Forum Mikromodelarzy

Toff

Zalegał sobie u mnie na dysku już od niepamiętnych czasów model USS Skipjack - amerykańskiego atomowego okrętu podwodnego, noszącego oznaczenie taktyczne SSN-585.
Właśnie tego:

I oto nadszedł dzień, gdy postanowiłem go popełnić, choć rzadko zdarza mi się kleić modele drukowane - brak kolorowego tuszu, itp. - ten jednak jest "bezbarwny", więc dylemat marnowania tuszu na modele nie istnieje. Wink

Model nie wygląda na skomplikowany, liczy około 30 części, jest w skali 1:400 i ma długość około 20cm.

[link widoczny dla zalogowanych] - a tutaj można nieco więcej dowiedzieć się na temat okrętu.
________________________

Ale do rzeczy Smile

Wręgi nakleiłem na karton z pudełka po wodzie "brzozowej" marki Wars, przeniosłem oznaczenia na same wręgi, żeby mi się nie myliły...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i wspomagany pewnym rekwizytem (który nieśmiało spoziera z rogów fotek Wink

) począłem sklejać segmenty kadłuba, uprzednio wycinając otwory we wręgach, znacznie ułatwiające pozycjonowanie, których to otworów brakło.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać model zaprojektowany jest segmentowym systemem bezszkieletowym na dwie wręgi (uff, nie wiedziałem, że potrafię wymyślać takie długie nazwy Smile

), tak często spotykanym w modelach samolotów.

Kat

Zapowiada się ciekawie! Czy strona z której ściągałeś ten model jeszcze istnieje?

Pozdrawiam

Toff

Czy strona istnieje to nie mam pojęcia - model dostałem na płytce od znajomego (zawsze mogę zapytać czy pamięta skąd go wziął).

Tymczasem sklejanie kadłuba postępuje.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak również i kiosku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Problemów nie mam, części pasują. Smile

Toff

Podstawka gotowa, kadłub prawie - brakuje tylko samego dziobu, ale to już niedługo Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
I śruba napędowa (zdjęcie takie sobie, ale tu i tak nie ma co więcej pokazywać - śruba jaka jest każdy widzi).
[link widoczny dla zalogowanych]

Kat

Modelik wygląda całkiem zgrabnie. Jednak czy nie lepiej przy tak małych rozmiarach było by sklejać kadłub na jedna wręgę i pasek łączący?

Pozdrawiam

Toff

Hmmm - być może. Aczkolwiek ja jestem raczej zdania, że przy tej skali taka konstrukcja kadłuba jest również dobra. Wszystko do siebie pasuje idealnie (jedynie na dziobie zrobił się mały "grzybek"). I do tego skleja się szybko - walec, dwie wręgi do środka i gotowe.

Stan na chwilę obecną:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff

Nie ma co się rozwodzić z tematem - przykleiłem opływkę kiosku, stery, śrubę, peryskopy ze szpilek i Skipjack skończony. Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pomyślę jeszcze nad malowaniem modelu.

A tak przy okazji - czy wszyscy na tym forum zapadli w sen zimowy, czy jak?

Kat

Malowanie by sie przydało, biały nie wygląda zbyt naturalnie Smile

Pozdrawiam

andrew50

Zawsze możemy przyjąć, że to kamuflaż polarny...
A swoją drogą - mała rzecz, a cieszy!

Krzychu74

Witam!
Małe uzupełnienie wątku:
http://www.mikromodele.fora.pl/post7517.html#7517

Toff: dzięki serdeczne za poświęcenie swojego czasu na testowanie moich wypocin oraz za cenne wskazówki i rady przy poprawie błędów.
Kat: model do pobrania jest kolorowy Smile

andrew50: no teraz Szanowny Kolega pisze o kamuflażu polarnym?? Nie można było wcześniej? Very Happy

To ja się tyle męczyłem z kolorowaniem. Taka świetna wymówka się zmarnowała... ech... a mogło być tak pięknie... Wink

Pozdrawiam.

Kat

I tego nam było trzeba:) Trochę mnie to Krzychu dziwiło że nie wpisywałeś sie wcześniej w tym wątku, teraz wszystko stało się jasne:)

Pozdrawiam

Krzychu74

Witam!
To miała być niespodzianka i chyba się udała. Wink

Pozdrawiam.

Toff

Zebrałem się i pomalowałem model, zaś motywacją było zgłoszenie go do konkursu o Memoriał T.Rackiego w Gdańsku Smile

Przyznam, że malowanie dna było lekką masakrą - położyłem co najmniej 5 warstw farby! Konkretnie była to H153 wymieszana z odrobiną ceglasto-rdzawej H113. Wierzch kadłuba to oczywiście H33, a peryskopy jasnoszarą H64 (po przyjrzeniu się zdjęciom oryginału uznałem to za najodpowiedniejszy kolor). Nie wiedząc jak dokładnie malować boje ratownicze, pozostawiłem je całe żółte.
Przed malowaniem uwypukliłem elementy na pokładzie bądź to przyklejając w ich miejsce odpowiedni pasek papieru, bądź dając kroplę wikolu. Może nie zawsze odpowiada to prawdzie (np. pokrywy wyrzutni torped), ale dzięki temu model nie jest gładkim "klockiem".
Miłego oglądania Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Krzychu74

Witam!
Dzięki za fotki. Smile

Teraz Skipjack prezentuje się o wiele lepiej, ale wiadomo, sklejanie testowe ma swoje prawa. Wink

Pozdrawiam.