Forum Mikromodelarzy

erkamo

Trudno powiedziec cos absolutnie jednoznacznego, ale...rzeczywiscie to czarne, podluzne cos, na P7 "999" to moze byc to!

Grzegorz Nowak (W)

Piotrze- PZL P7 był samolotem MYŚLIWSKIM produkowanym dla wojska - karabinów nie "mógł mieć dołożonych" zatem takich samych jak P 11 - on musiał je mieć

generalnie P7 był pierwszym w lini metalowym samolotem myśliwskim na świecie, później zastępował go następny typ - własnie P 11
uzbrojony był w dwa kadłubowe Vickersy, żadnych km-ów skrzydłowych w P 7 nie było
co innego w P 11- ta była wyposażona w kadłubowe ( każda ) i w skrzydłowe (rzadko)
czyli siła ognia P 7 i P 11 była zazwyczaj taka sama- 2 x sikawka kal. 7.92
dlaczego, mimo możliwości montowania skrzydłowych km-ów w P 11 ich nie było?
ano proste - przy takim silniku jaki był w nich montowany, dodatkowe obciążenie w postaci 2 km + amunicja powodował że P 11 tracił na swoich właściwościach lotnych - był po prostu za ciężki ( stawał się w powietrzu "mułowaty")
była jeszcze jedna różnica - w P 7 montowao km Vickersa, a w P 11 stosowano raczej "szczeniaki" - nawet jeśli w pierwszych wersjach byłu Vicersy to później je wymieniano...
(ale o zakres tej akcji proszę nie pytać - bo nie wiem)
stąd we wspomnieniach wrześniowych pilotów latających na P 7 częto pojawia się info o zacinających się karabinach- bo właśnie takie były stare Vickersy..

a dlaczego P7 używano we Wrześniu - bo 3 eskadry nie miały nowego sprzętu (nowego czyli myślę tu o P 11 )

jeszcze jedno a'propos wnęk na km i ich braku chodzi mi po głowie...
być może z wnękami sto nie P7 tylko P 11a - która zewnętrznie jest do P 7 dość podobna, a zważywszy że za bardzo tych P 7 z wnękami nie widać to może po prostu błędne podpisy??
a P7 była bez wnęk, z kadłubowymi km-ami
to zdjęcie powinno rozwiązać sprawę:

[link widoczny dla zalogowanych]

PIOTR

Ten na pierwszym zdjęciu - ma wyloty od silnika takie jak P7a, ma za głową pilota krótkie ścięcie kadłuba,ma skrzydła przy kabinie pilota - wszystko jak P7-demka.

talex0

Witajcie

Nie jestem wielkim znawcą tematu, ale stwierdzeniu, że:

PIOTR

Takie dziwne to 999.
Ato co?
[link widoczny dla zalogowanych]

tender

Ani chybi, ino "sprywatyzowana" Smile

przez owczesnych sojusznikow Rumunow "jedenastka".

PIOTR

I znowu moje watpliwości - skrzydła za blisko kabiny i owiewka montowana na nich, krótkie scięcie za głowa pilota tak jak P7, ale czy to cień, czy jakieś wybrzuszenie pod kabiną?

erkamo

Podaje za A. Glassem:
11 samolotow P-7a z Deblina, ewakuowano do Rumunii. Conajmniej 1 samolot wyremontowali Niemcy.

Tak wiec, na fotce moze byc P-7. Ksztalt krawedzi kabiny i brak okienka , w przedniej jej czesci, tez za tym przemawia. I ten charakterystyczny, dla P-7, otwor w skrzydle, tuz przed kabina, ulatwiajacy wysiadanie. Dziwi mnie tylko, ze z tej perspektywy, nie widac na zdjeciu pierwszego zastrzalu skrzydla?

PIOTR

fotki 999
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie widzę na tych napisu P7a.

Grzegorz Nowak (W)

talex0

Grzegorz, jak widzisz troszkę powyżej twojego postu, moja, również nieśmiała, wypowiedź natychmiast została zripostowana. Crying or Very sad

Swoją drogą to "999" też jest jakieś dziwne. Exclamation

Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek spotkał się z trzycyfrowym numerem bocznym na naszych wrześniowych samolotach, ale jak wspominałem w poprzednim poście, nie jestem znawcą tematu.

Pozdrawiam
Tomek Cool

tender

Witojcie,
trzycyfrowe numery zdarzaly sie na samolotach szkolnych - ten ma litere podskrzydlowa "U", czyli nalezal do szkoly lotniczej w Ulezu (prosze to sobie przetlumaczyc na polskie literki, bo moja obecna klawiatura takich nie zna Crying or Very sad

). Na innym ujeciu tego samego samolotu mozna sie dopatrzyc, ze mial numer podskrzydlowy na prawym placie chyba 39.
Jeszcze uwaga do zdjecia rumunskiej pzl-ki: a moze to P-11a? Jestem teraz daleko od mojej biblioteki i nie moge tego sprawdzic, ale jest bardzo prawdopodobne, ze P-11a tez wyladowaly w Rumunii.
Pozdrowienia

Toff

tender

Danke schön, Toff Laughing

PIOTR

A w moim podsycha kadłub.