Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[R/Spr] Argentina Maru 1/700 - Fujimi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Statki - Boats
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Pon 6:04, 26 Maj 2014    Temat postu:

O kurczaki pieczone! A ja tu prowokacyjnie nieco wzywam, bo myślalem, że nie dzieje się nic w temacie! A tu proszę, jaki piękny statek nam rośnie ku chwale forum i mikromodelarstwa

A władza musi czuwać wszędzie i zawsze, takie życie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 12:11, 26 Maj 2014    Temat postu:

Władza jak czekista, ufa ale kontroluje Wink Laughing
No Krzysiu ładne cacko rośnie. Słowo pisane to nie to samo co obraz. Klątwa gruszki jednak motywuje Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pon 13:01, 26 Maj 2014    Temat postu:

spit5 napisał:
Władza jak czekista, ufa ale kontroluje Wink Laughing
(...)


"Kontrola najwyższą forma zaufania", "wolność to uświadomiona konieczność", itd., itp., - znamy, znamy; jako forumowy dinozaur miałem wątpliwą przyjemność przerabianie tego na własnej skórze. Ale nic tak nie motywuje do skończenia modelu jak wystawienie się na widok publiczny Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blacman
Hobbysta



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 18:16, 26 Maj 2014    Temat postu:

fajny ten publiczny widok... Ok! i taki pokojowy - bez armat Very Happy

a łańcuchy kotwiczne to blaszkowe są ....?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Wto 5:36, 27 Maj 2014    Temat postu:

Dziękuję Koledzy za cieple słowa, niemniej jednak wersja, ze moja "idiotenkamera" z bliska nie robi ostrych zdjęć i nie mogę pokazywać zbliżeń detali, jest nadal obowiązująca i takiej się trzymamy .

blacman napisał:
(...) a łańcuchy kotwiczne to blaszkowe są ....?


Tak, blaszka od GMM, rozmiar ze środkowego "okienka"

[link widoczny dla zalogowanych]

Na wykonanie łańcucha "hand made" w 3D nie porwę się - nie te oczy Sad .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 21:42, 05 Lip 2014    Temat postu:

Miało być dobrze a wyszło jak zwykle… Confused
W zasadzie nie ma się czym chwalić, porównując z tempem i jakością prac kolegów „wojenniaków”, ale z kronikarskiego obowiązku wystawiam się.
Taki mini apdejcik, czyli prace malarskie. Przygotowanie do malowania i efekt bryzgania burt, jak na razie bez pomalowanych iluminatorów i pasa wodnicowego.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


I to by było tyle dobrych(? ) wiadomości. Kolejne są takie, że, mówiąc w krótkich żołnierskich słowach, acz z pewna przesadą, wyglebiłem się na ryja przed metą. Z powodów zdrowotnych muszę zawiesić dłubanie w plastiku/żywicy na czas nieokreślony – mam nadzieję, że tylko zawiesić. Jak się odwieszę to się zamelduję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 8:17, 06 Lip 2014    Temat postu:

No Panieee No ładne cacko rośnie. Krzysiu 3mam kciuki, aby przerwa była jak najkrótsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Nie 9:02, 06 Lip 2014    Temat postu:

Tender - zdrowie najważniejsze, a żywice i inne plastiki poczekają. My także! Powodzenia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blacman
Hobbysta



Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 9:12, 06 Lip 2014    Temat postu:

Czekamy niecierpliwie....
Zdrowia i zdrowia życząc pozdrawiam
Grzegorz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Czw 19:31, 02 Lip 2015    Temat postu:

Pomalutku, po cichutku, bez fanfar i werbli, bez serpentyn i szampanów, bez ryku okrętowych syren, z pewną nieśmiałością taką Embarassed rusza Argentina w swój pierwszy próbny rejs

[link widoczny dla zalogowanych]

Ufff, (jak gorąco tyż ), a już sie zanosiło, że będę cienko śpiewał "nie czekaj mnie Argentino". Po prawie dwuipółletniej relacji, po rocznej przerwie od ostatniego wpisu bandera ze wschodzącym słońcem powędrowała na rufowy flagsztok. W tym czasie model sześć razy przemierzył w pudełeczku trasę Wrocław-Hamburg w te i nazad, był budowany w trzech miejscach ale nareszcie koniec.
Szału nie ma, sam z zachwytu nie wyję, ale z kronikarskiego obowiązku i szacunku dla P.T. Oglądaczy należy odmeldować zakończenie budowy. W sumie zakres prac do zamknięcia budowy był niewielki. Pomalowały się łodzie ratunkowe, zamontowały się windy ładunkowe, pudełkowe bomy ładunkowe typu "wybrakowany harpun" zostały zastąpione przez bomy składane z dwóch rurek 0,6/0,4 mm i mocowane na wcisk w wywiercone otwory, albo w kolumnach masztów ładunkowych albo w uchwytach bomów na masztówkach. Tutaj trochę przekombinowałem bo pomimo, że były mocowane superglutem Loctite 454 który chwyta zanim się jeszcze otworzy do końca tubkę , to zasad fizyki się nie zmieni - odcinek mocowany, wpuszczony w otwór musi mieć jakąś sensowną minimalną długość żeby pewnie trzymać sterczącego z tegoż otworu "patysia". Przy długich bomach musiałem się ratować zaglutowniem złączy i za ślicznie to nie wygląda - tu zaliczam sobie pierwszy "minus ujemny".

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Drugi minus to sznurkologia. Tutaj trochę wymiękłem, nie dałem rady fizycznie wykonać tego co sobie wykombinowałem, wystąpił przerost pomysłu nad możliwościami.
Jako, że to rejs próbny to po "ułożeniu się" całości może dojdą jakoweś pierdółki, np można dorzucić światło nawigacyjne na maszcie dziobowym. Jeśli szanowna Komisja Odbiorcza będzie miała jakieś uwagi nie powodujące konieczności zdemolowania połowy ani nawet 1/3 statku to chętnie konstruktywnie to przedyskutujemy .

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


P.S. Po wstawieniu fotek zauważyłem, że flagsztok dziobowy jest jakiś taki "wygły". Na szczęście oryginalnego plastikowego patysia zastąpiłem sztycą z metalowego metalu (przez co podatną na wyginanie) i dzięki temu można było flagsztok wyprostować bez wyrywania z pokładu. Usterka usunięta.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tender dnia Pią 9:49, 03 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 12:58, 03 Lip 2015    Temat postu:

Jednak handlusy też są fajne. Podoba mi się. Rzeczony flagsztok dziobowy to dlaczego taki gruby?
Lewa burta na rufie - do poprawki malowanie nadburcia na granicy kolorów.
Sznurkologia moim zdaniem może być tylko ten kolor nie teges.
Myślałeś o dodaniu delikatnych śladów zużycia np. w okolicach kotwicy, a i holowniki czasami zostawiają swoją "pieczątkę" na burcie.
Krzysiu, gratuluję ukończenia modelu. Przyznaję, miałem już zamiar podpytać jak tam postępy a tu proszę jaka niespodzianka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pią 21:31, 03 Lip 2015    Temat postu:

Makro wyciągnie wszystko a nawet jedną rzecz więcej - jak kobita z portfela Embarassed.
Mocie fater recht - babole som .
Flagsztok - oryginalny był o 0,2mm grubszy od tego który wstawiłem a i tak jeszcze konus wyszedł, choć na gołe oko tak nie wali. Chyba go "podszpachlowałem" za gęstą farbą. Przymierzę się czy nie da rady go obciąć i wstawić nowy 0,3mm, ale jest ryzyko, że zdemoluję reling dziobowego nadburcia i odetnę sztagi masztu dziobowego. Drugie wyjście, chyba bezpieczniejsze - paseczkiem szmergielka ryziu, ryziu naobkoło do gołego metalu i jeszcze raz pomalować rzadką farbą. Innych pomysłów na razie nie mam .
Rufowe lewoburtowe nadburcie typu ścianka z pustaka Very Happy jakie jest "każdy qń widzi", a toto jest zachlapane od góry. Przyznaję, że mi umknęło przy naocznej kontroli (stoczniowa ekipa KJ pod ścianę malarni i co dziesiąty dla zdyscyplinowania reszty) . Musi przy bryzganiu burt taśma maskująca się letko poddarła jak sukienka Marylin Monroe przewala oczami . Dyskusji nie ma - pędzelek rozmiaru 00nic w łapę i retuszować.
Sznurkologia - tu można wrócić do chodzącego już na ten temat wątku jak również do dyskusji o rozróżnianiu kolorów przez facetów i robić teoretyczne podbudowy na bazie praw optyki, odbioru obrazu gołym okiem a aparatem cyfrowym (a swoją droga jakby to wyszło na zdjeciu analogowym ?), itd, itp. Użyłem wędkarkich UNI thread (BTW, Blacman sprezentował mi próbkę wolframowgo drucika 0,06 mm, ale materia jest oporna względem mojej osoby - może on (drucik, nie Blacman Laughing ) nadaje się tylko do wojenniaków i do tego japońskich ) . W moim odbiorze to kolor jest wyraźnie rozróżnialny jak nici są na szpulce. Pojedyncza nić dyndająca w powietrzu ma kolor nieokreślony i jednakowy dla wszystkich, no, może z wyjątkiem białej i czarnej. Na liny do bomów poszła nić szara (Gray) którą jeszcze dla pogrubienia i pociemnienia potraktowałem Pactrowym Gun Metalem, natomiast sztagi masztów i antena to Rusty Dun czyli rdzawobury. Jaki rdzawobury to widać na fotkach, fakt, trzeba to przyciemnić. Chyba dla zawieszonych już sznurków nic mądrzejszego od pędzelka ludzkość nie wymyśliła?
Ślady zużycia - noo Romku, przeca to prawie jak taltosowy Panzer, nówka nieśmigana i nie bita . A na poważnie to pomyślałem o tym ale bez przekonania. Raz, że "pasażer", to z definicji powinien być odchuchany i cacany, a dwa, że nie mam wprawy w takich technikach. Jak się zdecyduję, to na jakowymś frachterze i po uprzednim szkoleniu i ćwiczeniach.
Ale się rozpisałem... !
Uwagi do realizacji przyjmuję, tylko niech przejdą te cholerne upały kiedy pot zalewa oczy i nie powiem co jeszcze... Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 21:58, 03 Lip 2015    Temat postu:

No czepiłem się koloru bo taki trochę jasny jest. Myślę ze jakiś ciemnoszary byłby OK, np A37 Pactry.
Przy flagsztoku to raczej bym zmył te farbę i pomalował jeszcze raz. Szmergielek może brutalnie zdewastować flagsztok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2234
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Pią 22:05, 03 Lip 2015    Temat postu:

spit5 napisał:
(...)Szmergielek może brutalnie zdewastować flagsztok.


Ale to jest rurka mosiężna 0,4mm, to myślę, że drobny szmergielek zedrze tylko farbę, no i ewentualnie "zmatowi" powierzchnię pod malowanie ale dużej krzywdy patysiowi nie zrobi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek-żeglarz
Hobbysta



Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 6:48, 06 Lip 2015    Temat postu:

Witam
Całość jest śliczna i nie co czepiać się jakiegoś patyka. Trzymam kciuki za szmerglowanie i keep i up.
Pozdrawiam
Wojtek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Statki - Boats Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin