystkie koła- te w modelu się do niczego nie nadają. Czyli z oryginału została sama skorupa Smile

Do zrobienia są jeszcze gąsienice, lampy na kadłubie, układ wydechowy i zaczepy do holowania.
A wygląda to na chwile obecną tak:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
i koła:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

valpurgius

Podziwiam wytrwałość, chyba już bym sobie darował Wink

Ja z tych, co efekt muszą miec w miarę szybko, dlatego dawno nie zacząłem nowego modelu, bo czasu mało... a muszę jeszcze dokończyć 3 inne zaczęte (były 4-ry, ale jednego udało mi się opchnąć Smile

)

mloda_2005

No to się Kat postarałeś Smile

Krzychu74

Witam!
Tempo rzeczywiście dla wytrwałych Very Happy

Z tego co pamiętam gdy go kleiłem w setce to musiałem usunąć boczne osłony błotników, które owszem były, w wersji II (w wersjii III tylko na pustyni), ale nie na czołgach 1 D.Panc. Brakuje tez charakterystycznego zasobnika na radiostację z tyłu wieży.

Pozdrawiam.